Wszystko 7

Wszystko 7Wyszliśmy do dużego pomieszczenia. Obserwowałam wszystko dookoła. Może udałoby mi się stąd wydostać? Wiem jedno, nie będę żadną dziwką na kasę jak to określił Seba. Pchełka siedziała grzecznie mi na rękach. Mijaliśmy teraz galerię pięknych obrazów. Ciekawe czy są kradzione. Zdawały się nie kończyć. Kiedy wreszcie wyszliśmy najwyraźniej do miejsca, w którym prawdopodobnie nasze poprzedniczki tańczyły na rurach i podawały drinki gościom. Było tak 3 mężczyzn w wieku mniej więcej tego samego co Adam. Przyglądali nam się z zaciekawieniem i pożądaniem? Chyba tak. Jeden nawet dał klapsa Ani, co jej się nie spodobało i uraczyła go groźnym wzrokiem. Adam kazał nam stanąć na 'scenie' z rurami.  Zrobilłyśmy tak jak kazał i zauważyłam jak jeden pokazuje na drugi koniec sali. Stały tam dwie inne jeszcze dziewczyny. Były na pewno starsze. Miały piękne, długie włosy koloru bląd i niebieskie oczy. Są takie piękne i są bliźniaczkami!
- Ja też mam bliźniaka! - wymsknęło mi się. Na szczęście nikt tego nie usłyszał, bo wszyscy byli pod wrażeniem piękna nieznanych mi dziewczyn. Dwie piękności ustawiły się obok mnie. Najwyraźniej również nie wiedziały co się teraz stanie, bo patrzyły wszędzie - jak ja i Ania - przestraszonym wzrokiem. Pierwszy zabrał głos Adam.
- Witajcie na co rocznym kupnie dziwek! - wszyscy zebrani uśmiechnęli się porozumiewawczo. - Mamy nadzieję, że każdy z was będzie zadowolony. Zaczynamy licytację! - okrzyknął i zaczęło się najpierw była Ania. Kupiono ją za 10 000 zł. Jej nowym panem był niejaki Marcin. Oby było jej tam dobrze na ile się da. Następna w kolejce byłam ja. Jak mogłam się spodziewać kupił mnie Adam. Co za buc i dupek! Miałam nadzieję, że nie będę musiała tu tańczyć. Bliźniaczki zostały zakupione  przez braci i wszyscy szczęśliwi. No może oprócz zakupów. Pan nie pojawił się, bo ma już swoją pannę do łóżka.
Niedługo potem wszyscy się rozeszli i zostałam tylko ja i Adam.
- Pokaż mi teraz co umiesz, malutka. - powiedział, a ja zastygłam w miejscu. Ja nie umiem tańczyć, a tym bardziej na rurze. Co on sobie myśli?
- Co mam pokoazać? - pytam zdezorientowana
- Dużo trzeba będzie cię nauczyć... Chodź do mnie. - podeszłam, ale nie za blisko - bliżej. - rozkazał już lekko zdenerwowany. Podeszłam bardzo zestresowana i wystraszona - usiądź mi na kolana, a ja zrobię już resztę - powiedział stanowczym głosem. Nie będę siadać na jego kolana. Więc stoję tu i się na niego patrzę - słyszałaś?! Masz mi usiąść na kolanach! Rozumiesz?! - mocno się zdenerwował. Pokiwałam głową na TAK, ale nie zrobiłam tego. Ten za to wstał i szybko do mnie podszedł. Moje policzki były już dawno mokre od łez. Przeżucił mnie przez ramię jak worek z ziemniakami. Bez słowa wyszedł ze mną z pomieszczenia.  
Zaniósł mnie do pokoju z dwuosobowym łóżkiem, dużym oknem i szafą.
- To jest teraz twój pokój. Na łóżku znajdziesz notes, długopis, ołówek i kredki oraz nowe sprzęty. Myślę, że kiedyś się dogadamy. - uśmiechnął się szelmowsko i wyszedł trzaskając drzwiami. Uwielbiam prezenty, dlatego zaczęłam je  oglądać. Dostałam laptopa i tej samej marki telefon (lenovo) dwa sprzęty były białe i duże. W telefonie znalazłam już kartę SIM i wpisany numer Adama i dziewczyn. Fajnie, że możemy pogadać. Laptop okazał się mega super. Miał dużo opcji, ale najpierw wykorzystałam tę pierwszą. Hasło. Wszystko zahasłowałam. Kredki były super! Było ich 100 taka wielka paczka kredek o różnych kolorach. Ten zeszyt okazał się dwoma. Jeden to taki 'pamiętniczek' drugi jest A4 w kratkę. Okładkę ma białą, co się fajnie składa, bo lubię robić dekoracje. Dostałam również mały piórnik na dwa długopisy, trzy ołówki, gumkę do mazania i strugaczkę. Wszystko było piękne. Mogłabym tak żyć zawsze. Jest jeszcze mój brat...

***

No i mamy kolejną część :) Jak wam się podoba?

Koteczka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 753 słów i 4072 znaków.

3 komentarze

 
  • Miska01

    Ami sie to podoba i bardzo dobrze piszesz
    dziewczyna jet tak jakby glupia nie wie naprawde co z nia moze sie stac i jakie sa konsekwencje porwania :)) pozdrawiam batdzo super

    15 paź 2016

  • Koteczka

    @Miska01 Dziękuje :)

    15 paź 2016

  • Nick1234

    Troche to naciagane. Jakbym byla porwana to napewno nie zwracalabym uwagi na to jak wyglada porywacz. To po pierwsze. Po drugie. Gdybym wiedziala ze zostane sprzedana czy mialabym glowe i Interesse tym zeby wiedziec kto mnie kupi i ile ma lat ? A po trzecie jakbym zostala sprzedana i jakis obcy Typ zaciagnal mnie do pokoju i obsypal prezentami powiedzialabym mu raczej zeby sie wypchal Thymian prezentami a nie cieszyla sie z nich jak male dziecko i kombinowalabym jak uciec. No to tyle co chcialam napisac. Ogolnie jest fajnie napisane fajny pomysl. Slownik tez bogaty.

    15 paź 2016

  • Koteczka

    @Nick1234 Dzięki za komentarz i miłe słowa :) Postaram się bardziej to urzeczywistnić ;)

    15 paź 2016

  • Nick1234

    @Koteczka to było tylko to co mi sie w oczy rzuciło, jeśli Cię uraziłam przepraszam i mimo tego czekam na kolejna cześć ???? Miłego weekendu i dużo weny ????

    15 paź 2016

  • Koteczka

    @Nick1234 Wcale mnie nie uraziłaś tylko bardziej zmotywowałaś do jeszcze lepszej pracy :) Również miłego weekendu Ci życzę!

    15 paź 2016

  • blogerka

    Podoba mi się to opowiadanie :)

    15 paź 2016

  • Koteczka

    @blogerka Dzięki *-*

    15 paź 2016