Rozdział 4 Nieidealne życie

Ale nie wiedziała co zrobić kiedy zobaczyła Martynę w takim stanie.Dziewczyna leżała na łóżku plecami do niej a w pokoju roznosił się jej szloch.Paulina nie myślała że taki ktoś jak ona może mieć uczucia.Stała w drzwiach zastanawiając się czy to ona jest powodem takiego stanu Martyny.Ale dlaczego?Naprawdę aż tak jej nienawidzi?W końcu podeszła do łóżka na którym plecami do niej leżała Martyna i usiadła.
-Co się stało?-zapytała nieśmiało.
-Co ty tu robisz?!Wypad z mojego pokoju!-krzyknęła i wstała z łóżka pośpiesznie ścierając łzy spływające po jej policzkach.
-Nie chciałam cię zdenerwować.Po prostu zobaczyłam cię tutaj i...
-Zrobiło ci się mnie żal?-przerwała jej-Proszę cię!I nie nastawiaj się na życie jak w bajce.Odkąd skończyłam jedenaście lat nie obchodzi ich moje życie!Mają gdzieś że przynoszę do domu same szóstki i piątki!Nie obchodzi ich że mam kilkadziesiąt medali za turnieje siatkarskie!Wiesz kiedy ostatnio usłyszałam od nich ,,Jesteśmy z ciebie dumni,córeczko"?!Jako dziesięciolatka!-usiadła z powrotem na łóżku i schowała twarz w dłonie dając upust łzom.
Paulina podeszła do niej i usiadła obok.
-Nie wiedziałam-szepnęła.
-No jasne że nie wiedziałaś.Pewnie myślałaś że mam życie jak księżniczka,co?Pomyliłaś się.Czasem myślę że lepiej byłoby gdybym nie miała rodziców-ostatnie zdanie wyszeptała.
-Nie wiesz co mówisz-pokręciła głową i przymknęła oczy-Powinnaś się cieszyć że od dziecka masz dom,rodziców i nie jesteś sama.Ja nie miałam i nie mam niczego-powiedziała i wstała.
-Zamieszkasz tutaj.Jakoś się z tym pogodzę.
Paulina uśmiechnęła się do niej.
-Dziękuję.
-Ale nie myśl że będziemy teraz najlepszymi przyjaciółkami czy siostrami.Wszystko zostaje tak jak było-syknęła.
-Ale...
-Ale co?Myślisz że jak ci się raz zwierzyłam to będziemy nierozłączne?Mylisz się.Ja cię tylko ostrzegłam jak to tutaj wygląda.
-Ale...
-Nie ma żadnego ale.Teraz wypad z pokoju-powiedziała i wypchnęła Paulinę za drzwi.
Sama zsunęła się po nich a z jej oczu ponownie zaczęły lecieć łzy.Nie z powodu rodziców ani nawet Pauliny.Tylko z powody jej samej.

Realna24

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 419 słów i 2231 znaków.

1 komentarz

 
  • Vinyl3

    Kurka co tak krotko :sad: ja tu sie wciagam z czytanie a tu koniec OMG <3 ale opowiadanie jest naprawde super ;)

    27 kwi 2016