The last meeting cz. 5

Kamila nic nie odpisała. Po lekcjach zrobiła tak jak powiedział jej chłopak. Poszła do parku i usiadła na jej ulubioną ławkę. Po chwili ktoś zaszedł ją od tyłu i zakrył oczy. Po czym pocałował w policzek. Kami uśmiechnęła się. Czuła się jak w bajce. Chłopak wręczył jej piękną różę i dopiskiem: "KOCHAM CIĘ". Dziewczyna uśmiechnęła się do niego i dała całusa w czoło. Wtedy chłopak powiedział żeby się obróciła. Dziewczyna wstała i obróciła się do niego tyłem. Zobaczyła jak Kris próbuje zapiąć na jej szyi naszyjnik z literką "K". Spojrzała na niego i spytała:
- Dziękuje, ale z jakiej to okazji?
- Jest okazja. Chciałbym cię spytać czy zostałabyś moją dziewczyną? -zapytał ją z zadowoleniem.  
Była zachwycona. Od kilkunastu dni marzyła o tej chwili. Jej marzenie właśnie się spełniło.  
- Jeju! Mówisz poważnie? Tak, zgadzam się. -odpowiedziała i pocałowała go namiętnie w usta.  
- Kocham Cię mała. -powiedział jej z pełnym zadowoleniem.  
Od teraz są razem. Zaprosił ją na lody. Chodzili, rozmawiali i śmiali się chyba z 4 godziny. Byli szczęśliwi, wspaniała z nich para. Kamila zorientowała się, że jest już późno. Poprosiła Krisa aby odprowadził ją do domu. Gdy już dotarli na miejsce nie mogli się rozstać. Pocałowali się na pożegnanie i dziewczyna weszła do domu. Była bardzo uśmiechnięta. Zauważyli to domownicy. Tylko Magda zauważyła naszyjnik. Poprosiła ją aby przyszła do jej pokoju.
- Gdzie kupiłaś naszyjnik? -spytała siostra.
- Dostałam. -odpowiedziała z uśmiechem.
- I co ma oznaczać ta literka?  
- No K jak Kamila. -nie chciała się przyznać.
- A może K jak Krystian?
- Skąd wiesz?
- Trzeba było się tak nie całować na mieście to byś mogła kłamać.  
- Eeee.... - nie wiedziała co powiedzieć.
- Teraz cię zatkało? No ale dobra, opowiadaj.  
- Jestem strasznie szczęśliwa. Dzisiaj poprosił mnie o chodzenie. Mam motylki w brzuchu.  
- No to szczęścia siora.  
Uśmiechnęła się i poszła do swojego pokoju. Wzięła swój pamiętnik i zaczęła opisywać dzisiejszy dzień. Po skończeniu poszła wziąć prysznic. Gdy wyszła po jakiś 30 minutach wzięła telefon aby ustawić budzik na rano. Zobaczyła tam sms'a
"Dobranoc skarbie. Pamiętaj, że Cię KOCHAM <3"
Odpisała:
"Dobranoc;* Ja Ciebie BARDZIEJ <3
Z uśmiechem na ustach położyła się spać.  
Rano obudził ją budzik. Była 6:30. Dzień bardzo wyjątkowy, ponieważ dziś zakończenie roku szkolnego. Poszła do kuchni aby zjeść śniadanie po czym ubrała się w śliczną czarną sukienkę i buty na wysokim obcasie. Poprosiła tatę aby znowu zawiózł ją do szkoły, ponieważ źle by jej się szło w tych butach. Ojciec oczywiście zgodził się. Gdy dojechali, tata życzył jej powodzenia. Dziś nie spotkała Krystiana. Zobaczyła tylko przyjaciółkę. Razem poszły na salę gimnastyczną, gdzie miała odbyć się uroczystość zakończenia roku szkolnego. Po zakończonej uroczystości i rozdaniu świadectw zadzwoniła do taty żeby po nią przyjechał. Gdy przyjechał od razu pojechali do domu. Kama była smutna, że tego dnia nie widziała się z chłopakiem. Po kilku minutach dostała sms'a:
"Przepraszam, że się nie widzieliśmy. Spotkamy się o 17 tam gdzie wczoraj. KC :*"

Klaudix

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 619 słów i 3373 znaków.

4 komentarze

 
  • Urwisek

    Klaudia <3 Cudowne <3 Czekam na kolejną <3 <3 <3
    Pozdrawiam Gośka :*

    31 gru 2015

  • Misiaa14

    Cudoooo *-*

    25 paź 2015

  • Klaudix

    @Misiaa14 dziękuuuje :*

    25 paź 2015

  • Misiaa14

    @Klaudix aaa  kiedy kolejna ? ^ ^

    25 paź 2015

  • Klaudix

    @Misiaa14 myślę, że we wtorek :)

    25 paź 2015

  • luvhope

    Bardzo fajne :) czekam na kolejną część  ;)

    24 paź 2015

  • Klaudix

    @luvhope Dziękuję :) Bardzo mi miło ;)

    24 paź 2015

  • OlaUnicorn

    OMG! To jest nie do opisania... *-*

    24 paź 2015

  • Klaudix

    @OlaUnicorn bardzo dziękuuuję :*

    24 paź 2015