Hej jest to moje pierwsze opowiadanie i myślę, że się spodoba. A więc zaczynamy.
Pewnego sobotniego poranka Marcin siedział przed komputerem na swoim profilu na facebooku. Nagle dostał zaproszenie do znajomych od nieznajomej mu dziewczyny. Przyjął je i od razu napisał. Miała na imię Martyna.
-Cześć. Znamy się?
Po chwili dostał odpowiedź. - Hej. Nie i przepraszam zaprosiłam cie przypadkowo.
- Okey. Nic się nie stało, nie przeszkadza mi to. -odpowiedział.
-Hehe ok, a może chcesz się zapoznać?
- Pewnie czemu nie. - odpowiedział.
Pisał z nieznajomą cały dzień i nawet ją polubił. Martyna mieszkała na drugim końcu Polski, ale Marcin chciał się z nią spotkać. Miał dopiero 17 lat, a ona 16 i do prawa jazdy musiał jeszcze poczekać, a z kasą też miał krucho. Mineło kilka miesięcy od czasu jak poznał Martynę i zaprzyjaźnili się. Marcin zdał egzamin na prawo jazdy i niedługo miał do niej pojechać. Już od pewnego czasu czuł do niej coś więcej i ona do niego też, a teraz mieli się pierwszy raz zobaczyć. Często też wysyłali sobie zdjęcia, ale to nie to samo co zobaczyć a żywo.
W końcu nadszedł ten dzień przez Marcina, jak I przez Martynę. Miał przed sobą około 7 godzin podróży. Bardzo chciał ja zobaczyć. Jechał wciąż o niej myśląc I marząc, żeby mieć ją już w swoich ramionach. Już czuł jej dotyk, zapach. W końcu dojechał na miejsce. Po drodze kupił jej duży bukiet czerwonych róż I pluszowego misia. Zapukał do drzwi, otworzyła mu ona- Martyna piękna, brązowowłosa, niska dziewczyna o ślicznych nogach I idealnej figurze. Rzuciła mu się na szyję, a on odwzajemnił jej uścisk. Podniósł ja I zaczął przytulając obracać się z nią dookoła.
Weszli do środka I zapytała swoim pięknym, anielskim głosem:
-Chcesz coś do picia lub do jedzenia bo pewnie podczas podróży nic nie jadłeś?
Napiję się herbaty. - odpowiedział po czym wstał z kanapy podszedł do niej od tyłu, objął w pasie I powiedział – Jesteś śliczna I chyba się w tobie zakochałem.
Dziękuje I myślę, że mamy ten sam problem- odpowiedziała I się zasmiali razem
Marcin usiadł znowu na kanapie, a Martyna w tym czasie wstawiła kwiaty do wody. Wzieła dwa kubki z herbatą I podeszła do Marcina podając mu jeden. Usiadła obok powoli popijając ciepły napój z kubka. Rozmawiali tak dobre pół godziny wtuleni w siebie, gdy do domu weszli rodzice dziewczyny, którzy wrócili właśnie z zakupów. Marcin wstał, podszedł do nich I powiedział.
Dzień dobry. Nazywam się Marcin.
Witaj Marcinie. Czyli to ty jesteś tym chłopakiem , o którym Martyna ciągle mówi.- dziewczyna się lekko zarumieniła I odpowiedziała – Tak to mój chłopak. Czy będzie mógł zostać do rana?- zapytała
Dobrze może zostać, ale będzie spał na kanapie- odpowiedziała mama Martyny.
Oj mamo, a nie może spać w moim pokoju? - Martyna powiedziała lekko zasmucona.
Wykluczone córeczko- odpowiedział ojciec dziewczyny.
Dobrze ja mogę spać tutaj I dziękuje, że mi państwo pozwoliliście przenocować u Was.
Wszyscy wspólnie usiedli I jeszcze przez kilka godzin rozmawiali. Rodzice Martyny już trochę poznali Marcina I nawet go polubili. Marcin był zmęczony podróżą I wszyscy poszli spać.
4 komentarze
elenawest
Wyjątkowo banalne opowiadanie...
Pamiętaj, że w literaturze wszystkie cyfry zapisujemy słownie. Spójniki "i" nie zapisujemy z wielkiej litery. Za szybko lecisz z akcją. Z tego, co opisałaś tutaj możnaby spokojnie zrobić kilku cześciowe porządne opowiadanie. Nie bój się wstawiać opisów otoczenia, wyglądu bohaterów, bo to bardzo wzbogaca tekst. Wszystkie dialogi rozpoczynamy od nowej linijki i myślnika, po którym musi być spacja i dopiero wypowiefź bohatera.
Przykładowo
- John, tak bardzo cię kocham - powiedziała Sharon (zauważ, że jeśli w opisie mamy co bohater zrobił, tutaj "powiedziała", to na końcu wypowiedzi nie stawiamy kropki.)
Jeśli jednak, wyglądałoby to n w ten sposób:
- John, tak bardzo cię kocham. - twarz Sharon oblała się rumieńcem, to wtedy ta ktopka jest.
Jeśli wymieniany dwie czynności pod rząd np "powiedziała rozczesując swoje długie włosy" to po powiedziała musi być przecinek.
TheMichal
Czekam na więcej!
rudxy
@TheMichal Dzięki motywuje mnie to
szachownica123
Super opowiadanie
rudxy
@szachownica123 Dzieki za motywacje niedlugo bedzie kolejna czesc tylko zlapie wene
...
Chce więcej, opowiadanie jest w miare ok, jak dla mne, ale wątek bardziej ciekawi, i czekam aż on odjedzie i zostaną tylko łzy, smutek i samotność...
rudxy
@... Dziekuje i bedzie troszke inaczej, czekaj a sie dowiesz