Siłownia cz. 9

Leżałam na łóżku, patrząc w sufit i rozmyślając nad tym co się stało.
- O Boże, jaka idiotka - powiedziała na głos Karo.
- co? Ty tez coś odwaliłaś ? - zapytałam.
- Dziewczyno, całowałam się z Szymonem. Gorzej być nie może. - załamała się.
- a ja kazałam się pocałować dla Michała, a on pocałował mnie w czoło. no kretynka po prostu. - zwierzyłam się.
Przeleżałyśmy z Karo pół dnia w łóżkach a gdy już stwierdziłyśmy ze trzeba się ruszyć, wstałyśmy i zaczęłyśmy się ogarniać. Już za godzinę siedziałyśmy przed domkiem a Piotrek zagadał do nas:
- Co laleczki? Kac męczy? - spojrzal na butelke z woda
- Ty lepiej powiedz czy wyrwales ta niunie przy barze. - zazartowalam
- Wyrwalem, wyrwalem. chcesz znac szczegoly pikantnej nocu? - zapytal
- Nie nie, oszczedz nam tego prosimy - zazartowalysmy z Karolina.
Moim oczom w tym momencie ukazal się Michal ktory stal bez koszulki przed domkiem. podeszlam do niego i zagadalam.  
- Hej. Chcialam Cię przeprosic za wczoraj. Zrobilam z siebie idotke. Przepraszam - wytlumaczylam sie.
- Daj spokoj, dawno się tak nie usmialem, w tym stanie jestes poprostu obłednie smieszna. - mowil smiejac sie.
- czyli wszystko okej, tak? - jego humor udzielil mi sie.
- wszystko jest w jak najlepszym porzadku - zapewnil i poszlismy usiasc przed domek. Nagle do Piotra zadzwonil telefon, porozmawial chwile i wrocil do nas roztrzesiony.
- Co się stalo? - zapytalismy chorem
- Moj.. moj ojciec jest w szpitalu, mial wypadek - oznajmil a wszyscy nie wiedzielismy co powiedziec. Piotr odszedl od nas a my zaczelismy rozmawiac.
- Sluchajcie, musimy jutro wracac, przeciez on nie bedzie już się dobrze bawil. To oczywiste musimy wracac.- powiedzial Szymon a my wszyscy przytaknelismy zgodnie. Ja i Karolina poszlysmy się powoli pakowac. Dziś wieczorem nie robilismy zadnych imprez ze wzgledu na Piotra. Rano o 2.00 mielismy wyjechac. Dostalam sma od Igora by spotkac się na molo niedaleko osrodka wypoczynkowego. Wyszlam wieczorem do blondyna na spotkanie.
- Jutro o 2.00 wyjezdzam. Chcialabym się pozegnac. - wyjasnilam
- Pozegnac ? Mieszkamy w jednym miescie, jesli tylko bedziesz chciala mozemy się spotkac. - zaproponowal Igor - za dwa tygodnie wracam do domu
- Masz moj numer wiec się dogadamy, to na razie. - pozegnalam sie.
- Do zobaczenia. - powiedzial Igor
Poszlam do domku i polozylam się spac. wstalysmy z Karolina o 1:30 i szykowalysmy się do wyjazdu. Chlopaki pomogli nam wrzucic nasze walizki do busa i o drugiej wyjechalismy do domu. Tak samo jak w drodze w gory przespalismy praktycznie cala droge. Za kilka godzin zatrzymalismy się pod moim domem pozegnalam się ze wszystkimi a Michal pomogl mi wniesc walizki na gore.
- Dziekuje za pomoc. To co, do jutra? - zapytalam
- nie, nie. jutro przysluguje Ci jeszcze jeden dzien wolnego - usmiechnal się moj przystojny szef. - ale jesli chcesz mozemy się zobaczyc nawet dziś wieczorem.  
-z mila checia. - powiedzialam  
- bede się odzywal a Ty idz spac. - pozegnal się i poszedl.  
O matko, umowilam się z moim mega przystojnym szefem!! Nie moglam w to uwierzyc i dlugo nie moglam zasnac...

Obudzilam się o godzinie 18 i czulam się wyspana. Zobaczylam ze mam nieodebrane polaczenie na telefonie. o cholera!!! To od Michala! Wybralam numer i oddzwonilam.
- Hej, dzwoniles do mnie. - staralam się by mogl glos brzmial jak najbardziej seksownie.
- Tak, mielismy się umowic. Zapomnialas? - zapytal  
- Nie! no cos Ty, poprostu spalam. To jakie masz propozycje? - spytalam mojego szefa.
- Moze kino? Co Ty na to?  
- Jestem za ! - krzyknelam do telefonu.  
- Tak myslalem, ze się zgodzisz. Mamy seans o 19.30, idziemy na horror. Lubisz horrory? - zapytal
- Swietny wybor ! - sklalamalam. nie lubilam horrorow, poprostu się balam.
- Okej. W Takim razie przyjade po Ciebie za godzine. to narazie. - pozegnalam się z moim szefem i spanikowalam.  
Za godzine ? Matko swieta! Nie zdaze! Wybieglam z lozka jak opetana i pobiegl do lazienki. Wzielam szybko prysznic i zalozylam szlafrok, pomalowalam się i już mialam się ubierac kiedy uslyszalam dzwonek do drzwi. Pobieglam otworzyc i w drzwiach zobaczylam mojego mego przystojnego szefa. Mial na sobie czarna koszule i czarne spodnie.
- hej! wejdz, przepraszam ze tak otwieram Ci w szlafroku. zaraz wracam! - powiedzialam do Michala i zniknelam
Minelo pare chwil a ja bylam gotowa. Nalozylam czerwona sukienke i szpilki.
- Jestem gotowa, mozemy isc. - powiedzialam do Michala ktory siedzial na kanapie.
- Wow. Wygladasz pieknie - powiedzial wstajac.
- To co, idziemy? - zapytalam idac w jego strone i potknelam się o dywan ktory lezal na podlodze lądując w ramionach Michała.
Nasze twarze były bardzo blisko a moj szef trzymał mnie w ramionach patrzac mi prosto w oczy. Wzial swoja reke i zalozyl mi za ucho wlosy patrzac nadal w moje oczy. Zamknelam je i poczulam jak zlozyl mi na ustach delikatny pocalunek ktory za chwile zamienil się w zachlanny i pelen pozadania. Podniosl mnie do gory i zaniosl do pokoju, gdzie postawił i zaczął namiętnie calowac po karku rozpinajac przy tym mi sukienke. Nie bylam mu dluznam. Rozpinalam mu koszule, guzik po guziku. Moja sukienka zsunela się ze mnie a ja stalam przef moim szefem w samej bieliznie. Spojrzal na mnie i obdarowal tysiacami pocalunkow. Sciagnelam mu koszule i dotykalam jego nagiego torsu, ktory w tej intymnej dla nas sytuacji potegowal moje podniecenie. Zaczelismy się znowu namietnie calowac a ja zajelam się jego paskiem ktory odpielam momentalnie. Ze spodniami poszlo mi rownie gladko. Gdy bylismy już w samej bieliznie rzucilam mojego szefa na lozko i usiadlam na nim. Zaczelam calowac go po torsie. Bylam gora. Podobalo mu się to. Michal nie pozwolil mi dlugo rządzić. Leżałam a on pieścił mnie. Obydwoje mieliśmy na siebie straszną ochotę. Teraz to wiem. Prosiłam go by nie przestawał. Dotykał moich nagich piersi a ja czułam się jak bogini. Chwile po tym przeżywaliśmy raj. Później położyliśmy się obok siebie bez słowa, a ja nie wierzyłam w to co się działo.

dilerrka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1039 słów i 6064 znaków, zaktualizowała 24 sie 2016.

12 komentarze

 
  • Podusia

    :fuckyou:

    27 sty 2019

  • niunia***

    Genialne opowiadanie :* Chce więcejjjjj... Proszę  :F Niech ona oleje tego Igora i będzie z Michałem!

    5 lut 2015

  • Anka621

    Ale z was sępy  :lmao:

    5 lut 2015

  • :)

    *fajnie ze tyle dzisiaj dodalas :P

    5 lut 2015

  • :)

    Świetne !!!! Jeszcze jeden daj nie ze tyle dzisiaj dodalas :)

    5 lut 2015

  • Be

    To jak jeszcze jeden rozdział?

    5 lut 2015

  • prf222

    Superrrr!

    5 lut 2015

  • Ak

    Nie no niech ona teraz oleje tego igora, mogę się założyć że jak raz z nim się spotka to michał się **** i będzie lipa, błagam niech będą razem

    5 lut 2015

  • Kleło

    no to co jeszcze jeden? nie trzymaj nas tak bez rozdziału ^^

    5 lut 2015

  • nika967

    No to rozumiem  :sex:
    Ciekawe jak jej "pójdzie" z nowo poznanym Igorem ? Czy okaże się lepszy w łóżku od Michała ? Zobaczymy :D

    5 lut 2015

  • hmm

    Pozytywnie  (y)

    5 lut 2015

  • iliove

    :)!!!!!!

    5 lut 2015