TOLSKI - 10

25 września zbliżał się bardzo szybko. W piątek, tydzień przed, dostała rano wiadomość od Ludwika: bądź gotowa o 12 z paszportem w torebce, kierowca powie co dalej. Uśmiechnęła się. Zbliżał się wieczór panieński. Ludwik nie chciał pisnąć słowa na jego temat. Łukasz też podobno nic nie wiedział. Dawniej zastanawiałaby się co wymyślał Ludwik, czy powinna się bać. Teraz już nie. Wierzyła mu. Przez cały dzień nie mogła się skontaktować ani z Piotrem ani z Zenkiem. Zadzwoniła tylko do Łukasza:
–     Natuś, stęskniłem się już za Tobą. Mogę przyjechać i potowarzyszyć Ci?
–     Łukasz, o 12 jadę w nieznane. Dostałam sms-a od Ludwika. Ty naprawdę nie wiesz co on planuje?
–     Nie wiem, ale już mu zazdroszczę. Znając ojca to będzie wspaniała impreza z Twoim udziałem.
–     Powinnam się bać..
–     Kochanie, oboje wiemy, że będzie to seks – orgia.
–     No właśnie. Seks. I gdybyś Ty tam był to byłoby wszystko w porządku, ale...
–     Nati, tam będzie tata, więc niczego się nie bój. Zapomnij o wszystkim. Oddaj się przyjemności, w końcu to ostatnia Twoja seksualna impreza, na której mnie nie będzie.
–     Łukasz, wiem, obiecałeś mi, że nigdy mi tego nie wypomnisz, ale...
–     Ale za kilkanaście minut będę u Ciebie, bo inaczej to zjawisz się u ojca w fatalnym nastroju.
Faktycznie, Łukasz zjawił się za 15 minut.
–     Już jestem i słucham Cię.
–     Łukasz, co ja mam Ci powiedzieć? Pomimo tego, że przekonałam się do tych zabaw, to zawsze przed nimi czuję jakiś dyskomfort. W dodatku teraz absolutnie nie wiem, co mnie czeka. Wiem, Ludwik nie skrzywdzi mnie, ale jednak... tak bardzo chciałabym, aby już było po. Albo chociażby, abyś Ty tam był. Abym mogła po tym wszystkim wtulić się w Twoje ramiona... Wiesz, żałuję, teraz, że zgodziłam się na to...Wtedy Ludwik gniewałby się, ...Łukasz, powiedz, że to się dzieje po raz ostatni! Że już nigdy nie będziesz chciał, abym uprawiała seks gdzieś z dala od Ciebie...
Łukasz przytulił mocno dziewczynę do siebie.
–     Natalio, kocham Cię. Musisz o tym pamiętać zawsze i wszędzie. Nie będzie mnie z Tobą, ale będę obecny duchem. Fakt, patrząc z boku komuś ta sytuacja wyda się chora, ale nie nam. I żeby była jasność: nigdy nie usłyszysz ode mnie jakiś wyrzutów odnośnie tego wieczoru. To jest Twój wieczór panieński, ja będę miał swój kawalerski. Właśnie dostałem maila od Toma, że mam być w Wiedniu jutro na 21, 00. pewnie przyjaciele coś zaplanowali i jak ich znam nie będzie tylko piwo. Nati, będziesz miała do mnie pretensje co do tego?
–     Oczywiście, że nie. Ok, masz rację. Widzisz, ja nieraz niepotrzebnie nakręcam się. Może powinnam ubrać się jakoś, jak myślisz?
–     Jak znam tatę to na miejscu będziesz miała odpowiedni strój. Wszak mówiłaś, że kazał Ci tylko zabrać paszport. Masz go przy sobie?
–     Nie, jest w moim mieszkaniu. Przywieziesz mi go, czy jesteś bardzo zajęty? Ja mam kilka spraw, które chciałabym dzisiaj zamknąć. W dodatku nie mogę skontaktować się ani z Piotrem ani z Zenkiem. Muszę sama podjąć decyzję.
–     Na pewno podejmiesz właściwą. Zaraz przywiozę Ci paszport.





O 12, 00 podjechał kierowca Ludwika i zawiózł Natalię na lotnisko. Kiedy dojechali podał kopertę z biletem i życzył przyjemnej podróży. Wówczas dowiedziała się, że celem jej podróży jest Rodos, gdzie doleciała kilka minut przed 20, 00. czekał na nią oczywiście Ludwik. Na powitanie pocałował dziewczynę w policzek.
–     Jesteś już, moja słodka! Jak samopoczucie?
–     Ludwik, wiesz, że nie lubię za bardzo sytuacji, kiedy nie wiem, co mnie czeka.
–     Natalio, to nie byłoby niespodzianki.
–     Niby masz rację, ale znasz mnie przecież. Czy musiałeś aż na drugim końcu świata zrobić te imprezę?
–     Należy Ci się trochę luksusu, a znasz mnie na tyle, aby wiedzieć, że dla osób, na których mi zależy zrobię wszystko.
–     Ludwiku, myślałam, że to ma być wieczór, a nie cały weekend.
–     Główna impreza odbędzie się jutro. Po prostu chciałem, abyś także odpoczęła. Ostatnio spadło na Ciebie dużo obowiązków – należy Ci się relaks.
–     Jesteś kochany, Ludwiku, chociaż muszę przyznać, że wolałabym, aby był tu także Łukasz.
–     Bardzo go kochasz?
–     Bardzo! Wiesz, myślałam, że nie dane mi będzie zaznać prawdziwej miłości, ale stało się inaczej. Kocham i jestem kochana. Dodatkowo będę miała cudownego teścia – czego mogę od życia więcej oczekiwać? Obaj pomogliście mi zrozumieć – chociaż jeszcze nie do końca – że nasze praktyki seksualne tylko pogłębią mój związek z Łukaszem. Ludwiku, nigdy nie myślałam, że dane mi będzie tak kochać. Mówiłam Ci już wiele razy i jeszcze niejeden raz powtórzę: masz cudownego syna.
–     Natalio, to my mamy szczęście, ze spotkaliśmy Ciebie. Ja najpierw jako kochankę, obecnie jako synową a Łukasz jako przyszłą żonę. Jesteś osoba tak mało wymagającą od życia, że jest Ciebie bardzo łatwo zadowolić, chociaż ani ja ani Łukasz nigdy nie będziemy w stanie podziękować Ci do końca za Twoją miłość. Pozwól nam szaleć na Twoim punkcie, w końcu pieniądze są po to, aby z nich korzystać. Ot, chociażby teraz. Wynająłem dla Ciebie willę, ale najpierw pojedziemy na kolację, dobrze?
–     Ludwiku, skoro już przyjechałam, to poddaję się Twojej woli.
Pojechali do małej greckiej restauracji, w której spędzili miłe dwie godziny na pysznej kolacji i przyjacielskiej rozmowie, a następnie Ludwik odwiózł Natalię do niewielkiej willi. Było już koło północy, a więc wzięła prysznic i położyła się, bo z rana miała być gotowa na 11, 00. Ludwik sam miał wynajęty apartament w pobliskim hotelu. W sobotnie południe po późnym śniadaniu udali się na zakupy, gdzie została obdarowana kolejnymi podarunkami: były to zarówno ubrania jak i bielizna a także biżuteria. Po obiedzie zjedzonym w hotelu Ludwika została zaprowadzona na serię masaży i zabiegów relaksujących. Na koniec wizyta u kosmetyczki i fryzjera. Około 20, 00 Ludwik odwiózł ją z powrotem do willi, aby przebrała się. Oczywiście miał przygotowany zestaw: Stringi z pięknej białej koronki, do tego biała sukienka pięknie opinająca jej ciało, z łezką na plecach aż po pas. Na nogi ubrała delikatne białe szpilki. Kiedy zeszła do oczekującego Ludwika ujrzała zachwyt w jego oczach.
–     Natalio, wyglądasz jak bogini. Gwarantuję, że gdyby był tu Łukasz, to nie wypuściłby Cię poza te mury.
–     Ludwiku, przecież to Tobie zawdzięczam.
–     Chodźmy już na spotkanie przygody. Ej, boisz się?
–     ...Tak. Nie wiem, co mnie czeka...
–     Skarbie, nie obawiaj się niczego. Ja jestem z Tobą, a więc nic Ci nie może się stać.
Taxi zawiozło ich do niewielkiej willi na drugim końcu miasta. Na ich powitanie wyszedł nie kto inny jak Piotr z Zenkiem. Ucieszyła się, że spędzi ten wieczór, a raczej chyba noc, z osobami, które zna. Po pierwszych zachwytach udali się na kolację. Pośród wesołej rozmowy upływał im czas. Natalia czuła się jak jakaś księżniczka. Kelnerowała im para greków, byli wspaniali: spełniali najmniejsze życzenie, a jednocześnie nie byli widoczni. Czwórka przyjaciół mogła czuć się swobodnie. Z głośników leciały kawałki nasycone erotyką. Do tego wspaniałe greckie wino. Po kolacji przeszli do innej części domu. W pomieszczeniu znajdowało się mnóstwo poduch, niewysokie sofy i pufy. Zanim Natalia usiadła została objęta przez Piotra i zaczęli tańczyć. Także ten taniec przepełniony był erotyzmem. To wszystko sprawiło, że w dziewczynie zaczęło rosnąć podniecenie. Nawet nie zauważyła jak zmieniła partnera, tym razem był to Zenek. Delikatne pocałunki w szyję i kark wywołały u Natalii szybszy oddech. Podeszła do nich kelnerka z drinkami, zmieniła strój na śliczne bikini. Natalia wzięła podany przez Zenka drink, upiła trochę i podała dziewczynie. Podszedł do nich Ludwik i stając za Natalią zsunął z jej ramion sukienkę, którą także odebrała kelnerka. Piotr miał przed sobą cudowny widok: Natalia w koronkowych stringach i białych szpilkach tańcząca pomiędzy Ludwikiem i Zenkiem. Rozebrał się do slip i zajął miejsce Ludwika, który po chwili także w slipach zastąpił Zenka. Natalia obejmując Ludwika poczuła, jak Piotra dłonie od tyłu zaczęły błądzić po jej brzuchu, by po chwili znaleźć się na biuście. Odchyliła się i przylgnęła do niego, wobec czego Ludwik przykucnął, ściągnął stringi i zaczął delikatnie całować gładziutkie łono. Dotychczas miała lekki zarost, ale że Łukaszowi bardziej podobała się ogolona, więc tak teraz wyglądała. Wystarczyło zaledwie kilka muśnięć językiem, by przez ciało Natalii przeszły pierwsze dreszcze, a kiedy poczuła język próbujący wedrzeć się do szparki jej ciało nie wytrzymało – nastąpił pierwszy orgazm. Panowie postanowili przyjąć bardziej wygodna pozycję. Piotr wziął dziewczynę na ręce i przenieśli się na poduchy. Tu już ich szaleństwu nie było końca. Przyjmowali różne konfiguracje, tak że w ciągu najbliższych dwóch godzin żadne z nich nie miało chwili oddechu. Orgazm gonił orgazm. Panowie także po kilkakroć zalewali Natalie nasieniem. Kelnerzy pojawiali się po chwilach uniesień z drinkami. Także przystojny Grek zmienił strój, a raczej pozbył się go – był w czarnych stringach. Około północy Natalia wzięła długą kąpiel. Poleżałaby jeszcze dłużej, ale panom dłużyło się, bo wołali ją:
–     Natalko, tęsknimy za Tobą.
–     Już wychodzę.
Wróciła otulona w ręcznik do pokoju i usiadła, a raczej położyła się pomiędzy Zenkiem a Piotrem.
–     Mam nadzieję, że nie balsamowałaś się?
–     Ludwiku, wiem, że lubisz to robić, zresztą ja także lubię, jak mnie balsamujesz.
Ludwik dał znak Grekowi i ten podszedł do nich z flakonem balsamu, pochylił się nad Natalią i pomału polewał jej ciało. Spojrzała na niego i ten wzrok zahipnotyzował ją. Czarne oczy z niespotykanym dotąd wyrazem. Nie uszło to uwadze panów. Posłali sobie porozumiewawcze spojrzenia. Ludwik uśmiechnął się. Natalia leżała z zamkniętymi oczyma. Zenek z Piotrem zaczęli wcierać substancję w aksamitne ciało, każdy po swojej stronie. Ludwik zaczął od prawej nogi, nad lewa, na dany przez Ludwika znak, pochylił się Grek. Balsamowanie zamieniło się w pieszczotę zadawana przez osiem rąk. Ludwik posuwając się w górę wraz z Grekiem lekko ugięli jej nogi w kolanach i rozsunęli je. Kiedy doszli do łona, dał Grekowi znak, aby to on nim się zajął. A zrobił to perfekcyjnie. Już przy pierwszym delikatnym dotknięciu wzgórka łonowego Natalia zadrżała. Nie został ominięty żaden milimetr jej ciała. Grek wcierał balsam w intymne miejsca opuszkami palców, dotyk był tak delikatny, ze prawie niewyczuwalny. Rozpaliło to na nowo dziewczynę. Widząc w jakim jest stanie Ludwik dał znak Greczynce, aby podeszła. Uklękła między nogami Natalii i pochyliła się nad jej łonem. Lekko dmuchnęła w coraz bardziej nabrzmiałą myszkę, zniżyła się i pociągła językiem po brzegach warg sromowych. Pomimo podniecenia Natalia zorientowała się, że nie pieści jej żaden z przyjaciół, chciała podnieść głowę i zobaczyć co się dzieje, ale Piotr uniemożliwił jej to odrzucając jedną z poduszek na bok i kładąc ja bardziej na płasko. Pochylił się do jej twarzy i wtopił swoje wargi w jej delikatne, lekko otwarte usteczka. Zenek zajął się piersiami a Ludwik z Grekiem pieścili uda wciąż przytrzymując je rozszerzone, aby Greczynka miała dobre dojście. A dziewczyna znała się na sztuce. Wiedziała, jak doprowadzić kobietę do ekstazy. Jej ruchy były bardzo powolne, ale właśnie to zaczęło doprowadzać Natalię do ekstazy. Dziewczyna delikatnie paluszkami rozwarła wargi, wsunęła tam język i powoli zaczęła lizać różowe wnętrze doprowadzając tym Natalie do ogromnego orgazmu, a raczej do serii orgazmów, bo każda najmniejsza zmiana pieszczoty powodowała nową falę. Kiedy na moment odchyliła się, z cipki Natalii spływał potok soczków pomieszany ze śliną dziewczyny. Dała znać mężczyznom, aby bardziej podnieśli pupę Natalii do góry, w tym celu Ludwik podłożył jej pod pośladki jedną z poduch. Jeszcze mocniej "rozłożyli” nogi. Mieli piękny widok: otwarta myszka zroszona soczkami namiętności! Dziewczyna ponownie zaczęła pieścić wsadzając tym razem palec, potem drugi, by skończyć na schowaniu swojej małej dłoni w coraz bardziej zachłannej cipce. Ciało Natalii ponownie szalało. Kiedy wyjęła dłoń ponownie spijała soczki pieszcząc oczywiście językiem wszystkie zakamarki cipki. Jej palce odnalazły czuły guziczek – i nastąpiła ponowna wspinaczka ku szczytowi. Językiem zsunęła się niżej, ku kakaowemu oczku. Jeszcze do tej pory była to dziewicza dziurka. Jakoś Natalia nie dawała się przekonać, jednak Greczynka próbowała wwiercić się językiem do środka. Panowie bardziej wypieli pupę. Nasiliła pieszczotę guziczka wsuwając jednocześnie ponownie trzy palce do cipki. Pomału, pomału oczko otwierało się. I kiedy już nie było tak mocno zwarte Greczynka wyciągnęła mokre palce i delikatnie zaczęła wsuwać jeden paluszek w oczko. I nie wiadomo co się przyczyniło, ale po chwili cały palec wskazujący zniknął w pupie. Drugą dłonią pieściła wnętrze cipki. Natalia ponownie szczytowała. Ludwik postanowił dać dziewczynie chwile wytchnienia, w tym celu pomału wyciszali pieszczoty. Całe krocze zostało wylizane do ostatniej kropli. Grecy odeszli a mężczyźni podsunęli poduszkę pod plecy, aby było jej wygodniej odpocząć.
–     Skarbie, jak było?
–     Piotrze, nie umiem opisać... było wspaniale...
–     Jesteś bardzo zmęczona, czy tez możemy jeszcze kontynuować zabawę? Przyznam się, że mamy jeszcze kilka niespodzianek, ale to zależy od Ciebie.
–     Ludwiku, skoro zadaliście sobie tyle trudu z organizacją mojego wieczoru, to należy się Wam także coś ode mnie. Wiem, że mnie nie skrzywdzicie, a więc...
–     W takim razie może zajmiesz się naszymi wacusiami? Tęsknią za twoimi usteczkami, złotko.
–     Ok, w takim razie zajmij Ludwiku moje miejsce, ja też już za nimi tęsknię.
–     A nasi przyjaciele dokończą balsamowanie, bo pozostały jeszcze plecki. Nie masz nic przeciwko?
–     Zaskoczę nawet siebie, ale nie, nie mam nic przeciwko.
Zamieniła się miejscem z Ludwikiem, tak że panowie siedzieli w rządku z Ludwikiem pośrodku. Uśmiechnęła się, miała przed sobą trzech facetów oczekujących na jej pieszczoty. Pochyliła się ku jego członkowi. Wystarczyło kilka ruchów, by zaczął przybierać rozmiary. Tak samo zareagował Piotr z Zenkiem. Na zmianę pieściła zarówno ustami jak i dłońmi wszystkie trzy. Klęczała przed mężczyznami z wypiętą pupą, teraz podeszli do nich Grecy. On nalał balsamu na plecy i pośladki Natalii i zaczął wmasowywać go właśnie od pośladków, celowo chyba omijając czułe miejsca. Kiedy przeszedł na plecy Greczynka uklękła za Natalia i lekko rozsunęła szerzej jej nogi. Delikatnie popieściła całe krocze, by następnie położyć się między nogami. "Ułożyła” sobie Natalie i zaczęła wwiercać się językiem w jej myszkę. Natalia cały czas zajmowała się panami. Kiedy poczuła, że Greczynka za moment doprowadzi ją do orgazmu skoncentrowała się na członku Piotra, którego akurat obrabiała, i także doprowadziła go do orgazmu. Przeżyli go jednocześnie. Sytuacja potarzała się także z Ludwikiem i Zenkiem. Grek cały czas pieścił plecy, wsuwając dłonie aż do piersi. Kiedy ponownie znalazł się na pośladkach, nalał na nie innego specyfiku. W sumie to nalał tylko na kakaowe oczko i okolice. Greczynka cały czas penetrując językiem wnętrze cipki zaczęła palcem ponownie wciskać się w zwarte oczko. Grek cały czas pieścił jego okolice, tak że nie trwało długo, aby paluszek znalazł się w środku. Po chwili wyjęła go, a w oczko próbował się dostać palec wskazujący Greka, który teraz zajął pozycja na wprost pupy Natalii. Robił to równie delikatnie, jak wcześniej jego koleżanka. Natalia ponownie przeżywała serie orgazmów. Nie dawali jej sekundy odpoczynku. Kolana rozsunęły się i przylgnęła kroczem do twarzy dziewczyny pod sobą, co spowodowało że jej język wchłonął się jeszcze bardziej. Grek tymczasem wsunął już dwa palce do pupy. Doznania były tak silne, że doprowadziły Natalię prawie do omdlenia. Ludwik natychmiast przerwał akcję, ułożyli dziewczynę na poduchach i przykryli ręcznikiem.
–     Natalio, skarbie, już lepiej?
–     Tak... przepraszam... to było ponad moje siły....
–     To ja cię przepraszam...
–     Nie Ludwiku, nie przepraszaj. To było wspaniałe uczucie. Naprawdę zapamiętam tę noc do końca życia. Dziękuję Wam.
Piotr podał Natalii szklankę.
–     Złotko, wypij to. Nasi gospodarze zapewniają, że doda Ci to siły. Ludwik, proszą Cię na stronę.
–     Piotrze, więc to jeszcze nie koniec?
–     Zmęczona jesteś?
–     Tak, ale warto było. Jesteście kochani.
–     Natalio, nasi przyjaciele mają prośbę.
–     Do mnie?
–     Tak, głównie do Ciebie. Otóż bardzo spodobała im się twoja reakcja na to wszystko. Zaproponowali pewien układ chcąc jeszcze bardziej Cię zadowolić. Mówią, że jeszcze nigdy nie spotkali tak reagującej dziewczyny. Masz jeszcze siły na godzinkę igraszek?
–     Nie wiem co było w tym napoju, ale postawił mnie na nogi.
–     A więc zgadzasz się na ich propozycje?
–     A Wy chcecie, abym się zgodziła?
–     My chcemy kochać Cię do białego rana.
–     W takim razie zgoda. O, widzę, że mamy pyszne przekąski.
–     Ja nadal jestem głodny Twego ciała, Natalio.
–     Zenku, a więc to Tobą zajmę się najpierw. Pozwolicie, panowie?
Podeszła do siedzącego w głębokim fotelu Zenka i zajęła się jego członkiem, którego oczywiście w kilka chwil postawiła w stan gotowości. Jako że ponownie miała wypiętą pupę zajęła się nią Greczynka. Jej przyjaciel położył się między nogi Natalii i teraz on postanowił posmakować cipki. Jego język był bardziej agresywny, co doprowadziło już po chwili do pierwszego orgazmu. Teraz jednak postanowili oszczędzać dziewczynę, bo po każdym wzniesieniu wyciszali akcję. Język Greczynki świdrował pupę. Nie usuwając języka dołożyła do dziurki także palca. Tym razem nie poprzestała na samej obecności w niej. Wsuwała i wysuwała go. Kiedy Natalia spiła spermę Zenka zmienili pozycje. Wskazali jej wyższą pufę na której miała się położyć na brzuchu. Grecy ponownie zajęli się "tyłem” a Natalia miała przed sobą klęczącego Piotra i Ludwika. Grek zamiast pieszczot językiem robił jej palcówkę. Greczynka przy pomocy jakiegoś kremu spowodowała, ze tym razem jej dwa palce dość łatwo weszły do oczka. Poprzez cienką ściankę dotykały się z palcami Greka. Po osiągnięciu orgazmów przez Ludwika i Zenka kazali Natalii położyć się tym razem na plecy na sofie podkładając jej pod pupę dodatkowo poduchy. Panowie pieścili jej górną część ciała i rozciągali nogi na boki. Kolejny orgazm spowodowała palcówka Greka, a że miał długie palce, tak więc poczuła je głęboko. Dziewczyna znikła na kilka minut, a kiedy wróciła dała wszystkim po drinku. Natalii nie pozwolili wstać, została napojona przez słomkę. Tym razem zamiast palców poczuła, że coś wsuwają do cipki. Cały czas Greczynka pieściła obie dziurki a jej przyjaciel wkładał do myszki grubego banana. Kiedy znalazł się w środku, zaczęła "otwierać” drugi otworek. Tak też po jakimś czasie znalazł się tym razem malutki banan. Po jego zniknięciu oczko zamknęło się. Wyciszyli ciało. Greczynka wskazała Piotrowi aby zajął ich pozycje. Tak więc Piotr pochylił się do nabrzmiałej cipki i zaczął ja pieścić językiem. Dziewczyna z boku odnalazła guziczek i nim się zajęła, a Grek zajął się dzyndzelkiem. Natalia usłyszała szept Ludwika:
–     Skarbie, chcesz spróbować jak smakuje nasz przyjaciel?
–     O, tak!
Skinął na Greka, który już był bez stringów. Stanął z tyłu głowy Natalii i podał jej swojego członka do ust. A był to bardzo duży organ. Z początku delikatnie pieścił nim usta, powoli wsuwał się do środka. Piotr tymczasem ssał myszkę, co spowodowało, że znajdujący się w niej banan zaczął się wysuwać. Był to najlepszy posiłek Piotra od lat – tak to określił następnego dnia. Kiedy Natalia pochłonęła już całego członka zaczęło się regularne posuwanie. Mężczyzna robił to z mocą, co było zapewne następnym czynnikiem powodującym kolejny mega orgazm, który spowodował, że banan z pupy wyskoczył jak z katapulty. Po kilku minutach wyciszenia i następnym drinku kazali Natalii usiąść na wyższej ławie, a następnie położyć się na niej. Grecy unieśli jej nogi w kolanach, pieścili jej krocze coraz bardziej rozciągając uda na boki. Do Natalii podszedł Ludwik. Pocałował otwartą myszkę i zaczął powoli wsuwać w nią swojego członka. Na tym jednak nie był koniec. Podszedł do nich Zenek i próbował także wejść do gniazdka rozkoszy. Jako że panowie sami mogli zająć się udami Grek stymulował Natalie pieszczotami guziczka, Greczynka natomiast wsunęła dłoń pomiędzy panów i pieściła kakaowe oczko. Po kilku chwilach oba członki znalazły się w środku a Natalia przeżywała kolejny mega orgazm. Jednak to nie był koniec tej figury. Piotr zaszedł ją od przodu i wsadził jej swojego członka u usta. Była posuwana naraz przez trzech mężczyzn. I gdyby było miejsce to zapewne i zdołaliby także wejść do pupy, bo adrenalina robiła swoje i oczko otwierało się coraz bardziej. Grecy postanowili to wykorzystać. Porozumieli się z mężczyznami i Piotr z Zenkiem wycofali się. Podnieśli Natalię z pozycji leżącej i teraz położył się Ludwik z dziewczyną wciąż osadzoną na jego członku. Greczynka cały czas stymulowała drugą dziurkę. Pobudzana w ten sposób Natalia odzyskała siły i zaczęła ujeżdżać Ludwika. Kiedy pierwsza fala opadła Ludwik pociągnął do siebie dziewczynę – położyła się na nim. Myślała, że aby odpocząć, ale myliła się. Greczynka wycofała palce z pupy tylko po to, aby ponownie nasmarować otworek. Piotr miał cieńszego członka od Zenka i to jemu nakazała próbę wejścia w lekko otwarte oczko. Zenek zaszedł ponownie od przodu wsadził swojego w usta dziewczyny. Piotr był bardzo delikatny, dodatkowo cały czas następujące pieszczoty Greczynki oraz Greka, który zajął się piersiami, doprowadziły do oczekiwanego efektu. Natalia miała w sobie trzech mężczyzn, którzy po kilku sekundach zgrali się i rytmicznie ją posuwali. Pierwszy spuścił się Zenek, ale natychmiast jego miejsce zajął Grek. Ludwik i Piotr kilkakrotnie dochodzili do szczytu, ale Greczynka potrafiła wstrzymać ich wytryski, aby zabawa trwała dłużej. I kiedy Grek już dochodził wszyscy trzej przyspieszyli swoje ruchy. To co nastąpiło nie śniło się żadnemu z nich. Ciało Natalii szalało, na ile mogło szaleć mając w sobie trzy kutasy. Był to mega mega orgazm. Greczynka podeszła do Zenka i zrobiła mu loda, aby w jednym momencie czterech mężczyzn mogło zalać Natalie swoją sperma. Sekundę przed tym wyszli z niej, zdjęli ją z Ludwika i położyli na podłodze. Stanęli nad dziewczyną i zalali ją morzem spermy. Natala cały czas wiła się jeszcze w spazmach rozkoszy. Greczynka pochyliła się nad Natalią i zaczęła językiem zlizywać spermę z jej piersi, brzucha. Posuwała się coraz niżej, aż zeszła do łona. Aby ułatwić dziewczynie Grek ugiął nogi kochanki w kolanach i rozszerzył je. Greczynka znajdowała się nad Natalią. Grek rozwiązał sznurki stringów przyjaciółki i oczom Natalii ukazała się zroszona szparka, także wygolona. Wsadził palca w nią, chwile popieścił, następnie dał palca do oblizania Natalii. Powtórzył te czynność trzykrotnie. Teraz już mało było tego Natalii, przyciągnęła do siebie pupę dziewczyny i zaczęła ją lizać. Po kilku chwilach Greczynka wyprostowała się, tym samym prawie usiadła na twarzy Natalii, która po raz pierwszy doprowadzała kobietę do orgazmu. Grek położył się między jej nogami i swoim językiem penetrował najdalsze zakamarki cipki. I po raz kolejny Natalia, tym razem z Greczynką przeżyła orgazm. Ta ostatnia zeszła z dziewczyny i pokazała jej, aby wyczyściła jej myszkę. Podpełzła do niej i wylizała do ostatniej kropli. Po tym padła obok niej skulona w fasolkę. Za oknami już było jasno. Panowie przyprowadzili się do porządku. Wyczerpana Natalia spała. Grek zaproponował Ludwikowi, że sam ich odwiezie, aby jej nie budzić. I tak się stało. Ludwik odwiózł dziewczynę do zajmowanej przez nią willi, położył ja spać i napisał tylko kartkę, że będzie po 15, 00. tak się zakończyła największa orgia, w jakiej dotychczas brała udział Natalia. Tej nocy panieńskiej nie zapomni do końca życia – wszak po to są takie wieczory.

Minka227

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 4474 słów i 25482 znaków.

2 komentarze

 
  • Minka227

    Dziękuję

    2 wrz 2014

  • Ckkcmdm

    Najlepsza część ❤️

    2 wrz 2014