Pojedynek o króla

Król postanowił się ożenić i zorganizował zawody. Dziewczyna która przebrnie przez trzy bardzo ciężkie zadania zostanie jego żoną. Na zawody zgłosiły się cztery panie. Pierwsza nazywała się Marlena. Była bardzo piękna i wysportowana. Włosy miała koloru blond na których mieniły się ciemne pasemka. Rzekła królowi ze będzie dla niego najlepszą żoną i ze lepszej nigdzie nie znajdzie. Druga nazywała się Aneta. Miała bardzo zgrabną figurę i była mistrzynią w gotowaniu. Była tez bardzo pewna siebie, można powiedzieć ze arogancka. Trzecią kobietą była Alicja. Pochodziła z szlacheckiej bardzo bogatej rodziny. Ostatnią dziewczyną była skromna służka przybrania siostra Alicji, Kasia. Króla od razu gdy tylko ja zobaczył urzekła jej uroda i skromność. Była najpiękniejszą dziewczyną jaka kiedykolwiek widział. Gdy ujrzał wszystkie panie ogłosił zawody za rozpoczęte.

Pierwsza dyscypliną była szermierka. Odpadnie dziewczyna która przegra najwięcej razy. Panie od razu się oburzyły

- Nigdy nie trzymałam szpady w dłoni - rzekła Alicja
- Co on sobie myśli ? Chyba chce urządzić cyrk - powiedziała Aneta

Na pierwszy ogień poszły Marlena i Alicja. Panie chwyciły szpady, a po chwili wybił gong.

- Co myślisz ze dasz mi rade ? - powiedziała Alicja
- Dam ci rade. Nie masz żadnych szans. Poza tym jesteś za brzydka. Przynosiła byś hańbę królowi i całemu pałacowi.
- Ja ci pokaże.

I trafiła Marlenę z całych sił w oko przebijając mózg i czaszkę. Z oczodołu zaczęła lać się krew, a mózg wylewał się po trochu z przebitych dziur, uszu i nosa. Wszyscy byli przestraszeni, a Alicja śmiała w niebo głosy

- HAHAHA głupia kurwa. Która następna ? Która następna ? To ja się ożenię z królem

Z racji ze jedna z dziewcząt definitywnie odpadła. Król rzekł ze nie ma sensu prowadzić dalej tej dyscypliny. Ogłosił ze następną będzie Wspinaczka. Pani która najszybciej wespnie się na górę wygra.

- Która następna ? Która następna ? HaHaHa - zachichotała Alicja

Wszystkie panie ustawiły się pod ścianą, a król krzyknął START. Kasia, nieśmiała dziewczyna
od razu wystartowała. Wspinała się z całych sił prześcigając Alicje i Anetę o 20 m.

- Nie mogę. Zaraz padnę. Nie mam sił - powiedziała Aneta.
- Ja ci pomogę  

I kopnęła Alicja, Anetę prosto w głowę. Gdy spadała zahaczyła szczęką o kamień na ścianie, zdarła sobie twarz i połamała kręgosłup.

Z racji ze zostały już tylko dwie dziewczyny król wymyślił coś specjalnego. Ogłosił ze ostatnia dyscyplina będzie siłowanie na rękę. Dziewczyny usiadły naprzeciw siebie na krzesłach, oparły ręce na stole i zacisnęły swoje dłonie. Kasia bardzo bała się swojej siostry. Wiedziała ze wpadła w szał i ze zrobi wszystko byle by zostać żoną króla. Wiedziała ze albo zabije ją siostra, albo ona będzie musiała zabić ją. To już nie była walka o to by zostać żoną króla. To była walka o życie.  

Dziewczyny zaczęły się siłować. Obydwie używały całych swoich sił. Ani jedna ręka ani druga nie drgnęła. Aneta złowieszczo się uśmiechnęła. Kasia wiedziała co to oznacza. Musiała działać. Wepchała palce w oczy Anety.

Ta Zapiszczała i Krzyknęła - Ty kurwo. Zabiję cie. Zabiję cie.

Chwyciła za toporek który był zawieszony na ścianie i próbowała ledwo co widząc trafić nim w Kasie. Goniła za nią, aż do wielkiego pieca. Kasia myślała ze to już koniec. Bała się ruszyć gdyż wiedziała ze jeden drobny ruch i będzie po niej. Aneta rozbiegła się z całych sił w Kasie, a ta odskoczyła.  

- AAAAAAA. Pożałujesz tego. Pożałujesz. Zobaczymy się w piekle.  

Wpadła do pieca i spłonęła.

Król ucieszył się ze została ostatnia dziewczyna.

- Wygrałaś. Wygrałaś dzięki skromności. Dzięki swojej dobroci. Dzięki temu ze nie miałaś w sobie tyle zła i zawiści co reszta dziewcząt.

Król pocałował Kasie, wziął z nią ślub i od tej pory żyli długo i szczęśliwie

malaswinia

opublikował opowiadanie w kategorii komedia, użył 780 słów i 4043 znaków.

3 komentarze

 
  • Morosov

    Nie bede tego komentowal... Masz minusa.

    27 lip 2012

  • Koper

    Strasznie głupie , a jeszcze bardziej nudne.

    12 sie 2011

  • Lovesomebody

    I to jest "śmieszne"??!! Cholera, ja się przy tym prawie porzygałam!! xD

    17 lip 2011