Nowe życie cz. 40

Nareszcie dojechaliśmy pod szkołę. Tak, zdążę na trzecią lekcję i w dodatku mam jeszcze trochę czasu. Cieszę się, że Patryk mi pomógł i bez żadnego "ale" po mnie przyjechał. To miłe z jego strony.  
Zeszłam z motoru a mój przyjaciel wyłączył silnik.
- nawet nie wiesz jak bardzo ci dziękuję- powiedziałam z uśmiechem
- hmm wyobrażam sobie. No to jak? Gdzie idziemy po szkole?
- a to my gdzieś idziemy?- spytałam
- no właśnie to wymyśliłem- powiedział i się zaśmiał. No tak, w jego słowniku nie ma słowa "nuda". Ciągle ma jakieś pomysły na spędzenie czasu. Z nim po prostu nie da się siedzieć bezczynnie.
- to jak? Na co masz dzisiaj ochotę?
- nie wiem, zaskocz mnie- odpowiedziałam zadziornie a po chwili lekko się uśmiechnęłam
- no dobrze, jak chcesz. To ja już jadę a ty zmykaj na lekcje. Sprawdzę czy byłaś.
- ach tak? Ciekawe jak.
- a nie interesuj się, mam swoje kontakty i lepiej bądź grzeczna bo nie będzie niespodzianki- powiedział rozbawiony i włączył swoją maszynę.
- do zobaczenia
- pa- odpowiedziałam i po chwili już go nie było.
Właśnie powoli kończy się druga lekcja więc nie opłaca mi się wchodzić do sali, zamiast tego postanowiłam usiąść sobie na ławce na korytarzu. Włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam słuchać piosenek z telefonu. Nawet nie usłyszałam kiedy zadzwonił dzwonek na przerwę bo muzyka gra naprawdę głośno. Nagle ktoś mnie objął. Odskoczyłam jak oparzona i wyjęłam słuchawki. To Damian...Masakra jak mnie przestraszył. Odetchnęłam z ulgą i ponownie na niego zerknęłam. Zwija się ze śmiechu, zapewne z mojej reakcji.
- przestraszyłeś mnie- powiedziałam próbując zapanować nad przyspieszonym oddechem
- przepraszam nie chciałem- powiedział ciągle się śmiejąc
- bardzo śmieszne- odpowiedziałam udając oburzoną
- aż taki straszny jestem księżniczko?- spytał podchodząc do mnie i przytulając do siebie
- chciałbyś- powiedziałam i się zaśmiałam a on się schylił i chciał mnie pocałować ale ja w ostatniej chwili przekręciłam głowę i wyszło na to, że dał mi tylko buziaka w policzek. On nic nie powiedział tylko się zaśmiał i zaczął mnie łaskotać.
- ej no przestań- powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
- o proszę jak słodko- powiedział ktoś za naszymi plecami. Damian skończył swoje tortury i odwróciliśmy się za siebie a tam stała Patrycja udając, że wymiotuje. No nie! Tylko nie ona... Czego ona znowu chce?!
- słodka z was para
- a żebyś wiedziała- powiedziałam i bez zastanowienia pocałowałam Damiana w usta. Niech wie z kim zadziera. Ja już dawno wygrałam, z resztą nie przewidywałam innego scenariusza.
Damian zaskoczony na początku nie zareagował ale potem objął mnie i odwzajemnił pocałunek.  
Po chwili oderwaliśmy się od siebie. Patrycja patrzy na mnie jakby chciała mnie zabić a ja tylko tryumfalnie się do niej uśmiechnęłam.  
Nareszcie sobie poszła a ja odetchnęłam z ulgą i spojrzałam na Damiana a ten zaczął się śmiać.
- no co?- spytałam zaskoczona
- a nic, nic
Po chwili podszedł do nas mój brat.  
- o siostra, widzę, że dotarłaś do szkoły- powiedział z uśmiechem.  
- a na ciebie to ja mam focha- odpowiedziałam i się odwróciłam.  
- a co ja zrobiłem?
- nie obudziłeś mnie- powiedziałam z udawanym oburzeniem
- aaa to, myślałem, że chodzi o coś innego- powiedział tajemniczo. O co mu chodzi?
- co masz na myśli?- spytałam podejrzliwie
- a o to- powiedział mi pokazał i swój telefon. Na wyświetlaczu widniało moje zdjęcie jak śpię, moje włosy to jakaś totalna porażka a w dodatku mam lekko rozchylone usta. Co za małpa! Jak on mógł?! Mam nadzieję, że to zdjęcie widział tylko on bo jak nie to ma przerąbane.
- ty wredoto! Usuń to!
- a bo co?
- bo gówno! Kto widział to zdjęcie?- spytałam zdenerwowana a chłopaki zaczęli się śmiać.  
- a nikt szczególny...- odpowiedział
- kto to widział się pytam
- na razie tylko ja i Damian a kto jeszcze to zobaczy to się okaże- powiedział zadziornie
- jesteś walnięty
- zemsta jest słodka
- he?- o co mu chodzi? Zemsta za co?!
- już nie pamiętasz?  
- no widzisz? Jakoś nie- odpowiedziałam wrednie, Jak zaraz nie usunie tego zdjęcia to go zamorduję.
- a foczkę pamiętasz?- aaa o to mu chodzi. Zaśmiałam sie na wspomnienie tego zdjęcia.  
- słodko wyglądałeś braciszku
- ta bardzo- powiedział sarkastycznie
- usuń moje zdjęcie
- coś za coś- powiedział i sobie poszedł a ja zostałam sama z Damianem.
-  moja śliczna, śpiąca królewna
- ha ha ha bardzo śmieszne- powiedziałam i poszłam do sali lekcyjnej bo właśnie zaczęła się trzecia lekcja.
Siedziałam na lekcji i robiłam zadania w zeszycie gdy nagle dostałam sms. Dyskretnie wyjęłam telefon z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz.
Patryk: Jaka słodka, śpiąca królewna :*
No nie... mój chory brat wysłał to zdjęcie do Patryka. Co za dureń, ja nie wierzę.
Ja: Zapewne widziałeś to głupie zdjęcie
Patryk: Jasne, że widziałem i ustawiłem je do kontaktu w telefonie :)
Ja: Chory na głowę, tak jak mój brat. Żyję otoczona wariatami :P
Patryk: Ale za to jakimi przystojnymi  
Ja: O kim mówisz bo nie wiem :P
Patryk: Wredna małpa z ciebie :P
Ja: Bywa :*
Schowałam telefon ponownie do kieszeni żeby nauczycielka nie zauważyła i zajęłam się zadaniami.
Na przerwie siedziałam z dziewczynami z klasy. Gadałyśmy na różne tematy poznając się nawzajem jeszcze bardziej. Uwielbiam te wariatki. Wspólnie wymyśliłyśmy, że trzeba się spotkać kiedyś po szkole i gdzieś pójść, spędzić jakoś fajnie czas w swoim towarzystwie. To dobry pomysł bo mało ze sobą rozmawiamy i jeszcze nigdy nie byłyśmy nigdzie razem.
Po szkole wróciłam do domu. Rodzice już wrócili i oglądają telewizję w salonie. Ciekawe gdzie jest ta małpa Artur i co zrobił ze zdjęciem. Potem się tym pomartwię, najpierw muszę coś zjeść i się ogarnąć z lekcjami.
Udałam się do kuchni i spojrzałam co jest na obiad. W końcu jak rodzice są w domu to na pewno jest jakiś normalny obiad. Wcale się nie myliłam. Dziś zaserwowali rosół. Nałożyłam sobie i usiadłam do stołu.
Po posiłku udałam się do pokoju i zaczęłam odrabiać pracę domową. Masakra ile tego jest.
Nagle dostałam sms.
Patryk: Gotowa na dobrą zabawę?
Ja: Już?! Ja jeszcze nie skończyłam lekcji
Patryk: No i co teraz zrobimy jak ja już jestem pod twoim domem?
Ja: Wejdziesz do środka i mi pomożesz jako, że jesteś moim kochanym przyjacielem
Patryk: No nie wiem czy mi się chce odrabiać jakieś zadania :D
Ja: No proszę Cie
Patryk: niech Ci będzie
Po chwili już był w moim pokoju i odrabiał ze mną zadania. Szło nam nawet szybko. Po dwudziestu minutach już wszystko było zrobione i mogliśmy iść. Krzyknęłam do rodziców, że wychodzę.  
- no to gdzie mnie zabierasz?- spytałam mojego przyjaciela
- niespodzianka
- no powiedz
- zobaczysz jak dojedziemy- powiedział i nagle wyjął z tylnej kieszeni spodni chustę.
- a po co ci to?- spytałam. Nawet nie zauważyłam, że ją ma
- żeby związać ci oczy
- po co?
- zadajesz za dużo pytań.- powiedział i się zaśmiał
- zaczynam się ciebie bać- powiedziałam i się zaśmiałam
- ufasz mi?
- jasne, że tak a co to za pytanie?
- jak mi ufasz to daj sobie związać oczy- powiedział i podszedł bliżej. nie mam innego wyjścia jak się zgodzić. Co ten wariat planuje?
- eh... No dobra- no i związał mi te oczy. Pomógł mi wsiąść na motor i ruszyliśmy w drogę. Gdzie on mnie zabiera?  
Po jakimś czasie dojechaliśmy. Przynajmniej tak mi się wydaję bo się zatrzymaliśmy a Patryk wyłączył silnik. Pomógł mi zejść i rozwiązał chustę. Nareszcie coś widzę. Spojrzałam gdzie jesteśmy, no tego to ja się nie spodziewałam...
..............................................................................................................................................................
Witam Was kochani bardzo serdecznie:D DZIĘKUJĘ BARDZO za wszystkie kochane komentarze, za łapki, za uwagi. Jesteście zajebiści, po prostu najlepsi! Mam nadzieję, że część Wam się spodoba. Piszcie co sądzicie.
A jak tam Wam mijają wakacje? Co u Was?

nasiaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1550 słów i 8293 znaków.

7 komentarzy

 
  • Urwisek

    O jezuu cudo <3

    23 sie 2016

  • nasiaaa

    @Urwisek skarb mój <3

    23 sie 2016

  • Wercia:-)

    No i znowu jak polsat :rotfl: Super część <3

    3 sie 2016

  • nasiaaa

    @Wercia:-) no a jak :) dziękuję bardzo

    3 sie 2016

  • Misiaa14

    <3 <3

    3 sie 2016

  • nasiaaa

    @Misiaa14  <3 :*

    3 sie 2016

  • mysza

    Po co jej Damian jak nawet nie spędza z nim czasu...

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @mysza :)

    25 lip 2016

  • niezgodna

    Rewelacja:)

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @niezgodna dziękuje bardzo

    25 lip 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czemu skończyłaś w takim momencie. Nie mogę doczekać się kolejnej już. :* :*

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 bo mam kaprys i żebyś przeczytała następną  :kiss:  :kiss:  :rotfl:

    25 lip 2016

  • cukiereczek1

    @nasiaaa Ja wszystkie czytam części twoje dodaj coś szybko:* :)

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 bardzo się cieszę, że czytasz moje opowiadanie i komentujesz każda część, jestem Ci mega wdzięczna :*

    25 lip 2016

  • cukiereczek1

    @nasiaaa noo więc dodaj coś szybko dla mnie. :* :)

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 no dodam, dodam jutro :* Może być?

    25 lip 2016

  • cukiereczek1

    @nasiaaa noo ok jak dzisiaj nie dasz rady to poczekam do jutra  :* :)

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 haha no niestety nie dam rady dzisiaj

    25 lip 2016

  • cukiereczek1

    @nasiaaa ok to czekam do jutra. :)

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @cukiereczek1 ok  :)

    25 lip 2016

  • Oliwia

    Super!

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @Oliwia dziękuję bardzo!!!

    25 lip 2016

  • Oliwia

    @nasiaaa nie ma za co. Tylko napisałam co o tym myślę tak jak prosiłaś!  :D

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @Oliwia i bardzo się z tego cieszę  :rotfl:

    25 lip 2016

  • Oliwia

    @nasiaaa to będę robić tak zawsze! Lubie jak ktoś się cieszy.

    25 lip 2016

  • nasiaaa

    @Oliwia zawsze to dosyć długo no ale skoro chcesz  :)

    25 lip 2016