MAJ W SUKIENCE DLA MARYI. Podejmij wyzwanie i uczcij Niepokalaną także swoim strojem
Św. Maksymilian Maria Kolbe lubił obdarowywać Niepokalaną prezentami. Gdy zbliżał się poświęcony Jej dzień lub miesiąc, obmyślał w jaki sposób mógłby sprawić przyjemność swojej niebieskiej Mamusi. Czasami była to specjalna modlitwa, post, jakieś wyrzeczenie lub konkretne działanie. Idąc za Jego przykładem pragniemy zachęcić wszystkie słuchające nas Panie, Kobiety, Dziewczyny, Niewiasty… do podarowania Matce Bożej w maju wyjątkowego prezentu: oddania Jej czci także naszym strojem.
Gośćmi Pauliny Wysockiej były dwie Agnieszki z grupy Only4Women, które opowiedziały, jak Maryja zaprosiła je, by porzuciły męski strój – spodnie. Wszystko zaczęło się kilka lat temu od majowego wyzwania, by dla Maryi nosić tylko spódnice i sukienki. Dziś nie wyobrażają sobie, by założyć spodnie. Zachęcają także inne Panie, by zwracały uwagę na strój, by przynajmniej do kościoła i na adorację Najświętszego Sakramentu wybierać piękny, godny i kobiecy strój, by nasze ciało uczynić godną świątynią Pana. Wybieranie sukienki to jednak nie tylko oddanie należnej czci Panu, ale droga do odkrycia swojej wartości i piękna – przekonują.
Posłuchajcie, jak zmiana w garderobie zmieniła życie dwóch Agnieszek i… razem z nami podejmijcie majowe wyzwanie w tym roku – CAŁY MAJ W SUKIENCE DLA MARYI.
MAJ W SUKIENCE DLA MARYI
Razem z grupą dla kobiet Only4Women i grupą MARIANNE – spódnice&sukienki zapraszamy do podjęcia pięknego majowego wyzwania: W MAJU CHODZĘ W SUKIENKACH DLA MARYI. Zadbajmy o to, by w miesiącu poświęconym Niepokalanej nasz strój był także formą czci Matki Bożej, żeby był piękny, kobiecy i godny. Mogą to być zarówno spódnice, jak i sukienki. Rezygnujemy jednak ze spodni.
Wyzwanie rozpoczynamy w poniedziałek, 1 maja, ale zachęcamy, by 1-2 dni wcześniej zajrzeć do naszej garderoby i naszykować sobie ubrania, w których planujemy chodzić w maju. Być może będą potrzebowały odświeżenia, zszycia, uprasowania. Uczyńmy to wcześniej, z radością, że przygotowujemy się do tego, by sprawić prezent Maryi. Przygotujmy też odpowiednie buty, rajstopy czy bluzkę, tak by 1 maja żadna drobnostka nie przeszkodziła nam założyć spódnicy.
Jeśli przychodzą do nas wątpliwości, czy damy radę, czy możliwe jest chodzenie przez cały miesiąc tylko w spódnicach i sukienkach, oddajmy te wątpliwości Niepokalanej. Jeśli Ona zaprasza nas do podjęcia tego wyzwania, z pewnością pomoże nam także uporać się z wszelkimi trudami. Zawierzmy cały ten miesiąc, ten podjęty przez nas trud, Matce Bożej.
Kto do nas dołączy?
źródło: radioniepokalanow.pl/maj-w-sukience-dla-maryi-podejmij-wyzwanie-i-uczcij-niepokalana-takze-swoim-strojem/
2 komentarze
Zap
Przeczytałem ten tekst i nie wiem po co on tutaj? Co w tym śmiesznego? Chce ktoś wyrazić swoje poglądy i swoją wiarę w ten sposób, to co mi do tego? Krzywdy nikomu nie robi. No ale przecież lewaki muszą się zaraz zesrać do tego. No bo jak to? Żeby kobieta w sukience chodziła? Toż to zabobon i uwstecznienie postępowego społeczeństwa.
MEM
No i w czym problem? Każdy ma prawo do swego nieszkodliwego pierdzielca, w końcu jest demokracja. Kojarzysz jeszcze co to takiego demokracja?

A tak na marginesie, to zabawny, by nie użyć słowa "śmieszny", jest taki podwójny standardzik, że jak w Europie np. muzułmanki w burkach, LGBT w kieckach (lub odwrotnie, w zależności od indywidualnych upodobań), a "inżynierowie" Angeli w Nowy Rok i przy innych okazjach napastują niemieckie baby, to ani słowo nie piśnięte, bo urr, durr... nowoczesność, postępowość, europejskość i ubogacanie kulturowe, którego wzorce powinniśmy bezrefleksyjnie czerpać z Zachodniej Europy, a jak jakieś dziewuchy mają z dowolnego powodu kaprys w kieckach chodzić, to trzeba palcami koniecznie wytknąć, bo to samo "nowoczesne, postępowe itd." zideologizowanie tak nakazuje. I przy okazji, ciekawe jest, że to zideologizowanie jest aż tak silne, że góruje nawet nad instynktem... Bo nie spotkałam jeszcze faceta, który by narzekał na to, że dzięki temu choćby sposobowi ma na co popatrzeć na ulicach. No wiedziałam, że ideologie są groźne, ale żeby ideologia potrafiła wręcz wykastrować, to pierwsze słyszę...
MrHyde
@MEM A czy ja narzekam?
MEM
@MrHyde "A czy ja narzekam?"
Znam Cię na tyle, że wiem, jakie masz zdanie o religii i o wszystkim czego motywacją byłaby religia. Na 99,9% artykuł przytoczyłeś po to, żeby się pośmiać (albo jak wolisz, wytknąć palcem) z religijnego oszołomstwa. I masz gdzieś przy tym to, że istnieje coś takiego jak tolerancja czy demokracja, które podobno wyznajesz. A podwójny standard w tym, że to jest zachowanie, jakie wytykasz faszystowskim nackom i wszelakim "brunatnym".
Nie bujaj, Hyde.
Tymczasem bez względu na ich motywację, nie czynią te kobiety nikomu krzywdy tym, co robią (i jest to różnica w porównaniu z rozmaitymi szkodliwymi wymysłami fanatyków religijnych), to w czym problem i czy jest się z czego nabijać?
MrHyde
@MEM Ten tekst jest śmieszny, to wrzuciłem. Co ma do tego tolerancja i podwójne standardy, nie wiem. Wystarczy, że ty wiesz.
MEM
@MrHyde "Ten tekst jest śmieszny, to wrzuciłem."
), i demokracja zresztą też. Wyśmiewasz cudze, dowolnie motywowane, i nieszkodliwe dla nikogo rzeczy, a potem się dziwisz, że Ci te podwójne standardy, nietolerancję i zachowania (co do mechanizmu, który za nimi stoi) rodem z ONR-u wypominają. A gdyby tak paradę równości (pierwszy z brzegu przykład z przeciwnej strony barykady, ale to może być cokolwiek innego chcesz) Bąkiewicz z Kaczyńskim (Daleko nie szukając, ile to było szumu "postępowych i tolerancyjnych" na to, jak się kaczor nabijał z tego, że ktoś tam z LGBT do południa jest Władek, a po południu jest Zosia... No najwyraźniej, zgodnie z zasadą "o tym, kto jest Żydem, decyduję ja", o tym, co należy tolerować i komu należy się tolerancja, decydują "postępowi i europejscy" w myśl tego kogo akurat lubią a kogo nie...) wyśmiewał, to pierwszy byś mówił, że taki owaki brunatny nacek. Dalej nie łapiesz, w czym rzecz?
A, czyli potwierdzasz moje podejrzenia co do Twojej motywacji.
"Co ma do tego tolerancja i podwójne standardy, nie wiem. Wystarczy, że ty wiesz."
A o co zakład, że gdyby, dajmy na to Platforma, albo dowolna organizacja, rzuciła pomysł typu: "na znak niepopierania PiS-u/kościoła/kogo tam akurat nie popierasz, kobiety w maju ubiorą (cokolwiek)", to byś słowa na temat śmieszności nie powiedział, o ile nie rozpływałbyś się w zachwytach?
No i chyba wychodzi na to, że jednak faktycznie nie wiesz, co to tolerancja (a taki postępowy, taki europejski...
MrHyde
@MEM0 "kobiety w maju ubiorą (cokolwiek)" Choinkę
MEM
@MrHyde "Choinkę
"
Przynajmniej póki "postępowa" Unia nie zabroniła, jak używania "słów zakazanych" takich jak Boże Narodzenie. 
A choćby i choinkę.
MrHyde
@MEM Tak, tak, wykreśli ci ktos BN ze słownika
MEM
@MrHyde "Tak, tak, wykreśli ci ktos BN ze słownika"
A zapomniałeś już wymysły biurokracji unijnej pod wodzą Heleny Dali z ich sztandarowym przewodnikiem jakich słów używać?
MrHydeedit
@MEM Był jakiś shit-kapusniak, pamiętam jak przez mgłę. I co, coś biurokracja unijna pod wodzą HD zmieniła, wymazała ci coś ze słownika?
MEM
@MrHyde "Był jakiś shit-kapusniak, pamiętam jak przez mgłę."
lol24. com/opowiadania/felietony/przewodnik-ds-rownosci-autor-komisarz-40731
"I co, coś biurokracja unijna pod wodzą HD zmieniła, wymazała ci coś ze słownika?"
Mnie nie, bo ja nie jestem urzędnikiem w Brukseli, któremu każą gadać nowomową i do tego mam w dupie idiotyczne oraz zamordystyczne totalitarne rozporządzenia i nie będę się do nich stosować. Natomiast sam fakt pozostaje faktem, że takie coś istnieje w tym rzekomo wolnym i demokratycznym tworze (przy czym to nie wina samej Unii jako takiej a chłamu, który nią rządzi, a w który opozycja – a dawniej rządzący – jest bezmyślnie wgapiona jak w obrazek). I założę się, że gdyby coś takiego pojawiło się w kaczej RP, Korei Północnej, czy gdzieś tam w Iranie albo gdzieś, to byłbyś tym oburzony dokładnie tak samo, jak dziś bagatelizujesz i udajesz, że problemu nie ma.