Jack pov.
Nie wierze w to. Czy tylko my zawsze mamy takiego pecha? Pędziliśmy ile sił w nogach do obozu. Mam nadzieje, że nie rozłożą tych gazet jutro.
Gdy dotarliśmy do obozu od razu pobiegliśmy na stołówkę szukać Peggy.
- Dzień dobry, widziały panie może Peggy?- zapytała, lekko zdyszana Hope kucharek.
- Niestety dzieci, ale może jest nad stawem, bo miała zorganizować wam coś.- odpowiedziała jedna z kucharek.
- Dobrze, dziękujemy.- odpowiedziałem i złapałem Hope za rękę ciągnąc ją w stronę jeziorka. Tak przy okazji ciekawe co chce zorganizować Peggy.
- Patrz, tam jest.- zawołała Hope wyrywając mnie przy tym z rozmyśleń. Szybko podbiegliśmy do niej, lecz ona rozmawiała przez telefon.
- Peggy musimy porozmawiać.- powiedziała Hope.
- Przepraszam was ale dzisiaj nie mam w ogóle czasu. Porozmawiamy jutro, bo jest już 20:00.- powiedziała i szybko odeszła zanim zdążyliśmy ją zatrzymać.
- Świetnie.- powiedziała poirytowana Hope.- Jutro wszyscy dowiedzą się, że bierzemy udział w tym konkursie.
- Spokojnie wstaniemy szybko i pozbieramy.- zacząłem ją uspokajać, chociaż sam byłem lekko poirytowany.
- Nie uda się.- powiedziała cicho i usiadła przy brzegu jeziorka.- Wszystko wyjdzie na jaw.- powiedziała już trochę głośniej.
- Damy radę. Nic się nie wyda, dopóki sami o tym nie powiemy.- powiedziałem uspokajająco i usiadłem obok niej. Ona w tej samej chwili się do mnie przytuliła, a ja ją objąłem.
- Jack?- zapytała cicho.
- Hmm?
- Dziękuje za wszystko.- powiedziała i mocniej się we mnie wtuliła.
- Nie ma za co Hope, w końcu to ja Jack wszechmogący, który wszystkim pomoże.- zaśmiałem się by poprawić jej humor.
- Hahahha tak, większego idioty od ciebie nie ma.- wybuchnęła śmiechem.
- Ej, ej po dziś nie będziemy spać razem.- udawałem obrażonego.
- I tak byśmy nie spali.- odwróciła się do mnie i pokazała mi język.
- Ja jednak sądzę inaczej.- powiedziałem zachrypniętym głosem.
Patrzyliśmy sobie w oczy i nasze twarze były coraz bliżej. Nagle jednak Hope się odsunęła.
- Nie Jack, nikogo tu nie ma, a przecież nie jesteśmy razem.- szybko wstała i pobiegła prawdopodobnie w stronę swojego domku.
*****************************
Hope pov.
Boże czemu ja tak zareagowałam? Przecież to tylko Jack, nigdy przy nim tak nie reagowałam. Jeszcze wyskoczyłam z tym "Dziękuje za wszystko" lub to wtulenie w niego... BOŻE! Co we mnie wstąpiło.
Cała zdyszana wbiegłam do domku i przekręciłam go na klucz.
- Jezu, a ciebie co napadło?- zapytała rozbawiona Em.
- A nic takiego tylko nie chce żeby Jack znów tu dzisiaj spał.- powiedziałam na odchodne.
- Coś mi się nie wydaje, bo nawet w śnie ci się to podoba.- powiedziała Ann i poruszała zabawnie brwiami.
- Co? Jak to? Gadałam coś przez sen?! Emily! Czemu mi nie powiedziałaś?!- zapytałam zdenerwowana i zawstydzona.
- Bo gadałaś jaki to Jack jest słodki i, że lubisz z nim spać, a gdy z nim spałaś przez całą noc byłaś w niego wtulona i uśmiechnięta.- zawołała Em.
- A ja mam na to dowód!- pisnęła Ann i wyciągnęła swój telefon. Były na nim nagranie jak rozmawiałam przez sen i zdjęcie gdy byłam wtulona w Jack'a. Zrobiłam się jeszcze bardziej czerwona.
- Uuu, ktoś tu się zarumienił!- krzyknęła Emily.
- Dobra, dobra, a gdzie jest Iris?- zapytałam, bo nie było jej w pokoju.
- Chyba poszła na spacer z Luck'iem, bo musieli porozmawiać.- powiedziała Ann.
- Ej, a może oni ze sobą kręcą?- pisnęła Em.
- Bardzo możliwe.- powiedziałam zadowolona ze szczęścia moich przyjaciół.- Ale wiecie co? Trzeba to zbadać!
- Tak!- krzyknęły, na co wybuchnęłyśmy śmiechem.
8 komentarzy
julianna
Aleee super chce kolejną część
Zbuntowana14
@julianna Dzięki
Olifffka<3
Meega
Zbuntowana14
@Olifffka<3 Dzięki
Nika....
Rewelka
Zbuntowana14
@Nika.... Dzięki
nasiaaa
Cudowne
Zbuntowana14
@nasiaaa Dzięki
nasiaaa
@Zbuntowana14
Misiaa14
cudo
Zbuntowana14
@Misiaa14 Dziękuje
Oliwia
Kiedy next???? Oby szybko!
Zbuntowana14
@Oliwia Postaram się
cukiereczek1
Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością.
Zbuntowana14
@cukiereczek1 Dziękuje
Nataliiia
Strasznie krótko
Zbuntowana14
@Nataliiia Przepraszam za to, ale poprostu nie mam czasu :(
Nataliiia
@Zbuntowana14 spoko rozumiem cie zachęcam do przeczytania pierwszy części mojego 1 w życiu opowiadania o miłości
Zbuntowana14
@Nataliiia Napewno zobaczę
Nataliiia
@Zbuntowana14 hah dzięki