Urodziny

Nasz sąsiad, imieniem Marek, obchodził ostatnio swoje trzydzieste urodziny.  
Moja żona bardzo go lubi i to za kilka rzeczy. Jest on dobrze zbudowanym, przystojnym i sprawnym fizycznie mężczyzną. Ale najbardziej ceni go za jego kutasa. Marek posiada grubego, ponad dwudziestocentymetrowego penisa, który w obecności żony praktycznie zawsze jest we wzwodzie. Wypełnia szczelnie jej gorące dziurki, doprowadzając ją do silnych orgazmów.

W urodzinowy wieczór żona spędziła w łazience prawie godzinę. Wyszła w pełnym makijażu i nago stanęła przede mną. Wyglądała ślicznie. Jej długie, kruczoczarne włosy spięte były z tyłu głowy. Duże, pełne, opalone piersi falowały w rytm oddechów. W pępku lśnił złoty kolczyk. Gładko ogolona cipka prosiła się, żeby ją wylizać. Żona powoli ubrała samonośne pończoszki, zakończone szerokim paskiem koronki. Nagie, opalone ciało ukryła pod długą, czarną sukienką. Była ubrana, a jednocześnie naga. Z przodu głęboki dekolt odsłaniał jej duże, jędrne piersi, których sutki zmysłowo opięte były przez czarny materiał. Odkryte plecy schodziły aż do pośladków, a zgrabne nogi w wysokich szpilkach dopełniały wzwodowego widoku. Z prawej strony rozcięcie sukienki dochodziło do biodra.

Poszliśmy dwa piętra wyżej. Drzwi otworzył jubilat. Wchodząc żona powiedziała mu, że jest jego urodzinowym prezentem. Marek położył dłonie na jej okrągłych pośladkach, przyciągnął do siebie i wpakował język głęboko w jej usta. Żona odwzajemniła długi, namiętny pocałunek. W trakcie całowania jej dłoń spoczęła na rozporku sąsiada i masowała jego zawartość. Jubilat jedną ręką masował pośladki mojej brunetki, a drugą  ściskał jej cudowne cycki. Po czułym powitaniu Marek wprowadził żonę do salonu, nie zdejmując dłoni z jej tyłeczka. W salonie przebywało około dziesięciu mężczyzn. Gospodarz przedstawił ich jako kolegów ze studiów. Panowie z zainteresowaniem wpatrywali się w cycatą brunetkę.
Żona usiadła na kanapie i poprosiła o szampana. Założyła nogę na nogę, odsłaniając koronkę pończoszki. Marek podał jej pełny kieliszek, a mnie szklankę z wódką i sokiem.

Wznieśliśmy toast za zdrowie jubilata. Panowie wpatrywali się w głęboki dekolt i odsłonięte udo żony. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. W międzyczasie przyszło kolejnych pięciu kolegów. Kiedy do salonu wszedł ostatni gość, żona poprosiła Marka, żeby podszedł bliżej. Odstawiła kieliszek, kucnęła przed nim i rozpięła rozporek. Włożyła dłoń do środka i wyciągnęła kutasa, za którym tak przepada. Ściągnęła paluszkami napletek, wystawiła języczek i zaczęła lizać główkę okrężnymi ruchami. Ustawiliśmy się po bokach i obserwowaliśmy, jak żona robi laskę Markowi. Chwyciła go za pośladki i poruszała głową do przodu i w tył, wpuszczając wielkiego kutasa do buzi. Marek oddychał coraz szybciej, żona zwiększała tempo obciągania. Zebrani mężczyźni uważnie przyglądali się tej scenie i masowali swoje krocza.

Po chwili Marek z głośnym jękiem spuścił się w usta mojej brunetki. Obfity wytrysk wypełnił jej buzię i wypływał na brodę. Żona starała się wszystko połknąć…
Po ostatnim wystrzale jubilat znieruchomiał i przycisnął do siebie głowę żony. W tej pozycji wyssała mu kutasa do ostatniej kropelki spermy. Wszyscy mężczyźni byli podnieceni tą sceną oralnego seksu. Usunęliśmy z dębowej ławy szkło i ustawiliśmy ją na środku salonu. Marek zarzucił na blat gruby, biały pled. Żona wstała, sięgnęła dłońmi do tyłu i rozpięła na szyi guziczek sukienki. Czarny materiał zsunął się na podłogę, odsłaniając jej nagie, opalone ciało. Panowie cmokali z wrażenia. Ubrana w same pończoszki i szpilki przeszła powoli przez pokój, kołysząc prowokacyjnie biodrami, i położyła się na ławie.

Marek rozebrał się i klęknął między nogami mojej żony. Rozszerzył jej uda, pochylił się i przyssał do jej wydepilowanej cipki. Jęknęła głośno z rozkoszy. Widząc to, pozostali panowie zaczęli się rozbierać. Pierwszy, który pozbył się ubrania, klęknął za żoną i wsunął kutasa w otwarte usta. Dwóch innych ustawiło się po bokach i wsunęło swoje pały w jej dłonie. Żona, lizana przez Marka, obciągała kutasa wiszącego nad jej twarzą i posuwała dłońmi dwa pozostałe. Mężczyźni masowali jej piersi i pobudzali palcami sztywniejące sutki. Pozostali uczestnicy urodzin stanęli wokół ławy, przyglądali się tej scenie i masowali swoje fiuty.

Kutas w ustach żony całkiem zesztywniał i wyskoczył do góry. Był pokaźnych rozmiarów,  trzon pokrywały słupy grubych żył. Jego właściciel ujął go w dłoń i posuwał, wciskając w usta mojej brunetki duże, nabrzmiałe jądra. Marek, widząc gotowy do akcji narząd, ustąpił koledze miejsca. Ten zarzucił nogi mojej żony na swoje ramiona, przyciągnął ją na brzeg ławy i wbił się w wilgotną i gorącą cipkę. Głośno krzyknęła, czując grubą pałę, która gwałtownie weszła w jej dziurkę. Natychmiast kolejny fiut wypełnił jej usta. Koleś między nogami trzymał ją za biodra i ostro pieprzył. Trzech facetów, klęczących przy jej twarzy, miętosiło jej nabrzmiałe z podniecenia cycki. Żona głośno jęczała, kneblowana przez rosnącego w ustach penisa i coraz szybciej posuwała trzymane w dłoniach kutasy.  
Ich właściciele powoli dochodzili. Dwa strumienie spermy zalały jej duże, jędrne piersi. Żona, głośno jęcząc, wmasowała ją w swoje sutki.  

Kolega, posuwający ją w cipkę, oparł dłonie na ławie. Szeroko rozłożone nogi żony spoczywały na jego wyprostowanych rękach. Facet coraz szybciej wychodził i wchodził wielkim kutasem do jej dziurki. Głośno sapiąc wytrysnął do środka mojej brunetki. Jej ciało drżało i wyginało się w łuk w orgazmie. Kutas z ust wszedł do ociekającej spermą i sokami cipki i kontynuował pracę poprzednika. Kolejny mężczyzna klęknął nad twarzą żony. Chwycił jej lepkie od spermy piersi i wsadził między nie swojego fiuta. Ścisnął cycki, otulając nimi sztywnego penisa i zaczął je posuwać. Żona wystawiła języczek i lizała jego odbyt, który znajdował się na wprost jej ust. Tak pobudzany mężczyzna długo nie wytrzymał. Sperma, tryskająca z pomiędzy piersi zalała brzuch mojej kobiety. Jednocześnie drugi wytrysk wypełnił jej cipkę. W pokoju rozbrzmiewały okrzyki rozkoszy żony.

Wokół ławy stało jeszcze, nie licząc mnie, dziesięciu niezaspokojonych mężczyzn. Wszyscy trzymali w dłoniach pulsujące, sztywne pały. Obrócili ją na plecy, kazali uklęknąć i oprzeć się na łokciach. Wypięty do góry tyłeczek aż prosił się o zerżnięcie. Trzeci tego wieczoru kutas wypełnił gorącą i mokrą cipkę, wchodząc w nią od tyłu. Inny wpakował się w szeroko otwarte usta. Panowie posuwali moją żonę na dwa baty, pozostali masowali jej pośladki i cycki, nie przerywają walenia koni. Kobieta cały czas jęczała w orgazmie. Po kilku minutach koleś posuwający jej usta wyszedł z niej i przy pomocy swojej ręki doprowadził do wytrysku. Sperma zalała jej policzki i nosek. Facet z tyłu trzymał ją za biodra i z całej siły wbijał kutasa w cipkę. Z głośnym rykiem spuścił się do środka.

Zostało jeszcze ośmiu kolesi ze sztywnymi pałami. Jeden z nich położył się pod żoną i nabił ją na sterczącego penisa. Drugi poślinił główkę swojego kutasa, rozszerzył jej pośladki i wcisnął się w odbyt. Rozrywana przez dwie grube pały żona głośno krzyczała. Zakneblował ją trzeci kutas, wypełniając szczelnie jej usta. Dwa inne, sztywne penisy wylądowały w jej dłoniach. Żona, jak rasowa kurwa, obsługiwała jednocześnie pięciu facetów. Kutasy pojawiały się i znikały w jej wszystkich dziurkach w zawrotnym tempie. Mężczyzna, stojący przed jej twarzą, trzymał ją za głowę i wpychał wielkiego penisa po same jądra.  
Zbiorowa kopulacja trwała kilka minut. Żona posuwała rączkami dwa kutasy coraz szybciej i mocniej. Pierwszy spuścił się kolega walący ją od tyłu. Wyszedł z odbytu i z jękiem zalał spermą wypięte pośladki. Następny wytrysnął ten w ustach. Trzymał jej głowę i wypełniał obfitym wytryskiem buzię mojej kobiety. Posuwana od spodu w cipkę, żona wzięła do ust kutasy, które posuwała rączkami. Kolejne wytryski wypełniły jej usta. Sperma spływała po brodzie mojej kobiety i zalewała jej dekolt. Odgięła głowę do tyłu i ciężko dyszała.

Facet posuwający jej cipkę dochodził. Przewrócił żonę na plecy, wyszedł z niej i spuścił się na opalony, płaski brzuszek. Ale to nie był koniec. Wszedłem na ławę, chwyciłem ją za biodra i pociągnąłem do góry. Żona oparła się na ramionach i zgiętej szyi. Przybrała pozycję skarbonki. Przed oczami mieliśmy jej obie dziurki skierowane na sufit. Nogi zwisały wzdłuż jej tułowia, piersi dotykały jej brody. Wszedłem w jej ziejącą, mokrą cipkę. Drugi koleś wcisnął się obok mnie. Dwa kutasy poruszały się w jednej dziurce mojej kobiety. Pozostali dwaj panowie wsadzali jej na zmianę swoje fiuty w gorące usta. Żona, wykończona taką ilością mężczyzn, cicho jęczała.  

Mijaliśmy się rytmicznie z kolesiem w jej cipce. Facet dyszał coraz głośniej. Poczułem ciepło jego spermy, wlewającej się w moją kobietę. Wypełniona szczelnie kutasami dziurka nie przyjęła tego wytrysku. Sperma wypłynęła na zewnątrz. Rozsmarowałem ją na odbycie żony i wcisnąłem tam swojego penisa. Trzymałem ją za pośladki i mocno waliłem w dupę. Dwaj mężczyźni, penetrujący jej usta, zalali spermą jej zwisające w dół cycki. Na zakończenie tej części wieczoru, po chwili wytrysnąłem w ciasną dziurkę żony, wywołując  głośny okrzyk mojej brunetki. Położyłem jej ciało na ławie i poprosiłem Marka o dużą bańkę.

Usiedliśmy wszyscy i popijaliśmy alkohol, przyglądając się nagiemu ciału żony, błyszczącego od potu i spermy. Długo leżała i dochodziła do siebie. Koledzy sąsiada gratulowali mi fantastycznej kobiety. Po kilku minutach jubilat zaniósł swój prezent urodzinowy do łazienki. Ponieważ długo nie wracali, poszedłem zobaczyć, co ich zatrzymało. Otworzyłem drzwi. Łazienkę wypełniały krzyki mojej brunetki, która dosłownie dawała dupy sąsiadowi. Klęczała pod prysznicem w strugach wody, opierając ręce o kafelki. Marek stał za nią na zgiętych nogach i wbijał swojego grubego, dużego kutasa w jej odbyt. Trafiłem na końcówkę kopulacji. Po kilkunastu sekundach z głośnym sapaniem jubilat wytrysnął w odbyt mojej brunetki. Towarzyszyły temu głośne krzyki orgazmu.

Żona wytarła włosy ręcznikiem i wróciliśmy do salonu, pełnego nagich mężczyzn. Większość była już wstawiona. Przywitali żonę radosnymi okrzykami. Śmiało poprosili Marka, żeby jeszcze raz podzielił się swoim prezentem urodzinowym. Kilku z nich wstało i podeszło do nagiej żony. Ich ręce błądziły po jej dużych piersiach, brzuszku, gładkiej cipce i okrągłych pośladkach. Była coraz bardziej podniecona. Położyła się ponownie na ławie, stojącej na środku salonu. Mężczyźni otoczyli ją. Całowali jej usta, cycki, lizali cipkę i ssali palce u nóg.
Żona coraz głośniej jęczała. Pieszcząc ją, kolesie pobudzali rękami swoje sztywniejące kutasy. Męskie palce wchodziły w jej wilgotna cipkę i mokry od spermy sąsiada odbyt.
Po kilku minutach rozgrzewania mojej kobiety rozpoczął się maraton. Sztywne kutasy, jeden po drugim, wchodziły w gorące dziurki żony. Leżała na plecach, z szeroko rozwartymi nogami i po kolei przyjmowała obecnych na urodzinach mężczyzn. Kiedy jeden kończył, natychmiast zastępował go drugi. Potem trzeci, czwarty, piąty…..

Spuszczali się do jej cipki, w odbyt, tryskali spermą na jej brzuch i cycki. Kilku wytrysnęło  
w otwarte szeroko usta, z których dochodziły głośne jęki rozkoszy. Po piętnastym kolesiu, który wypełnił spermą jej rozepchaną cipkę, obróciłem żonę na brzuch i zerżnąłem jej dupę.
Impreza skończyła się późnym wieczorem. Po kolejnej kąpieli i zmyciu zaschniętej spermy żona ubrała pończoszki, szpilki i wieczorową kreację. Na pożegnanie Marek i jego koledzy podziękowali mojej brunetce za fantastyczny prezent urodzinowy. Wróciliśmy do siebie i położyliśmy się do łóżka. Spaliśmy następnego dnia do południa.  
Żona długo jeszcze wspominała urodziny w towarzystwie siedemnastu kutasów...

~pepe

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2299 słów i 12693 znaków.

15 komentarzy

 
  • Fallen

    W takich opowiadaniach podoba mi się, że znów są jakby realia lat 70tych, gdzie ew. było tylko ryzyko złapania rzęsistka.

    21 sie 2020

  • agnes1709

    Oddał dupę kolegom? Frajer jakiś:lol2: Dość fajne opowiadanie, daję łapkę

    1 maj 2017

  • RG1

    Super. Chcę taką od zaraz. Hahaha.  :sex2:

    31 lip 2013

  • Anula8181

    fajne

    11 sty 2013

  • Wampu

    ja pier.... czy wy wiecie że to tylko fantazja? Po za tym co w tym złego.?

    5 sty 2013

  • znawczyni

    Ja pierdziele,  zona cie regularnie zdradza z sasiadem -.-  
    mam przy tym opowiadaniu **** orgazmy :)

    31 gru 2012

  • BoskaDupczis

    hymmm yhymmm bardziej mi sie podoba opowiadanie "Więcej!!!"

    8 gru 2012

  • hahaha

    zenujace

    15 lis 2012

  • Lol

    Brachu, twoja żona to dziwka!

    30 paź 2012

  • sexiidupcia

    **** masz fantazję człowieku ;*****

    15 paź 2012

  • *

    Fanatzja gościa nie zna granic:(

    7 maj 2012

  • Kris

    **** ****ka!!! Takie **** sie na potege:P

    30 mar 2012

  • ;P

    Jaka suka !! ;P
    Takie to tylko do burdelu trafiają ! ;P

    19 lut 2012

  • Sexiara

    Zdradziala cie!!! Ale bylo fajnie

    4 lut 2012

  • akabor

    Będziecie się za to smażyc w Piekle! My już tam na was czekamy, huehuehue

    29 sie 2011