TOLSKI - 5

Kilka tygodni później była umówiona z Ludwikiem na weekend do Karpacza. Cieszyła się na ten wyjazd. Była zmęczona i parę dni w SPA dobrze jej zrobi. Trochę niepokoiła się, ponieważ miał z nimi jechać Zenek i jeszcze jeden przyjaciel Ludwika – Piotr. Napomniał coś o wspólnej zabawie. Ludwik potrafił przekonać dziewczynę do większego grona. Obiecał jednak, że nie stanie się nic, na co ona nie będzie miała ochoty. Kiedy była z nim niepokój mijał, jednak gdy była sama opanowywały ją wątpliwości. Jednak przez te kilka tygodni Ludwik ani razu jej nie zawiódł. Nie mógł tego zrobić i teraz.


Po całym dniu łażenia po górach była padnięta.
–     Panowie, podziwiam Was. Ja już nie mam na nic siły.
–     To teraz proponuję saunę. Odprężysz się, wypoczniesz. A później jakuzzi. Co Ty na to, Natalko?
–     Brzmi obiecująco.
–     Chłopcy. Dołączycie się? Będzie weselej.
–     Z chęcią. To za 15 minut w saunie.
Natalia udała się z Ludwikiem do zajmowanego apartamentu.
–     Kochanie, boisz się? Rozmawialiśmy już na ten temat.
–     Troszkę. Z Tobą jest mi wspaniale. Z Zenkiem byłam raz, wtedy u Ciebie w samochodzie, a jeszcze Piotr...
–     Kotku, będę cały czas z Tobą. Wystarczy jeden sygnał a przerywamy zabawę.
–     Ale mówiłeś, że lubisz ekstremalne sytuacje. Nie chciałabym Cię zawieść. Chodźmy, zobaczymy jak rozwinie się akcja.
–     Jesteś kochana.
–     Wezmę szybko prysznic, bo znając Ciebie to mogę się początku spodziewać już w saunie, prawda?
–     Zobaczymy, czas okaże.
Kiedy zeszli do sauny panowie już czekali. Oczywiście zajęli małą saunę, której drzwi zamknęli za sobą. Ludwik zdjął z Natalii ręcznik i nagą podsadził na ławkę. Sam fakt, że była naga z trzema mężczyznami przyprawił ją o lekkie podniecenie. Po kilku minutach poczuła pieszcząca ją dłoń. Ten dotyk rozpoznałaby zawsze. Cieszyła się, że zabawę rozpoczął Ludwik. Rozsunęła lekko nogi. Ludwik pochylił się do jej ust i połączył ich długi pocałunek, po którym wziął dziewczynę na ręce i przeniósł na ławkę stojącą pośrodku. Panowie położyli wcześniej na niej ręczniki. Po położeniu Natalii połączył ich jeszcze jeden pocałunek, po czym zszedł z pocałunkami na naprężony biust. Wiedziała, że Ludwik uwielbia jej biust., zawsze poświęcał mu dużo czasu. Tak było i teraz. Jej podniecenie wzrastało bardzo szybko. W momencie, kiedy poczuła czyjeś dłonie na udach rozsunęła nogi. Po raz pierwszy była w takiej sytuacji: jednocześnie była pieszczona przez trzech mężczyzn. I było jej wspaniale. Któryś z panów dotarł do gniazdka rozkoszy, jęknęła z wzrastającego podniecenia. Czuła, że do orgazmu nie jest daleko. T tak się stało. Wystarczyło, że Zenek lekko popieścił łechtaczkę, a Piotr wsunął palec w cipkę a ciało dziewczyny wygięło się w łuk, z ust wydostał się krzyk rozkoszy. Panowie zapalali się coraz bardziej do pieszczot, bo skoro Natalia tak reagowała na początku, to później mogło być tylko lepiej. Ludwik z powrotem obcałowywał Natalię, następnie wstał. Miała teraz jego potężnego kutasa na wysokości głowy. Nie zastanawiając się wzięła go w usta i zaczęła robić mu loda. Piotr "usadowił” się między jej nogami poświęcając całą uwagę gniazdku rozkoszy. Zenek zajął się biustem. Ręką odszukała jego pałkę i pieściła ją. Piotr tymczasem językiem zagłębiał się w jej muszelkę. Delikatne pieszczoty palcami rozpalały dziewczynę coraz bardziej. Widocznie to było już ponad siły Piotra, bo wstał i pomału zaczął wkładać swoją dość gruba pałkę. W tym czasie Ludwik ponownie pochylił się do twarzy dziewczyny, ponownie obsypał ją pocałunkami. Był gotów cały czas na jakikolwiek sygnał z jej strony. Natalia, pomimo ogromnego podniecenia zdała sobie sprawę z opieki Ludwika. Kiedy Piotr zaczął ją regularnie posuwać, Ludwik z powrotem podał swoją pałkę do ust. Natalia zapragnęła skosztować drugiej – rosnącej w jej dłoni i przyciągnęła ją do siebie. Teraz na zmianę ciągła pałkę Ludwika i Zenka a Piotr ją posuwał. Cała czwórka osiągnęła spełnienie. Została zalana nasieniem z trzech kutasów. Dźwięk dzwonka oznajmił im o zbliżającym się końcu czasu. Ludwik obejmując Natalię powiedział:
–     Byłaś boska, a jak się czujesz?
–     Wiesz dobrze, że wspaniale. Dziękuję CI, dziękuję Wam.
–     Masz ochotę na więcej?
–     A nie widzisz tego?
Kochani moi, jakuzzi tez mamy sami. Chodźmy, bo ja też pragnę zatopić się w skarbie naszej ślicznej kochanki.
Po przejściu do jakuzzi od razu oddali się pieszczotom. Natalia usiadła na półce. Można powiedzieć, że położyła się. Ludwik usiadł za nią, aby miała wygodniej oprzeć się. Pieścił jej piersi. Zenek od razu "zaparkował” swojego zaganiacza, a Piotr ukląkł nad dziewczyną i dał jej pałkę do ust. Nie była to za wygodna konfiguracja, ale podniecenie wkrótce zawładnęło nimi wszystkimi. Oprócz Ludwika wszyscy szybko osiągnęli orgazm. Kiedy wrócili do apartamentu orgii nie było końca. Dopiero nad ranem panowie udali się do swoich pokoi. Natalia pomimo zmęczenia poszła wziąć prysznic. I jak to było w ich zwyczaju Ludwik ją nabalsamował. Oczywiście akcja ta zakończyła się stosunkiem. Odkąd była z Ludwikiem była na tabletkach, a więc nigdy nie przerywali, dawało im to dodatkowa satysfakcję. Jednak ostatniego wieczoru było to po raz pierwszy. Nie chcieli, aby "obca " sperma gościła w "ich” cipce. Po opadnięciu emocji wtuliła się w ramiona kochanka.
–     Dziękuję Ci. Tak się nieraz zastanawiam, kiedy skończą Ci się pomysły.
–     Ty jesteś moja inspiracją, kochanie.
–     Ludwik, przepraszam Cię za to, co się nie udało. I dziękuję, że nie nalegałeś. Chyba nie jestem jeszcze gotowa na seks analny.
–     Popracujemy nad tym, ale wszystko w swoim czasie. A teraz śpij, bo o 12 idziemy na Śnieżkę.
–     Jak dam radę wstać.
–     Dasz kochanie, dasz.
Trochę bała się spotkania z panami następnego ranka, jednak ani Zenek ani Piotr niczym nie robili żadnych uwag do minionej nocy. Tylko przy pożegnaniu, bo wyjeżdżali już tego wieczora, dostał od każdego po pięknej róży i słowo: "DZIĘKUJĘ”.

Minka227

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1127 słów i 6375 znaków.

Dodaj komentarz