Wspólna pasja 13

Wspólna pasja 13Witajcie <3  
Trzymajcie kolejną część.  
______
Miesiąc później...

Moja znajomość z Rafałem ma się jak najlepiej. Spędzamy dużo czasu razem, robimy zdjęcia i oczywiście udziela mi profesjonalnych wskazówek, chodzimy do kina, na imprezy oraz spotykamy się ze znajomymi. Właśnie mój chłopak świetnie się dogaduje z moim przyjacielem Przemkiem i Natalką. Dużo czasu spędzamy też pomagając mojej mamie w restauracji.  
Najbardziej cieszy mnie fakt, że dostałam się na dziennikarstwo i od października będę studentką. Wiem, że to zobowiązuję, ale poradzę sobie.  
Co jeszcze bym chciała wam powiedzieć?to, to że za trzy dni mam urodziny. Mój chłopak już coś planuje na ten dzień, ale nic nie chce mi powiedzieć. Od dwóch dni chodzi jakiś taki tajemniczy. Mam nadzieję, że to nic głupiego...

Dzisiaj wstałam w dość dobrym humorze, bo mam się spotkać z Natką na zakupy. Wzięłam z szafy szafirową spódnicę przed kolano, beżowy top i udałam się do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się, z włosów zrobiłam wysokiego kucyka i udałam się do kuchni, w której co dziwne nie było mamy. Jednak zostawiła coś po sobie.  
''Witaj córeczko. Nie chciałam cię budzić, bo musiałam dzisiaj wcześniej wyjść. Te naleśniki są dla Ciebie. Życzę smacznego i miłego dnia. Buziaki.  
Mama ''
Zawsze o mnie pamięta, jest kochana. Po zjedzonym śniadaniu wzięłam torebkę i wyszłam na spotkanie z przyjaciółką, która już czekała pod moim domem.  
-Hej Inga-przywitała się ze mną Natka.  
-Witaj kochana. Gotowa na zakupy?-spytałam pełna radości.  
-Ależ jak zawsze-śmiałyśmy się razem. Wsiadłam do samochodu przyjaciółki i ruszyłyśmy w miasto. W drodze dużo rozmawiałyśmy i się śmiałyśmy. Miałyśmy dużo w planach, więc najpierw poszłyśmy na mrożoną kawę do naszej kawiarni.  
-To jakie masz plany na swoje urodziny?-spytała pijąc napój.  
-Rafał gdzieś mnie porywa-uśmiechnęłam się na samą myśl o tym.  
-Czyli coś romantycznego?-dociekała przyjaciółka.  
-Nie znam szczegułów, bo nie chce mi nic powiedzieć. Jakiś taki tajemniczy jest.  
-Może romantyk z niego?-uśmiechnęła się do mnie. Jeszcze chwilę porozmawiałyśmy i poszłyśmy oglądać ubrania i nie tylko.  
-Może zadzwoń do niego, niech ci powie gdzie Cię zabiera, bo nie wiesz co masz na siebie założyć-czemu ja na to wcześniej nie wpadłam?
-Masz rację. To jest świetny pomysł. Wyjęłam swój telefon i wybrałam numer do swojego ukochanego. Chwilę musiałam poczekać zanim odebrał.  

-Cześć kochana-usłyszałam.  
-Cześć mój rycerzu. Mam do ciebie jedno małe pytanie-musiałam jakoś go podejść.  
-Dla ciebie wszytko-nawet przez tel jest szarmancki.  
-Powiedz mi, gdzie mnie zabierasz w moje urodziny?-uśmiechnęłam się do Natalki
-To jest niespodzianka i mój prezent dla Ciebie-wciąż był tajemniczy.  
-Chcę tylko wiedzieć gdzie? Bo nie wiem w co mam się ubrać?-próbowałam nadal się czegoś dowiedzieć.  
-Dla mnie we wszystkim jest ci ładnie, ale dobrze powiem ci. Ubierz się elegancko-dalej nie wiem gdzie mnie zabiera, ale chociaż wiem jak mam się ubrać.  
-Dziękuję kochanie. Pa pa. Kocham Cię
-Też cię mocno kocham. Pa pa. I nasza rozmowa dobiegła końca.  

-I co? I co?-pytała przyjaciółka.  
-Wiem tyle, że mam się ubrać elegancko-uśmiechnęłam się.  
-To już coś-weszłyśmy do jednego ze sklepów w centrum.  
Obejrzałyśmy dziesiątki różnych sukienek, ale tylko ta jedna przykuła moją uwagę, a była to szafirowa sukienka z koronką na plecach. Bardzo mi się spodobała, gdy w przemierzalni okazało, że jest jak dla mnie szyta od razu ją kupiłam. Dobrałam do niej różne dodatki i mogłam z Natalką wrócić do domu.  

Mojej mamie także się bardzo spodobała co mnie wcale nie zdziwiło, bo obie kochamy ten kolor. Po zjedzonej kolacji poszłam do siebie. Nudziło mi się więc oglądałam jakiś film, gdy napisał do mnie Rafał czy nie wyjdę się przejść? Oczywiście, że się zgodziłam nie zdążyłam poinformować mamy, gdyż już był u mnie w domu. Założyłam tylko bluzę i wyszliśmy na dwór.  

-Jak minął dzień mojej księżniczce?-spytał trzymając mnie za rękę.  
-Na zakupach z moją przyjaciółką. A tobie mój rycerzu?-lubię tak do niego mówić, a jemu wcale to nie przeszkadza.  
-Nic specjalnego nie robiłem. Dzień jak co dzień-wyczytałam nutkę tajemnicy w jego głosie.  
-Czy to coś przede mną ukrywasz?-zatrzymałam się na chwilę.  
-Kochanie zawsze byłem, jestem i będę z tobą szczery. Szykuję dla Ciebie urodzinową niespodziankę. Tylko tyle jestem w stanie ci powiedzieć-ucałował mnie. To mnie w pewien sposób uspokoiło.  
-Nie chciałabym, żebyś zrobił coś głupiego, co mogłoby zaszkodzić naszemu związkowi-mówiąc to patrzyłam mu prosto w oczy.  
-Zawsze, ale to zawsze będziesz dla mnie osobą, dla której w jednym momencie rzuciłbym wszystko-chwycił moje dłonie i je ucałował, a następnie uczynił to w moje usta.  

Rafał odprowadził mnie do domu, a potem udał się do swojego. Ja wzięłam szybki prysznic i poszłam spać.  

***Dzień urodzin***

Tego dnia wstałam dość wcześnie, gdyż to mój dzień. Chcę, żeby był niezapomniany, w końcu to 20. urodziny. Z Rafałem jestem umówiona na siedemnastą więc mam sporo czasu do naszego wspólnego wyjścia.  
Wzięłam z szafy czarne leginsy i czerwony top po czym udałam się do kuchni.  
-Sto lat, sto lat niech żyje nam, niech żyje nam-moja mama zaczęła mi śpiewać co sprawiło, że na mojej twarzy pojawił się uśmiech.  
-Jesteś kochana-ucałowałam ją.  
-A to twój jeden z prezentów-wręczyła mi nieduże pudełeczko.  
-Mamo, ale nie musiałaś kupować tak drogiego prezentu-był to srebrny łańcuszek z podkową oraz kolczyki.  
-Moja córka zasługuje na takie prezenty-przytuliłam ją i w tym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Zdecydowałam się pójść otworzyć. W drzwiach ujrzałam ogromny bukiet róż...i mojego brata Tomka. Ucieszył mnie ten widok.  
-Wszystkiego najlepszego nasza solenizantko-wręczył mi bukiet.  
-Dziękuję jest naprawdę piękny-został tylko na chwilę, gdyż musiał iść do pracy, a razem z nim wyszła moja mama.  
Po śniadaniu udałam się do siebie. Postanowiłam pomalować sobie paznokcie, co bardzo lubię robić. Nie zajęło mi to zbytnio czasu. Zaraz potem odwiedził mnie Przemek z Natalką, z którą umówiłam się na piętnastą, żeby pomogła mi się przygotować do wyjścia. Dzwoniło jeszcze kilka osób oprócz tej dla mnie bardzo ważnej od nie tak dawna bliskiej memu sercu, chodzi tu o Rafała. Być może czeka do naszego spotkania? Ja już nie mogę się doczekać.  

Do wyjścia było już coraz bliżej, więc poszłam do łazienki i wykonałam dłuższą niż zwykle kąpiel, gdy opuściłam to pomieszczenie w pokoju czekała na mnie Natalka.  
-Jak? Wszystko w porządku?-spytała.  
-Właśnie nie wiem? Bo Rafał jeszcze się ze mną dzisiaj nie kontaktował-nie miałam już tego uśmiechu na twarzy jak w chwili wyjścia z łazienki.  
-Spokojnie Inga. Skoro obiecał, że przyjdzie po Ciebie o 17 to dotrzyma słowa-jakby starała się go usprawiedliwić.  
-Obyś miała rację-chciałam podtrzymać się na duchu.  
-Spróbował by tylko zrobić ci krzywdę to nie ręczę za siebie-uśmiechnęłam się. Po tej wymianie słów zaczęłam się szykować.  
Zależy mi na Rafale, więc nie chciałabym się rozczarować naszym związkiem, który nie trwa zbyt długo. Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, a następnego dnia chcesz czuć więcej. I choć to nie jest jeszcze ''nałóg'' to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Wtedy myślisz o ukochanej osobie przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu czujesz to samo co ''narkomani'', kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Jesteś gotów na wszystko by zdobyć miłość.  
-Inga!? O czym tak myślisz?-przerwała mi przyjaciółka.  
-Nic takiego-chociaż dla mnie to bardzo ważne. Natalka w tym czasie zrobiła mi koka z warkoczem, co mi się spodobało. Następnie zrobiła mi lekki make-up. Ubrałam się w ostatnio zakupioną sukienkę, włożyłam biżuterię od mamy oraz bransoletkę od brata. Do tego czarne szpilki oraz torebka na złotym łańcuszku i byłam już gotowa. W tym momencie dochodziła godzina, na którą jestem umówiona z moim chłopakiem...
______
Jak tam? Co tam u was?
Co myślicie o tej części?
Czekam na wasze komentarze.  
Pozdrawiam :-*

Justys20

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1554 słów i 8625 znaków.

6 komentarzy

 
  • Dzena

    Omg jutro poproszę kolejna część to jest suuuuuupeer

    11 lut 2016

  • Justys20

    @Dzena nie ukrywam ale być może jutro się pojawi  ;)

    11 lut 2016

  • niezapominajka13

    Kocham to opowiadanie  
    Dzisiaj zaczęłam czytać

    11 lut 2016

  • Justys20

    @niezapominajka13 to miłe  <3

    11 lut 2016

  • Misiaa14

    cudowneee ah no kocham!!!♡♡♡

    11 lut 2016

  • Justys20

    @Misiaa14 dziękuję  <3

    11 lut 2016

  • ja

    Super

    10 lut 2016

  • Justys20

    @ja  :kiss:

    11 lut 2016

  • TheMichal

    Tak, Tak!!! Uwielbiam tą serię! :D  :kiss:

    10 lut 2016

  • Justys20

    @TheMichal dzieny  <3

    11 lut 2016

  • czarnyrafal

    Zakochana dziewczyna jest zawsze trochę "szalona" jak Twoja Inga.Kapitalnie oddajesz nastroje aż się czyta z uśmichem na ustach. Nie wyobrażam sobie by spotkał ją jakiś " kataklizm" Bajaj tak dalej Justys - animatorko nastroju. :kiss:  <3

    10 lut 2016

  • Justys20

    @czarnyrafal z czasem się okaże co los jej przyniesie

    10 lut 2016