Na Zawsze ! Cz 4

Po jakiejś godzinie byliśmy już na miejscu. Blondyna odrazu od wejścia zauważyła Piotrka, więc czym prędzej do niego pobiegła, a my ruszyliśmy w ich kierunku.. Rozłożyłam ręcznik, i poprosiłam brata by mnie nasmarował, ponieważ nie miałam ochoty by dziś pływać.
- Ej Czarna idziesz z Nami? - usłyszałam nad swoją głową jakiegoś chłopaka.
- Nie dzięki, dziś wolę się poopalać, jutro rozpoczęcie szkoły, więc chciałabym jakoś wyglądać.  
- No dobra jak chcesz.
Chłapaki natychmiast p[obiegli do wody, a ja smażyłam się w słońcu. Widziałam jak co trochę Pamela ląduje w wodzie wrzucona przez któregoś z chłopaków, a po jej minie dało się wyczytać że Jej to nie przeszkadza. No cóż, każdy ma swoje klocki i zabawki.  
Do domu wróciliśmy kolo godziny 17. W drodze zauważyłam że Pamele coś gryzie..
- Chcesz może o czymś porozmawiać ? - Zapytałam mojego smutasa.  
- Hmm.. może przydałoby mi się komuś wygadać.
- To dawaj idziemy do mnie, zrobimy kakao i wyjdziemy na balkon.  
- To chodź.
Gdy weszłyśmy do domu, mama odrazu nałożyła nam obiadu i zrobiła kakao.Razem z kubkami wyszłyśmy na balkon.  
- No dobra mów co się stało.
- Bo widzisz, Piotrek mi dziś powiedział, że nie jest pewny tego czy chce być ze mną.. Ponieważ niedługo wyjeżdza na studia i nie chce związku na odległość. Zaporoponował byśmy byli przyjaciółmi, a ja niewiem czy chce być Jego przyjaciółką..
- Widzisz, może i on ma racje.. Związki na odległość zazwyczaj nie wytrzymują, no chyba że pary są ze sobą długo, a wy nawet nie jesteście na tym etapie, poprostu się spotykacie. Wolisz być z nim w związku i za jakiś czas się pokłócic i wgl przestać rozmawiać, czy utrzymywać z nim kontakt?  
- W sumie może i masz racje. Dzieki. - Pocałowała mnie w policzek i automatycznie wstała.
- Hej, a Ty gdzie lecisz.  
- Lecę z nim porozmawiać. Kocham Cię bedę jutro dzwonić.  
- Powodzenia! Powiedziałam już chyba sama do siebie, ponieważ usłyszałam zamykanie drzwi.
Postanowiłam pójść na górę by wziąść orzeźwiającą kąpiel i pójść spać.. Jutro szkoła, znów będzie trzeba rano wstawać i siedzieć po 7 godzin w 4 ścianach. No cóż jakoś to wytrzymam! Gdy wróciłam z wanny położyłam się do łóżka i napisałam do Kuby:
" Dobry wieczór, co porabiasz kolego?"  
" Dobry wieczór, a leże sobie i zastanawiałem się czy do Ciebie nie napisać, ale widać wykonałaś to za mnie! A Ty co porabiasz? "
"He wywołałeś wilka z lasu, a ja właśnie się wykąpałam i postanowiłam do Ciebie napisać"
" Hmm.. Czyżbyś się za mną stęskniła? ;"
" Hmm.. sądze że nie A co chciałbyś? "  
" Sądzi sąd moja droga. Naszykowana na jutro?"
"Oj powiedziałam ci już chyba nie łap mnie za słówka?.. Praktycznie tak, teoretycznie nie bardzo"  
"Dlaczego tak?"
" Ponieważ nie lubię pierwszego dnia szkoły, nauczyciele tylko gadają i nic więcej."
" Oj tam dasz rade Jeśli będziesz grzeczna to po szkole przyjade i poprawię Ci humorek"  
" Tak powiadasz? Hmm.. w takim razie trzymam Cię za słówko Dobranoc ;* "
"Dobranoc księżniczko, śpij dobrze ! "

----------------  
Ta część troszkę krótsza, ale obiecuje że to pierwsza i ostatnia z serii " krókich" ;D
Podoba się ?