Trudny wybór ten czy ten??? - CZ.13

Gdy rano się obudziłam Igora przy mnie nie było, za to na biurku było śniadanie
i kartka że musiał służbowo wyjechać i wróci za trzy dni.Trochę posmutniałam
bo dopiero co się pogodziliśmy a on pojechał.Hmm no cóż taka praca.Zjadłam śniadanie,  
było pyszne, poszłam wziąść prysznic, ubrałam się i zadzwoniłam do  
Magdy z propozycją, pojechania na siłownię.Uznała to za świetny pomysł  
i za 20 min się zjawi.Ostatnio trochę zaniedbałam formę więc trzeba to  
naprawić.Gdy dostałam od niej sms że już czeka na dole, wzięłam rzeczy
i zeszłam do niej.Przywitałyśmy się i pojechałyśmy.Po jakiś 15 minutach,  
byłyśmy na miejscu.Tłumu na siłce nie było więc luzik.Najpierw bieżnia  
a potem różnie.Po 2 godzinach treningu pojechałyśmy na fit obiad do
naszej ulubionej knajpy.Po jedzeniu pojechałyśmy do mnie zrobić sobie
babski wieczór.
-Ej to co oglądamy?-spytała
-Ostatnio Igor wypożyczył jakąś komedię lecz nie mieliśmy czasu
oglądać, podobno niezła, leży na dolnej półce.Włącz a ja przygotuję jakieś
fit jedzonko
-Ok.
Wybór Igora okazał się trafny, komedia była świetna uśmiałyśmy się do łez.
Po filmie, poszłam się wykąpać a Magda ogarnęła coś tam.Gdy weszłam do salonu
zastałam ją na kanapie z telefonem, coś tam pisała i ciągle się uśmiechała.
-A co tak się szczerzysz do tego fona?
-A nic nic.
-Czyżby nowa znajomość z jakimś kolesiem.
-Tak, fantastyczny koleś, poznałam go miesiąc temu na imprezie w Platinom.
Siedziałam z Moniką przy barze, drinki i nagle podszedł do nas on wysoki
brunet o niebieskich oczach, umięśniony.Monika poszła tańczyć a ja
zaczełam z nim gadkę.Wymieniliśmy się numerami i spotykamy się od tamtej pory,  
smsujemy.
-To co się nie pochwaliłaś.Mam nadzieję że nie okaze się dupkiem jak poprzedni.
-Nie no co ty, fantastyczny jesteś a taki przystojny.Igor to się chowa przy nim.
-O nie mój facet to ideał.
-Dobra dobra.
-Lecimy spać, pózno jest.
-Dobra napiszę sms do Sebastiana i już się kładę.

Następnego dnia wstałyśmy około 9:00.Śniadanie, kawka i siłka oczywiście.
Po siłce pojechałam sama do domu bo Magda była umówiona z tym Sebastianem
Około 13:00 zadzwonił mój Igor.Mówił że tęskni za mną.I że bardzo mnie kocha.
Po ponad godzinnej rozmowie, usłyszałam pukanie.Otworzyłam a tam była Magda.
Wesolutka od ucha do ucha.
-Hejo słuchaj w klubie Sebastiana i jego kolegi jest dzisiaj impreza.Lecimy  
na shopping teraz a potem stroimy się i na imprezkę.
-Spoko nie chcę sama spędzać wieczoru.
-No to lecimy.
Pojechałyśmy do galerii po jakieś wystrzałowe kiecki.Wróciłyśmy do domu około  
18.Wykąpałyśmy się, makijaż, ubranko i około 19:30 wyruszyłyśmy do klubu.Mieliśmy  
jakieś 25 min jazdy.Gdy dojechałyśmy do klubu o nazwie Milords, przed wejściem  
czekała na nas Monika, nasza przyjaciółka.
Wszystkie trzy wesżłyśmy do środka, ja z Monią udałyśmy się po drinki a Madzia  
poszła szukać swojego przystojniaka.Po chwili podeszli do nas.No naprawdę miała
rację to było Ciacho.Przedstawił nam się.Okazało się że ma 23 lata, choć wyglądał  
na młodszego.Po chwili Magda z Moniką poszły zapalić a ja zostałam sam na sam
z Sebastianem.Nie zrobię niczego złego, po pierwsze to facet mojej przyjaciółki
po drugie mam cudownego chłopaka.
Pogadaliśmy sobię trochę, Sebastian był wyluzowanym gościem, kocha sport, koszykówkę.
Prowadzi ten klub od 2 lat.Niedługo pózniej wróciły dziewczyny, Magda ruszyła z nim
na parkiet a ja z Moniką drinkowałyśmy się, potem do niej podszedł jakiś jej znajomy,  
ruszyli na parkiet a ja zostałam sama, szkoda że nie ma tu Igora.
Impreza skończyła się około 4:00, z racji tego że wypiłyśmy więc Sebastian zaproponował.
nam nocleg w pokojach które znajdują się nad klubem.Każda z nas miała osobny pokój.
Magda zabrała do siebie Sebastiana a ja poszłam spać, mega zmęczona po imprezie.
Zostałam obudzona sms od Igora.Napisał że wróci pod wieczór, jakieś spotkanie odwołano więc będzie dzisiaj.Spojrzałam na zegarek,  
dochodziła 13.Ogarnęłam się i wyszłam na dwór.Spotkałam tam Sebastiana.
-Jak się spało?
-No nawet nieźle, a dziewczyny gdzie?
-Magda śpi a Monika pojechała ze znajomym domu godzinę wcześniej.
-Ok, mogę zadać ci pytanie?
-Tak jasne.
-Traktujesz Magdę poważnie?
-Tak, to fajna wyluzowana dziewczyna.Nie bój się krzywdy jej nie zrobię.
-No ja myslę.to moja najlepsza przyjaciółka, nie pozwolę jej skrzywdzić.
Pogadaliśmy jeszczę chwilę, i poszliśmy coś zjeść, parę minut pózniej doszła do nas Magda.Około 15 pojechałyśmy do swoich mieszkań.Po powrocie, posprzątałam, ogarnęłam się i czekałam na mojego męzczyznę.
Przyjechał około 20, kolacja, a potem to już się działo.
cdn....


Co proponujecie na dalsze częśći.Może jakiś wątek z Sebastianem.???
Proszę o propozycję.
Pozdrawiam i miłego czytania:):):):):):):)

DarkSide

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 928 słów i 4996 znaków, zaktualizowała 25 lip 2015.

4 komentarze

 
  • WereWolfMax

    Ej, a Monia to nie ta lafirynda od Ernusia?

    22 sty 2019

  • KatiaZula

    A Monia nie była przypadkiem kochanką Ernesta?

    22 sty 2019

  • Misiaa14

    Wow !!! :3

    28 lip 2015

  • mysza

    Bardziej myślałam, że Igor się wkurzy, że była na imprezie bez niego bo byli inni faceci. S eba niech się zajmie jej przyjaciółką

    26 lip 2015