Gorzka zemsta, rozdział III [Nocna rozmowa]

Gorzka zemsta, rozdział III [Nocna rozmowa]Ostatni raz parsknęłam śmiechem, machnęłam ręką i odwróciłam kierując się w stronę szkoły.
- Leczcie się, wszyscy. – wymamrotałam pod nosem.
- A Ty to Alisse, prawda? – krzyknął za mną.
Nawet nie miałam siły zastanawiać się skąd to wie.  
*~*~*~*
  Myślałam, że ten dzień nie mógł być jeszcze gorszy, a jednak się myliłam. Na każdej lekcji nauczyciele brali mnie do odpowiedzi. Weszłam do domu zamykając głośno drzwi.
-, , Przecież nawet nie byliśmy razem’’ – zaczęłam przedrzeźniać Dale’a. -, , Dawno mieliśmy Ci to powiedzieć, zakochaliśmy się w sobie. ‘’  
  Zegar poinformował mnie że dochodzi 16. Analizując dzień doszłam do wniosku że od rana nic nie jadłam. Jednakże nie odchodzi to u mnie od normy. Jem bardzo rzadko. Postanowiłam iść do pokoju i odrobić chociaż trochę lekcji. Już nie zależy mi na ocenach. Oczywiście wiem, dla chłopaka nie mogę porzucić swoich dotychczasowych ambicji. Ale to nie o to tu chodzi. Przez jedną chwilę straciłam wszystko. Moją pierwszą miłość, przyjaciółkę. W zasadzie to nie była przyjaciółka. Mówiła mi o wszystkim, znałam jej każdy sekret. Ja nie mówiłam jej o sobie nic. Gdy usiadłam już przy biurku przypomniałam sobie o paczuszce. Będąc pewna że to od Dale’a nie miałam ochoty jej otwierać. Ale ciekawość zwyciężyła. Chwyciłam pakunek i go rozerwałam. Znalazłam tam mały notesik na którym była przyklejona kartka ‘’Możesz napisać tu nazwisko osoby której życzysz śmierci’’. W środku znajdowała się tylko jedna kartka.
Pomyślałam że to jakaś kpina i wrzuciłam notes do szafki. Co ten Dale wymyślił? A może to nie on... Nie zaprzątałam sobie tym głowy, wzięłam kluczki od domu, założyłam moje ukochane glany i wybiegłam, dosłownie wybiegłam z domu. Wybrałam się w stronę najbliższego parku, jest już późno. Weszłam do placu zabaw i usiadłam na huśtawce. Kołysałam się lekko.  
- Długo tu jesteś? – spytał mnie bardzo dobrze znany głos i usiadł na drugiej huśtawce.
- Nie mam pojęcia, straciłam poczucie czasu. Mam wrażenie że każda minuta się dłuży. Chciałabym żeby ten dzień się skończył, jak najszybciej. – na chwilę zamilkłam. – Pytałeś jak długo? Z 10 minut.
Przyjrzałam mu się bardzo dokładnie. Miał czerwoną koszulę w kratkę zapiętą do samej szyi, czarne, dość obcisłe spodnie i platformy. Idealny. Otrząsnęłam się. Dopiero co świat odwrócił mi się do górny nogami, a ja już myślę o następnym. Obiecałam sobie że spojrzę na niego ostatni raz i dam sobie spokój, nie chcę się znowu pakować w jakąś dziwną znajomość. Spojrzałam mu w oczy. Były mocno niebieskie. Wręcz lazurowe.  
- Boże. - szepnęłam, a może…
- Co jezu? – uśmiechnął się szeroko. Zauważyłam jego kolczyk w wardze. Mimowolnie się uśmiechnęłam, już sama nie wiedziałam co myśleć.  
  Przegadałam z nim połowę nocy. Rozmawialiśmy o wszystkim: muzyce, filmach, książkach...
- Może odprowadzę się do domu? Jeszcze coś ci się stanie. – powiedział zmartwionym głosem.
- Jeśli chcesz. – odpowiedziałam. Patrick odprowadził mnie pod same drzwi. Chciałam powiedzieć mu coś w stylu ‘’uważaj na siebie’’, ale się powstrzymałam.
- Dobranoc. – powiedział uśmiechając się i ukazując swoje dołeczki. – Alisse…
- Tak?  
- Pamiętaj, dobrze się zastanów.
Nie wiedząc o co mu chodzi popatrzyłam na niego zdezorientowana i weszłam do domu. Gdy po chwili połączyłam wszystko w jedną całość wybiegłam na dwór.
- Patrick! – krzyknęłam.  
Chłopak jakby rozpłynął się w powietrzu. W pośpiechu wbiegłam po schodach do pokoju i zamknęłam się na klucz siadając na progu łóżka. O co tu chodzi…
*~*~*~*
Publikując kolejne części coraz bardziej wydaje mi się to opowiadanie idiotyczne. Ale za dużo serca w nie włożyłam, żeby usunąć je tak jak wcześniejsze. Komentarze bardzo mnie motywuję, tak tylko dodam. c:

*Na zdjęciu moje wyobrażenie Patricka

Naomi

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 742 słów i 4070 znaków.

3 komentarze

 
  • PannaNikt

    Zapowiada się naprawdę interesująco, tak więc czekam na ciąg dalszy. Mam tyle pomysłów co do tego o co może chodzić.. Dlatego chciałabym jak najszybciej sprawdzić czy któraś z moich teorii jest prawdziwa, a poza tym bardzo pragnę poznać dalsze losy Al. Mam nadzieję, że kolejny rozdział będzie dłuższy i że nie zawiedzie mnie swoją treścią ;) a teraz weny życzę i pozdrawiam ;** / PN

    1 mar 2015

  • Szalonaa

    czekam na następną ;)

    1 mar 2015

  • Paulaa

    Hmm, robi się ciekawie ;)

    28 lut 2015