Scott & Nikki 2 cz.3

Weszłam podeszłaml do biórka
- trzymaj dokumenty - powiedziałam podając dokumenty tacie, kątem oka zobaczyłam jak Scott mierzy mnie kątem oka.
- Siadaj córcia mam sprawę do ciebie- poprisił mnie tata pokazując na fotel obok Scotta. Usiadłam i spytałam
- o co chodzi? - spytałam
- Razem z rodzicami Scotta wpadliśmy na pomysł że raz w tygodniu będziecie pracować w firmie- popatrzył na nas
- no ja się zgadzam i tak teraz nie mam nic do roboty - powiedział Scott
- a ty Nikki?- spytał mnie tata. Oboje popatrzyli w moje oczy, najpierw spojrzałam na tate potem na Scotta, zobaczyłam w nich nadzieje.
- muszę się zastanowić- stwierdziłam
- ale to jest propozycja niedoodrzucenia- powiedział ojciec wstał z fotela i stwierdził
- witamy na pokładzie.
- jeszcze się nie zgodziłam - powiedziałam
- pogadamy w domu, a teraz przepraszam mam duzo pracy.
Oboje wyszlismy z gabinetu , szlismy ramię w ramię, żadne z nas się nie odezwało. Dopiero przy samochodzie:
- może pojedziemy na kawe ?- spytał opierając się o mój samochód
- sory nie mam czasu - odpowiedziałam i otworzyłam drzwi. Scott złapał drzwi tak że nie mogłam wsiąść.  
- mogę wsiąść- spytałam
- naprawde nie mam czasu - dodałam
- tylko 15 min - odpowiedział  
- ok słucham - oparłam się o maskę.
- Wtedy chciałem cię zatrzymać ale czułem się urażony że mnie zostawiłaś, nie umiałem przyznać że mi na tobie zależy. Tak naprawdę cały czas się o ciebie starałem i latałem za innymi, nawet nie wiesz jak tego żałuję- byłam zaskoczona jego słowami.
- też nie umiałam tego przyznać, ale zapomniałeś dodać że mnie zdradziłeś czy tylko z Sophie?- spytałam lecz on ni3 odpowiadał  
Po chwili powiedział
- po co ci to wiedzieć.  
- tylko z Sophie - dodał po chwili
- skoro ci na mnie zależało to dlaczego mnie nie zatrzymałeś.
Powiedziałeś że się dla mnie zmienisz a gdy wyjechałam to uwiesz ze nie chcesz wiedzieć jakie rzeczu słyszałam na twój temat.- powiedziałam patrząc mu w oczy
- żałuję
- gdybyś naprawdę załował coś byś z tym zrobił - powiedziałam, wsiadłam do auta i odjechałam.
20 minut póżniej byłam w domu.

--- Scott
Gdy odjechała wsiadłem do samochodu i ruszyłem w strone domu. Postanowiłem sobie że bedzie moja, kocham ją. Najpierw bedę ją podrywał jak zwykły małolat a potem wyjawie jej swoje uczucia. Oh jaki ja jestem mądry - stwierdziłem.
Jejku jaka ona jest śliczna, moja Nicol moja i tylko moja. Moja mama siedziała w domu i czytała jakieś czasopisma w salonie.
Hej mamuś- powiedziałem wchodząc do salonu. Usiadłem na fotelu.
- co tam u ciebie ?- spytała
- dobrze
- wybierasz się gdzieś dziś?  
- tak idziemy z Garym i jego siostrą do klubu. Otwarli jakiś nowy.
- a Nikki ?- spytała
- co Nikki
- nie idzie z wami, przecież to najlepsza przyjaciółka Molly
- już nie, nieodzywają się od jakiegoś roku. Idę do pokoju - powidziałem wstając i ruszyłem w strone schodów a mama krzyknęła.
- Ładna ta Nikki
-  wiem- szepnęłem do siebie.
Wszedłem do pokoju wybrałem z szafy czarne spodnie do tego niebieslą koszulę. Poszedłem pod przysnic. Godzinę póżniej byłem juz u Jacksonów.

---- NIKKI
Zjedliśmy pyszne naleśniki, i wszyscy poszli do swoich pokojów odpocząć. Ja postanowiłam wybrać już strój na impreze. Założę gtanatową rozkloszowaną sukienkę z dziurą na plecach do tego czarne czółenka i skórkę z ćwiekami.
Poszłam pod prysznic. 15 minut póżniej usiadłam przy toaletce i zaczęłam robić makeup, tym razem postawiłam na krwistą szkinkę. Włosy zakręciłam na lokówcę. Poszłam do pokoju dziewczyn i zapytalam
- o ktorej ta impreza ?- spytałam
- no nie wiemy idż zapytać chłopaków i nam powiedz - a wiec tak zrobiłam
- o której ta impreza ?- spytałam wchodząc do pokoju  
- o 19 - powiedział Giovani
Poszłam do pokoju dziewczyny poinformowalam je oktorej maja byc gotowe, byly juz prawie "zrobione". Szybko poszłam do swojego pokoju i zaczęłam się ubierać. 18.30 jechaliśmy już do klubu.
Wchodzimy na loże a tam kogo wiedzę ? MOLLY GARY IIII.. SCOT
Usiedliśmy przy stoliku obok, wódka się polała. Siedziałam przy stoliku z Robertą i Diegiem gdy podszedł do nas jakiś blondyn
- zatańczymy?- spytał mnie, widziałam jak Scoty już zaciska piesci
- jasne - odpowiedziałam wstajac od stolika. Po dwoch piosenkach gość zrobił się strasznie nahalny i kazałam mu zdupcać. Wróciłam do stolika a przy nim siedział Giovani z jakąs szatynką.
- idę na fajkę- powiedziałam do niego, złapałam za torebkę i wyszłam.
Poszłam za budynek, cały czas czułam ze ktoś mnie obserwuje. Oparłam sie o budynek i zapaliłam szluga.
- Teraz mi nie uciekniesz - powiedział jakiś mężczyzna łapąc mnie za włosy
- zostaw mnie - krzyknęłam
Przywarł mnie do sciany, gdy poatrzyłam na jego twarz zobaczyłam ze to chłopak z ktorym tanczyłam.
Zaczą mnie całować, gdy próbował rozszarpać mi sukienkę, zamknęłam oczy i nagle usłyszałam huk i poczułam jak chlopak osuwa się na ziemię.
- Nikki nic ci się nie stało - to Scott, ściągnął swoją kurtkę i mnie nią okrył.  
- chodżmy z tąd - poprosiłam
Złapał mnie za rękę i poszliśmy do parku usieliśmy na ławce.
- dziękuję - powiedziałam z płaczem i mocno go przutuliłam.
- już spokojnie. To ten chlopak co prosił cię do tańca- zapyta
- skąd wiesz - spytałam odrywając się od niego i patrząc mu prosto w oczy.
- mam wobec ciebie dług wdzieczności
- możesz go spłcić
- o co ci chodzi - zapytałam  
- wybacz mi, odzywaj sie do mnie  
- ok - przytuliłam go . i dałam się ponieść emocją złaczylam nasze usta w pocałunku po chwili:  
- przepraszam - powiedziałam odsuwajac sie od niego.
- nie nie przepraszaj - i powtórzył to co ja zrobiłam przef sekundą.
Nasze pocałunki były takie słodkie ze chciałam ich więcej i wiecej. Gdy oderwalismy sie od siebie zapytał
- idziemy sie przejść  
- teraz. Jest zimno ciemno
- to chodzmy do mojego domu.
- nie nie.- zasmialam się
- to jedzmy do mojego mieszkania - powiedział wyciągajac klucz z kieszeni
- tam gdzie sprowadzasz wszystkie laski.??nie nie dzieki.

dziunia00

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1201 słów i 6215 znaków.

4 komentarze

 
  • Vinyl3

    Jejciu, jejciu pisz szybciutko  :jupi:

    29 kwi 2016

  • Czarns21

    Pisz szybko kolejną część  :)

    29 kwi 2016

  • Misiaa14

    Cudowne *-*

    29 kwi 2016

  • Pina

    Super czesc :)

    29 kwi 2016