Dzień , który zmienił całe życie ( cz.6)

Postanowiła że na początku pójdzie po coś do jedzenia, przecież nie będzie cały dzień o śniadaniu. Robiąc zakupy cały czas chodziła jej po głowie tylko jedna myśl " Co dalej ? ".
Wtedy dostała sms od Tomka ; " Mam nadzieję że pomyślałaś o tym aby zabrać ze sobą parasolkę ? " Ala popatrzyła na chmury i odpisała : " Mam nadzieję że nie będzie padać. Wracaj szybko do hotelu. " Schowała telefon do kieszeni i skręciła w stronę sklepu z ubraniami. Zobaczyła turkusową sukienkę i od razu poszła z nią do przymierzalni. Gdy szła do kasy aby zapłacić, zauważyła metkę z ceną " 290zł ? No tak księżniczko już się skończyło wygodne życie " Odłożyła z niechęcią sukienkę na miejsce i wyszła ze sklepu. Wtedy zadzwonił do niej Tomek :  
- Czemu mi nie odpisujesz ?  
- Przepraszam byłam w sklepie  
- Już myślałem że ci się coś stało. Nie strasz mnie  
- No przeprosiłam przecież  
- Dobra dobra będę za godzinkę w hotelu  
- No okey to pa
Rozłączyła się i ruszyła w stronę dworca. Gdy czekała na autobus myślała dalej o tym jaki los ją czeka. Czy będzie z Tomkiem? Czy ktoś ją szuka ? Co rodzice by na to powiedzieli ? A może wszystko było by inaczej gdyby nie ta poranna kłótnia z mamą. Na zadawaniu sobie pytań, na których nie znała odpowiedzi minęło jej trzydzieści minut. W końcu dotarła do hotelu rozpakowała zakupy i się położyła. Po chwili usłyszała pukanie do drzwi. Był to Tomek.
- Już jesteś ?  
- A nie widać ?
- Widać. Spakowana ?
- Nie. Przed chwilą wróciłam. Zostawiłeś mi 500 zł wiesz ?
- No wiem i co w ziązku z tym ?
- Tak tylko chciałam się upewnić czy sobie banknotów nie pomyliłeś.
Nic nie odzywając się dał jej walizki i gestem, który oznaczał " pakuj się " i wyszedł z pokoju. Spakowała wszystkie swoje rzeczy, a ranne zakupy jeszcze raz spakowała do reklamówek.  
- Jedziemy dziś do mnie i będziemy tam tydzień. Potem jedziemy do Warszawy na trzy dni i jedziesz ze mną  
- Po co mam jechać z tobą ?
- Bo mi jeszcze ktoś ukradnie taką ślicznotkę  
- Bardzo śmieszne.  
Wzięła swoje walizki i poszła w stronę windy. Tomek zapakował wszystko do swojego samochodu, a Ala zapinając pasy zapytała :  
- Co dalej będzie ?  
- Włącz radio.  
Popatrzyła na Tomka błagalnym wzrokiem ale nic się nie odezwała tylko posłusznie włączyła Radio. Gdy już jechali, przyglądała się tylko widokom zza okna. Wtedy poczuła jego ciepłą dłoń na swojej.  
- Chcesz wiedzieć co będzie dalej ?
- Tak powiedz mi co dalej będzie ze mną. Jakie masz plany wobec mnie ?  
- Odpowiedzieć ci na jedno pytanie to już zasypujesz kolejnymi  
- Nie prawda, bo nie odpowiedziałeś. Więc co dalej będzie ?
- Dalej będzie tylko lepiej.  
" I to ma mi wystarczać ? " Myśląc popatrzyła na niego i z odechceniem się uśmiechnęła.
-----------------------------------------------------------------
Jeśli macie jakieś pomysły na dalsze Przygody Ali możecie pisać w wiadomościach :)

Linda

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 584 słów i 3071 znaków, zaktualizowała 22 cze 2015.

5 komentarzy

 
  • nelka

    Po co ona zadaję się z tym starym dziadem?

    29 cze 2015

  • Linda

    @nelka Czytaj dalej a będziesz wiedzieć ;)

    29 cze 2015

  • czarnyrafal

    )Pisz dalszy ciąg.Choć strata rodziców to wielki cios dla tak młodej dziewczyny to poznany w tak dziwnych okolicznościach chłopak niech będzie ratunkiem i rekompensatą-choć zapewne niewielką-po stracie którą poniosła.Różnica wieku w tym przypadku nie odgrywa aż tak ważnej roli.Niech się im " ułoży". Szczerze tego życzę :kiss:

    24 cze 2015

  • Linda

    @czarnyrafal taki mam plan Ale szczegółów nie będę zdradzać ;)

    24 cze 2015

  • TakiKtosiek

    Exstra :D Czekam na kolejną część :* Nie potrzebujesz pomysłów..Bo właśnie twoje są najlepsze :* Mam nadzieję że niedługo coś wymyślisz :* czekam :*
      <3

    23 cze 2015

  • Linda

    @TakiKtosiek miło dziękuję <3

    23 cze 2015

  • Kamcia

    Wsiąść to można na motocykl ;)

    21 cze 2015

  • Paulaaa

    Bardzo fajne ;) Proszę napisz kolejną część :D

    20 cze 2015