Technikum - cz. 1 - otrzęsiny

Technikum - cz. 1 - otrzęsiny---- Na podstawie opowiadania, które kiedyś znalazłem w sieci. Ostatnio chciałem je znów przeczytać, ale mimo długich poszukiwań, nie udało się. Postanowiłem więc napisać własną wersję. ----

Technikum. Brzydki budynek, który będę oglądała przez 4 lata. Wielki, paskudny. Wspólny dla mojego technikum gastronomicznego i technikum mechanicznego. Ale zanim rozpocznę w nim 4 lata męki – zabawa! Dzisiaj dyrekcja zorganizowała dla nas wspólną dyskotekę połączoną z otrzęsinami klas pierwszych. Mam nadzieję, że nie będzie za wiele kocenia. Nie chciałabym, żeby coś stało się mojej nowej sukience w kwiaty.
Kiedy weszłam na salę, było tam już sporo osób. Wypatrzyłam grupkę dziewczyn z mojej przyszłej klasy, które wcześniej obczaiłam sobie na nk. Podeszłam i przywitałam się. "Cześć, jestem Joasia, a wy to pewnie moja przyszła klasa?”. Dziewczyny po kolei przedstawiły się. Nie zapamiętałam ich imion, poza jednym. Asia była brunetką, mojego wzrostu, z włosami do ramion. Miała na sobie czerwoną sukienkę, ze sporym dekoltem pokazującym jej spory biuścik. "Czy to tatuaż?” – zapytałam po cichu, tak, żeby inne dziewczyny nie słyszały. Zauważyłam niewielki czarny zarys, kiedy jej piersi poruszyły się przy podawaniu mi ręki. "Tak, to mój motylek”- odparła nieco zmieszana. "Super, ja mam gwiazdki na pośladku”- odparłam. Zachichotałyśmy. Od razu wiedziałam, że się polubimy.
Pobujałyśmy się nieco w rytm muzyki i niedługo zaczęli podbijać do nas chłopaki. Niektórzy nie wiedzieli co zrobić z rękami i bali się położyć je na moim ciele. Inni za to zjeżdżali szybko na pośladki i czułam, jak ich pałki rosną. Większość tańczyła marnie. Poszłyśmy napić się czegoś z Asią. "Popatrz tam, widzisz to ciacho na środku?” – powiedziała, kiedy stałyśmy popijając kolę – "To Darek, z czwartej klasy. Zajebiście tańczy i każda chciałaby z nim być.” Spojrzałam i od razu widziałam, że ma rację. Koleś tańczył zajebiście. I był mega przystojny. Blond włosy ułożone na żelu. Biały bezrękawnik podkreślał jego wielkie mięśnie. Luźne dżinsowe spodnie z wielkim napisem Party Animal ułożonym ze srebrnych cekinów i białe adasie dopełniały obrazu.  
Wróciłyśmy tańczyć i niedługo Darek podbił do mnie. Zajebiście się z nim bawiłam i tańczył tylko ze mną. Czułam się wyróżniona i starałam się tańczyć najseksowniej jak tylko potrafię. Czułam, że jemu coś rośnie w spodniach, ale nie przeszkadzało mi to. Ani to, że co chwilę chwytał mnie za tyłek. Powoli moja piczka robiła się mokra.  
"Chodź mała, wyskoczymy na fajka.” – powiedział Darek. A ja poszłam za nim posłusznie. Zeszliśmy do podziemia i przeszliśmy niewielkim korytarzem, na którym stało kilku kolegów Darka. Przywitali go z uśmiechem. Weszliśmy do małego pomieszczenia na końcu korytarza. Darek zamknął metalowe drzwi na klucz, który włożył do kieszeni spodni. Przestraszyłam się, ale on wyciągnął fajka i zapaliliśmy.
Kiedy wypalił, siadł na krześle, które stało obok niewielkiego biurka. To musiał być jakiś pokój konserwatora sądząc po narzędziach na ścianach. "Chodź na kolanko” – powiedział. Siadłam, a on mnie pocałował. Całowaliśmy się chwilkę i było zajebiście. Jego języczek pieścił moje usta i czułam jak moja pisia moknie.  
Kiedy przerwaliśmy całowanie, Darek powiedział – "no dobrze dupeczka, a teraz wyskakuj z ciuszków”. Zamarłam. "Ale, ale…” – wydukałam. "Zdejmuj kieckę, albo ją z Ciebie zerwę!” – krzyknął. Zza drzwi słychać było chichot. Darek podszedł do mnie. "Dobra, dobra, już zdejmuję.” – powiedziałam. Starałam się grać odważną, ale byłam przerażona. Nie miałam szans mu uciec. Zdjęłam sukienkę przez głowę. "No, to ja rozumiem.” – powiedział – "obróć się. O, striny. Zajebista dupa. Będzie super. I tatuaż. Widzę, że ostra z Ciebie laseczka. No to wyskakuj z bielizny.” Nie miałam zamiaru. Zasłoniłam się rękami i cofnęłam. Darek podszedł i jednym ruchem ręki zerwał ze mnie stringi. Zerwały się na szwach. Przyłożył je do nosa. "Ale mam ochotę na twoja łysą cipkę. I widzę, że tobie też się chce. Masz całe mokre majtki, suczko.” – powiedział. "No ale dosyć pierdolenia, zdejmuj stanik.” – dodał. Wiedziałam już, że nie żartuje. Zdjęłam z siebie stanik i rzuciłam go na sukienkę. Darek wgapił się w moje cycki. D75. Wiedziałam, że kręcą facetów. "No, teraz to mnie nakręciłaś. Chodź tu.” – powiedział. Siadłam mu na kolanach. Pocałowaliśmy się znów przez chwilę. Darek macał moje cycki i znów było zajebiście. Nagle przerwał. "No dobra, a teraz klękaj do miecza” – powiedział.  
Nie chciałam ssać kutasa jakiemuś obcemu kolesiowi. Co prawda, ciągnęłam już druty moim chłopakom w gimnazjum, ale to było co innego. Ale Darek nie zamierzał prosić. Wstał i szybko rozebrał się. Jego kutas był spory. Dużo większy niż kutasy, które ssałam w gimnazjum. Darek czekał, aż klęknę przed nim i zacznę go obrabiać. Ale ja nie chciałam. Darek podszedł do mnie. Bałam się, że mnie uderzy, ale on tylko powiedział – "Twój wybór. Albo klękasz tu i teraz i robisz mi laskę albo otwieram te drzwi i będziesz miała dziesięć kutasów do obrobienia.” Zamarłam. "Chcecie loda, chłopaki?” – krzyknął. Zza drzwi usłyszałam zbiorowe "TAK!”.  
Uklękłam powoli. Podłoga była twarda i zimna. Ale to nic. Najgorsze było to, że będę musiała obrobić kutasa obcemu gościowi. Starałam się myśleć pozytywnie. Darek był w sumie przystojny i miał spoko kutasa. Był czysty i pachniał ładnymi perfumami. Szybko mu obciągnę, może nawet uda się bez połyku i jestem wolna. Jak się spuści to nie będzie mnie tu trzymał. Powaliłam mu trochę kutasa, po czym nabrałam śliny i otworzyłam usta.
Objęłam jego napęczniałą główkę. Moi byli uwielbiali, kiedy robiłam im laskę. Nie miałam odruchu wymiotnego i zawsze wpychałam ich kutasy głęboko do gardła. Kutas Darka był większy, więc postanowiłam robić to powoli. Wysunęłam nieco język ślizgałam jego główką po nim. Czułam jak zaczyna mi się wsuwać w gardło. Wysunęłam go nieco i poocierałam główkę o wnętrze policzka. Darek wzdychał cicho. Wsunęłam główkę z powrotem do gardła. Zassałam mocno. Języczek zaczął się poruszać. A rączką zaczęłam ślizgać się po, mokrym już od moje śliny, trzonie. I tak to szło. Do gardła, possać, polizać, wysunąć nieco, polizać czubkiem języka główkę, poocierać o policzek i znów do gardła. Darkowi się spodobało. Wsunęłam go do gardła i przyspieszyłam. "O tak suczko, o tak” – jęknął.
Obrabiałam go tak przez chwilę. Nagle złapałam go za jajka i zaczęłam je smyrać paznokciami. Jednocześnie nieco wysunęłam jego kutasa i liżąc jego główkę, co chwilę trafiając w dziurkę na jej szczycie. To wystarczało zwykle, żeby moi faceci się spuścili. Ale nie Darek. Wyjął kutasa z moich ust. Kazał mi wstać. "Obracaj się, pora na rżnięcie”.
Czułam jak łzy napływają mi do oczu. Byłam dziewicą. A on chciał spenetrować moja dziurkę. Jako pierwszy facet. Nie. Nie. NIE. Ale Darek nie próżnował. Założył gumkę na kutasa i podszedł do mnie. Cofnęłam się. Sięgnął po mnie, ale odsunęłam jego rękę. Ruszył w stronę drzwi. "Chłopaki, świeża picza dla nas wszystkich!” – krzyknął. Odpowiedziały mu krzyki. Stanął pod drzwiami. "Twój wybór. Jeden kutas w Twojej dziewiczej dziurce, czy dziesięć?”. Poddałam mu się bez słowa. Łzy ciekły mi po policzkach.
Widać było, że Darek nie pierwszy raz rozdziewicza. Poślinił palce i przejechał po wejściu do mojej pusi. Jęknęłam. Nie chciałam tego, ale to było takie przyjemne. Zza drzwi dało się słyszeć krzyki zadowolenia. Darek nałożył nieco śliny na czubek kutasa. I przyłożył go do mojej piczki. Jedną ręką trzymał mnie za biodra a druga kierował kutasa do dziurki. Wsunął się i kilka pierwszych centymetrów poszło gładko. I przyjemnie. Znowu jęknęłam i znów usłyszałam odgłosy zza drzwi. Czułam się poniżona i wykorzystana. Ale było przyjemnie.  
Dopóki nie dotarł do mojej błony. Przebił ją szybko. Zakuło. Wdzierał się dalej a moja cipka bardzo powoli go przyjmowała. Jęczałam a kolesie zza drzwi krzyczeli głośno. Bolało, ale było mi przyjemnie. Darek brał mnie mocnymi pchnięciami. Moje cycki latały rozpłaszczone po stole. Nagle obrócił mnie i kazał położyć się na biurku na plecach. Wszedł we mnie. Instynktownie objęłam go nogami w pasie a on mnie ruchał. Moje cycki latały. Darka to podniecało, widziałam to. Złapał moją pierś i ściskał ją mocno. Krzyknęłam. "Dajesz Darek, pierdol lalę” – krzyknął ktoś zza drzwi. Darek uśmiechnął się i przyspieszył. Jęknęłam znów. Odpowiedział mi śmiech zza drzwi.  
Byłam już blisko. A Darek nie przestawał. Zaczęłam dochodzić z głośnym "Och-och-och” a potem jękiem. Zza drzwi doszły mnie gwizdy, śmiechy i krzyki. W końcu moja pisia zaczęła pulsować na kutasie Darka. Wyciągnął go i zaczął sobie walić. Sperma poleciała na mój brzuch, cycki i nieco na twarz. Darek doszedł ze zwierzęcym krzykiem. Chłopaki za drzwiami przywitali to owacją. Wstawaj, tam w rogu jest umywalka i ręcznik, doprowadź się do porządku.
***
Kiedy umyłam się i ubrałam Darek był znacznie milszy. "Widzisz, nie było tak źle.” – powiedział – "Majtki zachowuje dla siebie, a w zamian masz to.” Wręczył mi niewielki plastikowy kwiatek. "Każda dziewczyna z pierwszej klasy jest rżnięta przez czwartoklasistów w czasie otrzęsin. Jeśli nie chcesz być jeszcze raz zerżnięta, to przypnij to do sukienki.” – dodał i pocałował mnie w policzek, po czym otworzył drzwi. Chłopaki na zewnątrz patrzyli na mnie z uśmiechem. Kiedy wychodziłam po schodach, spotkałam parkę idącą w dół. Dziewczyna nie wiedziała jeszcze co ją czeka.
***
Pobujałam się jeszcze trochę, ale czułam się bardzo poniżona. Niewiele pomagało to, że ponad połowa dziewczyn na Sali miała podobne kwiatki na sukience. Wkrótce wróciła Asia. Widać było, że płakała. Miała kwiatek na sukience. Uśmiechnęła się do mnie. "I jak tam twój? Mój spuścił się za szybko i musieli mu pomóc koledzy. Moją dziewiczą cipkę mieli dwaj obcy faceci” – powiedziała. "Darek doszedł po mnie” – powiedziałam tylko. "Szczęściara” – odparła Asia.

erasmus

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1960 słów i 10882 znaków.

6 komentarzy

 
  • cool men

    **** "tradycja" tej budy XD A tak na serio fajne opowiadanie. Jestem w **** ciekawy co będzie potem.

    5 lis 2014

  • Funkykoval197

    Chyba chodziło Ci o to opowiadanie: "Pierwszy bal" dodane przez Funkykoval197 tam tego szukaj. Ale żeby nie było niejasności: ja nie jestem jego autorem.

    25 lip 2014

  • Palmer

    Niech jest jakiś gangbang w dziesiątkę :danss:

    25 lip 2014

  • JohnCale

    Fajne opowiadanko. Ciekawe co się dalej wydarzy. Zwykle po przeczytaniu mogłem się domyślać co może być dalej, lecz teraz nie wiem jak dalej twoja opowieść może się potoczyć. Pisz, pisz.

    25 lip 2014

  • wampireczka11

    Zajeb*ste! :D nastepna czesc szybkoooo! :D i moze niech ten Darek sie w niej zakocha czy cos? :p

    25 lip 2014

  • lovelkamckk

    Zarabiste :)

    25 lip 2014