List do..

Droga ?


Na wstępie chciałbym wyjaśnić czemu pisze do ciebie
Po pierwsze może dlatego że uważam cię za wspaniałą osobę na której punkcie mam jakiegoś bzika. Tak pewnie po tych słowach pomyślałaś że jestem jakimś idiotą albo co gorsza psychopatą. Tutaj chciałbym cię uspokoić jestem normalnym zdrowym na ciele i umyśle człowiekiem który jednakże jest idiotą do kwadratu wiesz czemu? bo nie jestem ci powiedzieć ci tego wszystkiego prosto w oczy.  
Po drugie piszę bo boję się twojej reakcji znając moje szczęście to pewnie wyrzucisz ten list do kosza albo co gorsze potraktujesz ten list jak żart pijanego idioty ale miał bym jedną prośbę potraktuj to na poważnie i chociaż spróbuj przeczytać ten list do końca..
Może po kolei list napisany dosyć mocno chaotycznie za co przepraszam ale wolę zostawić go takim niż coś redagować i myśleć i analizować co napisałem. Wiesz co muszę ci się do czegoś przyznać może i nie od początku zwróciłem na ciebie uwagę ale jak już to zrobiłem to mnie zamurowało w moim prawie 20 letnim życiu jesteś najładniejszą dziewczyną jaką dane mi było spotkać. Może i jest to powierzchowna ocena ale ciąg naszej znajomości zbytnio się nie rozwijał nie licząc paru rozmów na fb ale one były głównie nie o nas. Więc nie bądź urażona taką oceną ale niestety "taki mamy klimat " może jak bym poznał cię lepiej to mógł bym ocenić twój charakter ale póki co znam jedynie twoją twarz i pogląd na parę spraw.z naszej krótkiej znajomości mogę wyciągnąć wniosek że jesteś wspaniałą dziewczyną. Tak tak może i ci "słodzę" ale taka jest prawda i nic z tym nie zrobię. Jedyną rzeczą jaką mogę zrobić jest napisanie tych wypocin i jedynie mogę liczyć na to że się jeszcze nie przestraszyłaś czytając ten list do tego momentu.pewnie po przeczytaniu tego czegoś zadasz sobie pytanie czego on do cholery jasnej nie był w stanie powiedzieć tego wszystkiego prosto w oczy może dlatego że jak cię widzę to po prostu czuje się jakbym zapomniał jak się mówi. Niektórzy nazywają to "że ktoś czuję się oczarowany kimś" w sumie to nie wiem co się wtedy ze mną dzieje. Ale wiem jedno jesteś chyba jedną osobą z jaką mam chęć się spotykać po to żeby porozmawiać tak po prostu porozmawiać nie przez fb nie przez SMSy tylko prosto w oczy nawet mogła by być to rozmowa o pogodzie. Jedynym tematem jaki bym "omijał" to temat moich uczuć wiesz czemu bo jestem cholernie zamkniętym w sobie typem człowieka i jedynym sposobem aby coś mógł wyrazić jest napisanie tego.
Szczerze mówiąc to mam głęboką nadzieję że kiedyś się spotkamy i może wtedy będę w stanie powiedzieć ci to wprost. Najprawdopodobniej będę musiał sporo się namęczyć aby w ogóle do tego spotkania doszło. Tak wiem masz chłopaka ale mam jedno pytanie czy jesteś z nim z miłością czy tak aby być, jeśli jesteś jesteś w związku bez uczuć to daj chociaż jakiś znak że mam u ciebie jakieś szanse chociaż jakiś cień szansy to spróbuję coś zmienić w sobie i w swoim charakterze nie dla innych ale po to aby być szczęśliwym. Sam nie wiem czy tym szczęściem jest każda rozmowa czy jakieś przelotne spotkanie czy w ogóle twój widok ale wiem jedno że działasz na mnie w jakiś dziwny sposób.