Sen...

Kilka dni temu miałam sen... śniło mi się, że szłam przez ciemny las zupełnie sama, gdy nagle zobaczyłam sporo od siebie starszego faceta, który bez pardonu przygladał mi się i masował swojego penisa. Podeszłam do niego, zsunęłam ze swoich nóg spodenki wraz z majtkami i bez słowa usiadłam na jego kolanach pozwalając mu ocierać się kutasem o pośladki. Po chwili nieznajomy przysunął mnie tak, że jeździłam po jego kutasie swoją mokrą cipką zostawiając sok. Później pan położył się na ziemi, a ja usiadłam na jego ustach i doszłam. Po tym obudziłam się cholernie rozpalona, do tego stopnia, że musiałam dojść dwa razy, żeby jeszcze zasnąć.  
     Po tym śnie nie mogłam się na niczym skupić. Byłam tak napalona, że co chwila przebierałam majteczki, bo moja cipka nieustannie produkowała soczek na samo wspomnienie tegoż snu. Któregoś popołudnia stwierdziłam, że musze ulżyć mojej cipce i weszłam na czat. Bardzo szybko znalazłam partnera do rozmowy. Okazał się nim 36letni Adam z miasta oddalonego o parę kilometró od mojego. Nie był taki jak inny. Rozmawialiśmy długo o wszystkim, starannie unikając tematu seksu. Dziwił mnie ten fakt, ponieważ pokój był o tematyce erotycznej, jednak dojrzały owoc smakuje znacznie lepiej. Po kilkugodzinnej rozmowie postanowiliśmy wymienić się numerami GG, żeby być ze sobą w kontakcie. I faktycznie następnego dnia Adam znów napisał, jednak ja byłam już na skraju i bez wstydu zapytałam, czy chciałby wylizać młodą cipkę. Przez dłuższy moment nie odpisywał, później zapytał, czy to propozycja. Powiedziałam, że nie wiem, bo bałam się i byłam ciekawa jego reakcji. Dowiedziałam się, że ma żonę, jednak nie układa mu się z nią, że żona nie lubi seksu, a on ma swoje potrzeby. Od tego dnia rozmawialiśmy codziennie, wysyłaliśmy sobie zdjęcia kutasa i cipki, co zaprowadzało mnie na skraj. Po miesiącu drażnienia się ze sobą takimi zdjęciami i tekstami postanowilismy się spotkać. Umówiliśmy się pod jednym z hoteli w moim mieście, jednak nie byłam pewna, czy weźmiemy tam pokój, czy po prostu pojedziemy gdzieś do lasu. Gdy nadszedł ten dzień, myślałam, że nie wytrzymam z nerwów. Nie byłam nawet podniecona, tylko całkowicie zdenerwowana. Nie wiedziałam, jak się zachować, co mowić, ale postanowiłam, że nie wystawię go, bo będe tego jeszcze bardziej żałować. O umówionej godzinie czekałam już na miejscu. Ubrałam się w spodnie i koszule, nie chciałam szaleć. O 13 Adam zadzwonił, że zaraz będzie. Powiedział mi jaki ma samochód i kazał wsiąść gdy tylko podjedzie, Obiecałam tak zrobić, chociaz bałam się jak nigdy wcześniej. Parę minut później siedziałam już na przednim siedzeniu, tak spięta, że nie mogłam wykrztusić słowa. Przez moment milczeliśmy, ale później nasze języki rozplontały się i rozmawialiśmy względnie normalnie. Po dłuższym czasie dojechaliśmy do odizolowanego miejsca. Nie było tam absolutnie nikogo. Adam zatrzymał samochód i poszliśmy na tylnie siedzenie. Bez niczego powiedział do mnie "pokaż cipkę". Siedziałam zamurowana, a on po chwili zaczął naciskać, żebym ściągnęła spodnie i pokazała mu szparkę. Wiedziałam, że tego chcę, więc po prostu rozebrałam się i usiadłam szeroko. On wyszedł z samochodu, kazał mi położyć się na tylnej kanapie, tak, żebym wypinała się w jego strone. Zrobiłam tak jak chciał i po chwili poczułam jak bardzo mocno rozszerza moje pośładki. Zamknęłam oczy i poczułam języczek na drugiej dziurce. Zadrżałam, a cipka momentalnie wypuściła falę soku. Jego język od razu powędrował trochę niżej i zlizał wszystko dokładnie. Byłam tak podnieconą tą wędrówką języka po mojej cipce, że po paru ruchach językiem doszłam z głośnym jękiem. Adam pozwolił mi wstać. Sam usiadł i podsunął mi swojego kutasa do ust. Chciałam się odwdzięczyć za wspaniałą minetkę, więc posłusznie obięłam jego kutasa wargami i zaczęłam delikatnie ssać. Z każdą chwilą wkładałam go sobie coraz głębiej, aż doszedł on do mojego gardła i ksztusiłam się nim. Adam zaczął posuwać mnie w usta i po chwili trysną salwą spermy przytrzumując moją głowę bym wszystko połknęła. Usiedliśmy na chwilę, jednak ja pamiętając jego wyczyny na cipce wskoczyłam na jego kolana i tak jak we śnie, zaczęłam ocierać się cipką o kutasa. Momentalnie mu stanął. Adam złapał mnie za biodra i zaczął nadawać tempo. Kutas zachaczał o łechtaczkę, co sprawiało, że byłam bardzo blisko orgazmu, jednak on to wyczuł i podniósł mnie trochę, by wbić się w ociekająca od soczków cipkę. Krzyknęłam, gdy poczułam go w środku. Rozpychał moją ciasną szparkę do granic mozliwości. Bardzo szybko pracowałam biodrami na jego kutasie, a on ściskał moje piersi i bawił się sutkami. Znów doszłam, bo cała sytuacja była niesamowicie podniecająca. Na moment zwolniłam ruchy, jednak Adam nie pozwolił mi przestać i trzymając mnie za biodra wciaż wypychał mnie do przodu. Jęcząc mi do ucha doszedł w mojej cipce. Byłam zmęczona, ale położyłam się między jego nagami i wyczyściłam jego fiuta ze spermy i moich soczków. Adam na koniec przytulił mnie jeszcze i namiętnie pocałował, po czym powiedział, byśmy się ubrali i pojechali do miasta. Szybko ogarneliśmy się i odjechaliśmy z tamtego miejsca.

TegoChce

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 992 słów i 5493 znaków.

3 komentarze

 
  • Lizak

    Ja bym ci lizal Anus i mokra ci*e żebyś się posikala że szczęścia

    26 gru 2015

  • TaJeMnIcZa

    How this fajer tjkkgg coupe :faja:  :telewizor:

    17 sie 2014

  • Meggi

    Ciekawy ten sen :)

    17 sie 2014

  • Lizak

    @Meggi  z przyjemnością wyłożeniu twoje obie dziury i wypije soki prosto z cipy

    26 gru 2015