Z życia galerianki cz.3

Z życia galerianki cz.3Wstałam przed południem. Tak naprawdę nie chciałam tego robić, ale stęskniłam się za dotykiem Kacpra, który prawdopodobnie był w kuchni i przygotowywał obiad.  
-Cześć skarbie- powiedziałam i usiadłam na krześle, a ten podskoczył i obrócił się szybko  
-Cześć. Tak słodko spałaś, że nie chciałem cię obudzić- odparł
Poszłam do łazienki, aby wziąć prysznic i trochę się ogarnąć. Zdjęłam ciuchy. Popatrzyłam na swoje odbicie w lustrze i zaczęłam płakać, osuwając się po ścianie. Wzięłam żyletkę i przyłożyłam ją do nadgarstka i zrobiłam to, pojawiła się krew, a potem więcej krwi...
-Kacper!- wrzeszczałam i położyłam się na podłogę, a po chwili zjawił się on.
-Coś ty zrobiła?! Jesteś nienormalna! Wynoś się z mojego domu!- krzyczał z przerażenia  
Podniosłam się. Przemyłam nadgarstki i wybiegłam z domu do którego już nigdy miałam nie wracać. Ech... Trudno. Najwidoczniej znudziłam się mu. Poszłam do galerii.  
-Jezu! Mała co ci się stało?- spytała Kaśka, moja dawna kumpela
Popatrzyłam na nią i kiwnęłam ręką na znak, abyśmy poszły do kibla pogadać. Weszłyśmy do kabiny i wszystko jej opowiedziałam, a o dziwo nawet się nie popłakałam.  
-Jak chcesz to możesz na czas nieokreślony pomieszkać u mnie- powiedziała  
-Dziękuję, ale nie. Znajdę sobie coś- odparłam i przytuliłam ją. Bardzo brakowało mi tulenia.  
Usiadłam na ławce.  
-Cześć śliczna. Zaspokoisz mnie?- spytał jakiś mężczyzna, a ja się na niego popatrzyłam ze łzami w oczach. Nie zdążyłam odpowiedzieć, bo ten złapał mnie za rękę i zaciągnął do kibla.  
-Zapłacę ci 200 złotych jak będę mógł poruchać cię w dupę- szepnął mi do uszka, a ja się zgodziłam, bo kasa teraz mi się bardzo przyda.  
Rozebrał mnie szybko i popchnął tak abym wypięła się do niego tyłem. Nawilżył mi dziurkę i wszedł szybko. Zabolało. Ruchał mnie rytmicznie.  
-Lubisz to suko prawda?- zapytał po czym dał mi siarczystego klapsa w tyłek- Zajebista jesteś, aż dziwne, że nie masz faceta kochanie, ale zawsze możemy to zmienić- dodał po chwili i wepchnął swojego kutasa mocniej
Pieprzył mnie dobre 20 minut po czym obrócił mnie i przywalił mi w twarz.
-Będziesz moją prywatną suką niunia- szepnął mi do uszka i dał mi swój numer telefonu, a ja stałam i płakałam. Patrzyłam jak wychodzi z toalety. Wzięłam telefon i wybrałam numer Kacpra
-Kurwa odbierz palancie!- krzyczałam w myślach, ale na marne, odrzucał każde połączenie
Wyszłam z łazienki. Zadzwonił telefon. To Kacper.
-Cześć- powiedziałam
-Co chciałaś?- spytał
-Wybacz mi...- szepnęłam, a on się rozłączył
Postanowiłam do niego pójść. W międzyczasie wysłałam do niego z milion sms'ów, ale na żadnego nie odpisał. Zapukałam do drzwi. Otworzyła mi jakaś lasia.  
-Dzień dobry. Jest Kacper?- spytałam niepewnie
-Tak jest. Już go wołam- odpowiedziała, a po chwili zjawił się on, cudowny, umięśniony facet
-Co ty tu robisz?!- krzyknął
-Chciałam z tobą pogadać, ale widzę, że się już pocieszyłeś inną laleczką. Nie będę przeszkadzać. Pa- powiedziałam i odwróciłam się, a ten złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie.
-To moja siostra kretynko- odparł i pocałował mnie czule. Tak, właśnie tego mi brakowało, jego mięśni, bliskości... Odwzajemniłam pocałunek.
-Chodź na spacer- powiedział
Kiwnęłam głową na zgodę i złapałam go za rękę.  
-Niedaleko jest taka fajna chińska restauracja, może pójdziemy coś zjeść?- spytałam  
-Okej, ale pod warunkiem, że nauczysz mnie jeść pałeczkami, bo ja za kija nie potrafię- rzekł
Zaśmiałam się i spojrzałam na niego.
-Haha no jasne, że cię nauczę- odparłam  
Szliśmy i szliśmy... Jednak ta restauracja nie była tak blisko. Doszliśmy po 30 minutach. Zajęliśmy miejsce przy stoliku i zamówiliśmy sushi.  
-Przepraszam, że wywaliłem cię wtedy z domu, ale musiałem to wszystko sobie przemyśleć kochanie- szepnął i uśmiechnął się do mnie
Po chwili zjawiła się kelnerka z naszym jedzeniem. Zaczęłam jeść i patrzyłam się jak on radzi sobie z pałeczkami. Zaśmiałam się. Był taki słodki jak próbował chwycić jedzenie.
-Musisz złapać tak i tak i wtedy będzie ci lepiej- powiedziałam mu i pokazałam, a po chwili radził sobie o wiele lepiej
Wybiła 20. Wyszliśmy z restauracji.
-Pójdziesz do mnie? Mojej siostry nie powinno być już w domu- powiedział pytając  
-No okej..- powiedziałam
Poszliśmy. Otworzył drzwi.
-Mogę wziąć prysznic?- spytałam, a on kiwnął głową, że tak
Poszłam do łazienki. Uwielbiam ją. Jest taka duża i cała biała. Rozebrałam się. Weszłam pod prysznic i puściłam wodę. Cudownie... Zawinęłam się w chyba jego ręcznik i wyszłam. Stał w kuchni i robił gorącą herbatkę.
-Usiądź na kanapie, a ja zaraz do ciebie przyjdę- powiedział
-A... dałbyś mi jakieś ciuchy?- spytałam- bo moje są brudne- dodałam
-Nie potrzebne ci ciuchy. Tak ci seksowniej- rzekł i puścił mi oczko
Usiadłam na kanapie, a po chwili zjawił się on. Podał mi herbatę. Napiłam się trochę i odstawiłam kubek na stolik obok. Włączył film romantyczny.  
Po chwili poczułam jego rękę na swoim udzie... Przybliżył się do mnie. Zaczęliśmy się całować. Zdjął ze mnie ręcznik. Byłam naga. Zaczęłam ściągać z niego bluzkę, spodnie i bokserki. On również teraz był nagi. Dotykaliśmy się wszędzie, tak jakbyśmy nie znali swoich ciał, a je znaliśmy. Położył się. Wiedziałam o co mu chodzi. Zbliżyłam się i pocałowałam czubeczek i polizałam go. Zadrżał. Włożyłam go powolutku do ust a rękami macałam jądra. Ruszałam góra-dół. Ssałam, przygryzałam, a Kacper coraz ciężej oddychał. Było mu chyba dobrze.  Złapał mnie za włosy i docisnął. Zakrztusiłam się, ale po chwili się przyzwyczaiłam. Odepchnął mnie. Położył na łóżku i zaczął delikatnie całować. Zajął się cyckami. Mocno przygryzał sutki i ściskał piersi. Wykrzywiłam się z bólu.
-No kochanie, dzisiaj nie będę delikatny ze względu na to, że jestem na ciebie zły i ty dobrze wiesz za co- szepnął mi do uszka, a ja automatycznie zamknęłam oczy nawet nie wiem dlaczego
Zniżył się do brzucha. Przygryzał go i robił malinki. Cholernie bolało. No normalnie kanibal z niego. Miałam cały czerwono-siny brzuch od jego ust i zębów. Doszedł do cipki. Przygryzł ją. Byłam już mega podniecona i mokra. Musnął ją i pocałował. Nagle wsadził szybko i mocno palec. Podskoczyłam. Zaskoczył mnie tym. Poruszał palcem dość szybko, a po chwili włożył drugiego przy czym ssał i lizał mi cipkę. Uwielbiałam pieszczoty jak każda kobieta, więc im dłużej tym lepiej, ale Kacper miał to gdzieś. Skończył minetę. Poszukał w spodniach gumki, ale za nim ją założył popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem, a po chwili dodał
-Zróbmy sobie słodkiego maluszka
Popatrzyłam na niego z wrażeniem i otworzyłam usta.  
-Oszalałeś?!- krzyknęłam- nie chcę- dodałam
-Ale ja chcę i koniec- powiedział  
Złapał mnie mocno i przycisnął do łóżka. Prezerwatywę wywalił gdzieś za kanapę. Nie pasowało mu coś więc wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni po czym rzucił mnie na łóżko. Przestraszyłam się. Przywiązał moje ręce do łóżka. Wyrywałam się, ale on okazał się silniejszy. Podszedł do mnie. Rozłożył moje nogi, a ja wymachiwałam nogami. Próbowałam się uwolnić, powstrzymać go jakoś. Wszedł we mnie. Zaczęłam się wydzierać, ale ten zakrył mi usta dłonią. Pieprzył mnie szybko. Wiłam się z rozkoszy. Było mi zajebiście, ale bałam się, że mogę zajść w ciążę. Nagle Kacper uderzył mnie w twarz, wyjął kutasa, przekręcił mnie na brzuch i kazał się wypiąć. Zrobiłam to. Włożył mi chuja w cipę i pieprzył rytmicznie. Czułam ze zaraz dojdzie. Wyrywałam się. Doszedł.. Zalał mnie gorącą spermą. Ryczałam. Odwiązał mnie. Znienawidziłam go.  
-A teraz wypierdalaj z mojego domu raz na zawsze!- wykrzyczał
-A...ale Kacper przed chwilą się ze mną pieprzyłeś, a teraz wywalasz mnie z domu?..- spytałam zaryczana
-Chciałem dać ci nauczkę. Jesteś kurwą i nią pozostaniesz. Zejdź mi z oczu- odparł i odszedł, a ja ubrałam się i wyszłam z domu do którego miałam już nigdy nie wrócić...




CDN :)

ksieznaadusia

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1562 słów i 8430 znaków.

9 komentarzy

 
  • John_Baptist_Rubara_Bashobora

    Mam nadzieję ,że główną bohaterkę uda się jeszcze komuś nawrócić :)

    20 sie 2015

  • facio

    @John_Baptist_Rubara_Bashobora  tak trzym

    28 sie 2015

  • Kiciunia16

    @facio  dobrze powiedziałeś

    29 sie 2015

  • Mia

    Chaotyczne, nierealne, nieco prostackie. Szału nie ma.

    20 sie 2015

  • ksieznaadusia

    @Mia czemu nierealne? :) tak jest w prawdziwym życiu :)

    20 sie 2015

  • ksieznaadusia

    @Mia prostackie? to napisz tak sama :) ^^

    20 sie 2015

  • Alexy

    @ksieznaadusia  wydumanym przez Ciebie

    20 sie 2015

  • facio

    @Alexy  jest jak szrajbiesz

    28 sie 2015

  • Paulii

    Fantastyczne opowiadanie :) Czekam z niecierpliwością na kolejną część :)

    20 sie 2015

  • nelka

    Zostaje tylko tableteczka 72h po. Niezły psychol z tego Kacpra.

    20 sie 2015

  • Alexy

    @nelka jeszcze nie ma w publicznej sprzedaży.Chyba recepta od zaprzyjażnionego rozumiesz ginekologa

    28 sie 2015

  • facio

    Ale sie poj....o qwa

    19 sie 2015

  • ksieznaadusia

    @facio :)

    19 sie 2015

  • czarnyrafal

    Bolesne ale niestety takje bywa życie.Jeden błąd pociąga za nim następne.Nierozważny krok pozostawia ślady z których trudno się uwolnić.Choć z czasem można je sobie ułozyć jednak pamięć płata figle i od nie nie można się uwolnić.Żal mi tej dziewczyny-nie tak mogło się to stać,ale cóż-taki los  i jej wybory. <3

    19 sie 2015

  • Alexy

    @czarnyrafal -ty chyba masz najwięcej racji kolego

    23 sie 2015

  • tYnKa

    Kurde niech ona nie będzie e ciąży ! Niech se innego znajdzie ! Opowiadanie fajne xD <3

    19 sie 2015

  • Misiekk

    @tYnKa Tak ! Może jakiegoś starszego pana po 40'stce :D

    19 sie 2015

  • ksieznaadusia

    @Misiekk haha nie no bez przesady :D

    19 sie 2015

  • facio

    @ksieznaadusia to wcale nie jest takie glupie no moze 35

    19 sie 2015

  • Misiaa14

    Było by świetnie jak  był by to sen ...ale znając życie ..nie  będzie  to sen  ...

    19 sie 2015

  • ksieznaadusia

    @Misiaa14 no niestety to nie będzie sen :)

    19 sie 2015

  • Misiaa14

    @ksieznaadusia no wiem wiem ;-; xD

    19 sie 2015

  • Alexy

    @Misiaa14  czternastolatka znająca życie hahaha

    23 sie 2015

  • Misiaa14

    No jaki  ku*wa  z niego  Debill!!!!!  No  poprostuuu szkoda mi słów ..jeszcze pewnie  będzie z nim ku*wa  w ciąży ...tak nie może być ...ale  ogólnie  to cudoooo *-*

    19 sie 2015

  • jeju

    @Misiaa14 Myślisz ,że lepiej byłoby gdyby zaszła w ciążę w inny sposób ? np. podczas zabawy w 'słoneczko' (tak się bawi dzisiejsza młodzież)  :P

    19 sie 2015

  • Misiaa14

    @jeju wiesz  to już  lepiej  z tym deb*lem xd  no  bo  tak  to chociasz wiesz z kim xd

    19 sie 2015

  • Misia14

    jeju-to Ty się tak bawusz że to znasz.

    29 sie 2015

  • Misia14

    @jeju -to Ty się na tym znasz że o tym piszesz.Napisz mi jak to jest dobra

    29 sie 2015