Piłka nożna też jest dla dziewczyn cz.35

SOBOTA


**Maja*

Damian odprowadził mnie do domu i poszedł. Chcę aby teraz był przy mnie Dawid. Dlaczego on? Dlatego że zawsze mu mogłam zaufać. Dawał dobre rady i rozumiał. Przyjaźniliśmy się, ale kontakty takie aż dobre się zerwały. Zadzwoniłam do niego

-Dawid przyjdziesz?
-Pewnie kochana za 5 minut będę- powiedział i tak zrobiły. Ma do domu mojej babci bardzo blisko.

-Coś się stało?-zapytał gdy wszedł do pokoju
-Nie po prostu dawno nie rozmawiałam z tobą- powiedziałam
-Majka przecież widzę że coś jest nie tak, to ma związek z tym że wczoraj płakałaś?
-Chyba tutaj zamieszkam
-No to super!...ale zaraz, a twój chłopak?
-Już go nie mam, zdradził mnie że swoją byłą.  
-A to dupek. Pamiętaj na mnie możesz zawsze liczyć, ale nie przeprowadzaj się tu. Zostań tam i pokaż mu że jesteś silna. - powiedział a ja go przytuliłam. Zawsze daje mi najlepsze rady

-Dawid?
-Co kochana?
-A jak wyjadę będziemy mieli dobre relacje? Takie jak teraz
-Ty się jeszcze pytasz?! Oczywiście że tak! Nawet lepsze. Jesteś byłaś i będziesz moją przyjaciółką i to się nigdy nie zmieni- powiedział a ja go jeszcze mocniej przytuliłam. Później zadzwoniliśmy po chłopków. Obejrzeliśmy jakiś film i coś zjedliśmy. Jest mi troszeczkę lepiej po rozmowie z Dawciem. Cieszę się, że z nim porozmawiałam.  

**Nikodem**


Kurwa jestem taki zły na Samante. Wkurzyła mnie tym zdjęciem. Ale na szczęście chłopaki podsłuchali rozmowy Samanty z koleżanką i wiedza że te zjebane zdjęcie jest przerobione. A Majka jak do niej dzwoniłem odebrał jakiś typ. Jak o tym pomyśle to mam ochotę pojechać tam i zabrać ją aby zawsze była przy mnie. Ale ona mi nie uwierzy. Pewnie teraz siedzi z tym typem i on ją pociesza a przy okazji korzysta z takiej sytuacji. Ale ja udowodnienie Majce że jestem jej warty. Nie mogę jej stracić. Za bardzo ją kocham.  


**Maja**


Po paru godzinach chłopaki poszli. Ja poszłam się umyć i zasnęłam.


              
              NIEDZIELA


**Maja**

Dziś wstałam o 7;10. Nie mogłam spać. Poszłam wypiłam kawę i obejrzałam parę odcinków jakiegoś serialu. Włączyłam laptopa i gdy zobaczyłam tło pulpitu łażą spłynęła mi po policzku. Moje i Nikodema zdjęcie. Pomimo wszystkiego nadal go kocham. Może kiedyś mu wybaczę. Ale nie teraz. Zależy mi na nim jak na nikim innym, ale przez to świństwo co mi zrobił serce mi pękło na milion kawałków.  Źle się czuje z tym że się dowiedziałam o tym, że Nikodem i Samanta...  

Ahh muszę odpocząć. Polozylam się i zasnęłam na 40 minut. Później spotkałam się z Michałem. Chciał pogadać. Spotkałam się z nim o 10;50.

-Hej! Coś się stało ?- zapytałam

-Nie, po prostu chce abyś wiedziała że zawsze byłaś dla mnie ważna. Możesz na mnie liczyć. Nie przejmuj się że nam kiedyś nie wyszło. Musisz wiedzieć że jesteś wspaniała i nie daj się tam oszukać nikomu- powiedział a ja momentalnie go przytuliłam.  

-Wiem ty na mnie też- powiedziałam i opowiedziałam mu o wszystkim. On bardzo się przejął. Ale takie życie. Nie poddam się . Przez to co Nikodem zrobił będę jeszcze silniejsza...

malaksiezniczka

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 578 słów i 3155 znaków.

6 komentarzy

 
  • Misiaa14

    Boskie :*

    9 wrz 2016

  • Czarodziejka

    Mega *-*

    9 wrz 2016

  • natallla7

    Super <3 ale kiedy będzie część o jakimś meczu? Czy nawet zwykłym treningu? :)

    8 wrz 2016

  • malaksiezniczka

    @natallla7 treningi w opowiadaniu są w soboty i środy. A sens jest taki że dzięki pilce nożnej oni się poznali ;D

    8 wrz 2016

  • natallla7

    @malaksiezniczka czekam na kolejne części :)

    9 wrz 2016

  • kaay~

    Suuper !!

    8 wrz 2016

  • milenka25

    Next next next :* boskie

    8 wrz 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością. :* :)

    8 wrz 2016