Bullet - Prolog

Cześć. Zaczynam nową serie. Pewnie teraz zechcecie mnie zeżreć, udusić, i spalić na stosie jednocześnie ale zawieszam Doma. Nie wiem na ile. Przepraszam ale z 5 opowiadaniami na raz nie wyrobie a pisze to na co mam akurat nastrój

Kiedy nadchodził, w pokoju robiło sie nagle zimno. Chłod opanowywał  powietrze, twarze ludzi. Wszędzie gdzie sie pojawiał, wyczuwano kłopoty.  
Wyłaniał sie z mgły i dymu papierosowego. Zawsze czuć był od niego dym lub smród fajek. Pioruny go nie otaczały, nie miał nadzwyczajnych mocy. Miał ciemność w oczach a piekło w sercu.  
To wystarczyło, by ludzie sie go bali.
Choć miał tylko 20 lat.
A wyglądał na 15.
Zwykle nosił sie w czerni, najbardziej mu odpowiadała. Wrogość to jego drugie imie. Wyjebane na wszystko,  demon, Nie zbliżaj sie do mnie – tak można go było określić.  
Był dosyć niski, ale i tak budził respekt i strach.  
Nikt nie znał jego imienia i nazwiska.
Nikt nie wiedział skąd sie wziął. Podejrzewano że naprawde był demonem który uciekł z piekła? Gdzie indziej mogli stworzyć kogoś o takich oczach?
Ciemnych jak węgiel.
Gdzie tworzą ludzi o takich twarzach?
Bez emocji, zamarłych.
Ktoś kiedyś sie śmiał że gdy był w kościele ksiądz wylał na tego chłopaka wode święconą. On tylko zawył i popatrzył na kapłana. Ten pare dni później dostał zawału.
Nikt nigdy z nim nie zadzierał, nikt z nim nie rozmawiał.
Bali sie go niczym diabła.
Gdy szedł ulicą, zawsze spuszczał wzrok nie chcąc by inni wpatrywali sie w jego złowrogie oczy.  
Zawsze w czerni, nawet w lecie. Zawsze tunel w uchu, zawsze kolczyk w wardze. To były jego znaki rozpoznawcze. Każdy chłopak o takim wyglądzie od razu budził postrach w ludziach.  
Gdy zdejmował kaptur bluzy z logiem Bullet For My Valentine,  pokazywał swoją twarz. Jego skóra była blada, jakby naprawde uciekł z piekła do którego kiedyś trafił. Miał wygolone boki i dłuższą grzywke. Ciemne włosy kontrastowały z odcieniem jego skóry.
Na szyi zawsze nosił jeden wisior na srebrnym łańcuszku... nabój, srebrny. Czy był wilkołakiem? Były takie podejrzenia.  

Nazywają go Bullet. Nic więcej o nim nie wiadomo.

EdD

opublikowała opowiadanie w kategorii przygoda, użyła 390 słów i 2189 znaków.

2 komentarze

 
  • chaaandelier

    Podoba mi się. ;) czekam na więcej.

    17 sie 2015

  • rkgf

    Dobrze się zapowiada

    16 sie 2015