Materiał odrzucony.

wyobrażenie nieszczerej miłości

wyobrażenie nieszczerej miłościWitam wszystkich :) To co dodałam właśnie to nie opowiadanie, tylko raczej coś w rodzaju wiersza... Mam nadzieję, że się wam spodoba. Komentarze oczywiście mile widziane :)


----------------------------------------------------------------------------------------


Nie ma co myśleć o miłości. Sama przychodzi niespodziewanie i sama odejdzie. Traktując nieczule zakochanych w sobie ludzi. Prowokując do kłótni i gardząc nimi nawzajem.
Zakochani ludzie... Kto to taki?  
Sunący bezwiednie po ziemi człowiek, jakby od niej oderwany, uniesiony nad nią. Nie słychać kroków, szmeru, szelestu. Nie słychać nic poza bijącym sercem... Ktoś idzie. W końcu słychać. To też człowiek... Kobieta, mężczyzna?  
Nie ważne. Ważne, czy ma serce. Ma. Już stad słychać jego bicie. I idzie.. Naprzód. Wprost w ramiona wiszącego między ziemia a niebem człowieka, umieszczonego w błogim stanie. Obejmują się. Przestępują z nogi na nogę, ale tylko jedne kroki słychać. Drugich nie ma. Ktoś stoi. Ona stoi, on wisi lub odwrotnie. Ktoś nie kocha. Ktoś udaje. Stara się wspiąć w górę, unieść choć centymetr nad ziemia. - zakochać się.
Lecz się nie da. Coś przeszkadza. Coś nie pozwala się zbliżyć.
Choć są blisko, czuja siebie - są daleko. Nie są w niebie.

Ello

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 214 słów i 1296 znaków, zaktualizowała 21 cze 2015.

2 komentarze

 
  • Ello

    Dziękuję :) natchnęło mnie na matematyce :D

    2 lut 2015

  • wolna

    Prawdziwe. Ładne:*

    2 lut 2015