Leżałam na łóżku, patrząc w sufit i rozmyślając nad tym co się stało.
- O Boże, jaka idiotka - powiedziała na głos Karo.
- co? Ty tez coś odwaliłaś ? - zapytałam.
- Dziewczyno, całowałam się z Szymonem. Gorzej być nie może. - załamała się.
- a ja kazałam się pocałować dla Michała, a on pocałował mnie w czoło. no kretynka po prostu. - zwierzyłam się.
Przeleżałyśmy z Karo pół dnia w łóżkach a gdy już stwierdziłyśmy ze trzeba się ruszyć, wstałyśmy i zaczęłyśmy się ogarniać. Już za godzinę siedziałyśmy przed domkiem a Piotrek zagadał do nas:
- Co laleczki? Kac męczy? - spojrzal na butelke z woda
- Ty lepiej powiedz czy wyrwales ta niunie przy barze. - zazartowalam
- Wyrwalem, wyrwalem. chcesz znac szczegoly pikantnej nocu? - zapytal
- Nie nie, oszczedz nam tego prosimy - zazartowalysmy z Karolina.
Moim oczom w tym momencie ukazal się Michal ktory stal bez koszulki przed domkiem. podeszlam do niego i zagadalam.
- Hej. Chcialam Cię przeprosic za wczoraj. Zrobilam z siebie idotke. Przepraszam - wytlumaczylam sie.
- Daj spokoj, dawno się tak nie usmialem, w tym stanie jestes poprostu obłednie smieszna. - mowil smiejac sie.
- czyli wszystko okej, tak? - jego humor udzielil mi sie.
- wszystko jest w jak najlepszym porzadku - zapewnil i poszlismy usiasc przed domek. Nagle do Piotra zadzwonil telefon, porozmawial chwile i wrocil do nas roztrzesiony.
- Co się stalo? - zapytalismy chorem
- Moj.. moj ojciec jest w szpitalu, mial wypadek - oznajmil a wszyscy nie wiedzielismy co powiedziec. Piotr odszedl od nas a my zaczelismy rozmawiac.
- Sluchajcie, musimy jutro wracac, przeciez on nie bedzie już się dobrze bawil. To oczywiste musimy wracac.- powiedzial Szymon a my wszyscy przytaknelismy zgodnie. Ja i Karolina poszlysmy się powoli pakowac. Dziś wieczorem nie robilismy zadnych imprez ze wzgledu na Piotra. Rano o 2.00 mielismy wyjechac. Dostalam sma od Igora by spotkac się na molo niedaleko osrodka wypoczynkowego. Wyszlam wieczorem do blondyna na spotkanie.
- Jutro o 2.00 wyjezdzam. Chcialabym się pozegnac. - wyjasnilam
- Pozegnac ? Mieszkamy w jednym miescie, jesli tylko bedziesz chciala mozemy się spotkac. - zaproponowal Igor - za dwa tygodnie wracam do domu
- Masz moj numer wiec się dogadamy, to na razie. - pozegnalam sie.
- Do zobaczenia. - powiedzial Igor
Poszlam do domku i polozylam się spac. wstalysmy z Karolina o 1:30 i szykowalysmy się do wyjazdu. Chlopaki pomogli nam wrzucic nasze walizki do busa i o drugiej wyjechalismy do domu. Tak samo jak w drodze w gory przespalismy praktycznie cala droge. Za kilka godzin zatrzymalismy się pod moim domem pozegnalam się ze wszystkimi a Michal pomogl mi wniesc walizki na gore.
- Dziekuje za pomoc. To co, do jutra? - zapytalam
- nie, nie. jutro przysluguje Ci jeszcze jeden dzien wolnego - usmiechnal się moj przystojny szef. - ale jesli chcesz mozemy się zobaczyc nawet dziś wieczorem.
-z mila checia. - powiedzialam
- bede się odzywal a Ty idz spac. - pozegnal się i poszedl.
O matko, umowilam się z moim mega przystojnym szefem!! Nie moglam w to uwierzyc i dlugo nie moglam zasnac...
Obudzilam się o godzinie 18 i czulam się wyspana. Zobaczylam ze mam nieodebrane polaczenie na telefonie. o cholera!!! To od Michala! Wybralam numer i oddzwonilam.
- Hej, dzwoniles do mnie. - staralam się by mogl glos brzmial jak najbardziej seksownie.
- Tak, mielismy się umowic. Zapomnialas? - zapytal
- Nie! no cos Ty, poprostu spalam. To jakie masz propozycje? - spytalam mojego szefa.
- Moze kino? Co Ty na to?
- Jestem za ! - krzyknelam do telefonu.
- Tak myslalem, ze się zgodzisz. Mamy seans o 19.30, idziemy na horror. Lubisz horrory? - zapytal
- Swietny wybor ! - sklalamalam. nie lubilam horrorow, poprostu się balam.
- Okej. W Takim razie przyjade po Ciebie za godzine. to narazie. - pozegnalam się z moim szefem i spanikowalam.
Za godzine ? Matko swieta! Nie zdaze! Wybieglam z lozka jak opetana i pobiegl do lazienki. Wzielam szybko prysznic i zalozylam szlafrok, pomalowalam się i już mialam się ubierac kiedy uslyszalam dzwonek do drzwi. Pobieglam otworzyc i w drzwiach zobaczylam mojego mego przystojnego szefa. Mial na sobie czarna koszule i czarne spodnie.
- hej! wejdz, przepraszam ze tak otwieram Ci w szlafroku. zaraz wracam! - powiedzialam do Michala i zniknelam
Minelo pare chwil a ja bylam gotowa. Nalozylam czerwona sukienke i szpilki.
- Jestem gotowa, mozemy isc. - powiedzialam do Michala ktory siedzial na kanapie.
- Wow. Wygladasz pieknie - powiedzial wstajac.
- To co, idziemy? - zapytalam idac w jego strone i potknelam się o dywan ktory lezal na podlodze lądując w ramionach Michała.
Nasze twarze były bardzo blisko a moj szef trzymał mnie w ramionach patrzac mi prosto w oczy. Wzial swoja reke i zalozyl mi za ucho wlosy patrzac nadal w moje oczy. Zamknelam je i poczulam jak zlozyl mi na ustach delikatny pocalunek ktory za chwile zamienil się w zachlanny i pelen pozadania. Podniosl mnie do gory i zaniosl do pokoju, gdzie postawił i zaczął namiętnie calowac po karku rozpinajac przy tym mi sukienke. Nie bylam mu dluznam. Rozpinalam mu koszule, guzik po guziku. Moja sukienka zsunela się ze mnie a ja stalam przef moim szefem w samej bieliznie. Spojrzal na mnie i obdarowal tysiacami pocalunkow. Sciagnelam mu koszule i dotykalam jego nagiego torsu, ktory w tej intymnej dla nas sytuacji potegowal moje podniecenie. Zaczelismy się znowu namietnie calowac a ja zajelam się jego paskiem ktory odpielam momentalnie. Ze spodniami poszlo mi rownie gladko. Gdy bylismy już w samej bieliznie rzucilam mojego szefa na lozko i usiadlam na nim. Zaczelam calowac go po torsie. Bylam gora. Podobalo mu się to. Michal nie pozwolil mi dlugo rządzić. Leżałam a on pieścił mnie. Obydwoje mieliśmy na siebie straszną ochotę. Teraz to wiem. Prosiłam go by nie przestawał. Dotykał moich nagich piersi a ja czułam się jak bogini. Chwile po tym przeżywaliśmy raj. Później położyliśmy się obok siebie bez słowa, a ja nie wierzyłam w to co się działo.
12 komentarze
Podusia
niunia***
Genialne opowiadanie Chce więcejjjjj... Proszę Niech ona oleje tego Igora i będzie z Michałem!
Anka621
Ale z was sępy
:)
*fajnie ze tyle dzisiaj dodalas :P
:)
Świetne !!!! Jeszcze jeden daj nie ze tyle dzisiaj dodalas
Be
To jak jeszcze jeden rozdział?
prf222
Superrrr!
Ak
Nie no niech ona teraz oleje tego igora, mogę się założyć że jak raz z nim się spotka to michał się **** i będzie lipa, błagam niech będą razem
Kleło
no to co jeszcze jeden? nie trzymaj nas tak bez rozdziału ^^
nika967
No to rozumiem
Ciekawe jak jej "pójdzie" z nowo poznanym Igorem ? Czy okaże się lepszy w łóżku od Michała ? Zobaczymy
hmm
Pozytywnie (y)
iliove
!!!!!!