----Oczami Pauli----
W pewnej chwili poszłam do łazienki. Zamknęłam drzwi na klucz i wyciągnęłam swoją przyjaciółkę. Usiadłam i zaczęłam się ciąć. Krew leciała już nawet na podłogę, a ja uciekałam od świata. Robert wyważył drzwi i zobaczył mnie. Krzyczał, ale ja już nic nie rozumiałam. Coraz mniej sił miałam i oczy zamykałam. Straciłam wszystko. Odeszłam.
----Oczami Roberta----
Umarła na moich ramionach. Nie żyje. Ona już nie wstanie. Płakałam ale chciałem śmierci razem z nią. Pociąłem się i umarłem obok niej. Widzę ją siedzi. Podchodzę do niej i nic nie mówimy. Od teraz będziemy szczęśliwi. Zawsze będziemy koło siebie.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I tak o to potoczyły się losy naszych bohaterów. Wiem że krótka część jest, ale straciłam wenę. Przepraszam. Jak na razie nie mam w planach pisać kolejnej opowieści.~Paula
7 komentarzy
Lovcia
Fajne, ale jak dla mnie to było zbyt monotonne. Mogłaś rozwinąć bardziej akcję. Love
Zyzik
Zakonczenie strasznie na odwal i takie ... byle jakie ale wczesniejsze czesci cud miów
MichaelPL
Krótkie ale całokształt ... Cudny!!
niezgodna
Zakończenie krótkie ale myślę że mimo braku weny wyszło dobrze. Smutne, rozdzierające serce, ale piękne.
niezapominajka13
@niezgodna dziękuję
Misiaa14
Całe opowiadanie było cudne...zakończenie za krótkie :/ ale nie ma co marudzić czekam na kolejne
niezapominajka13
@Misiaa14 Dziękuję i wiem że było za krótkie przepraszam za to bardzo mocno
NeverBeenAgainoK
Ech.. opowiadanie było fajne, ale w sumie to rozumiem cię. Też mam wrażenie, że skończyłaś to tak żeby tylko było no, ale cóż. Mam nadzieje, że wena wróci, a wraz z nią ty.
misia17082000
Mam wrażenie że skończone na odwal...
niezapominajka13
@misia17082000 Naprawdę straciłam wenę i nie wiedziałam jak to napisać. Przepraszam