Noworoczne postanowienie (nie)grzecznej mężatki.

Ubiegłoroczny Sylwester zapowiadał się bardzo ciekawie. Wraz z żoną zostaliśmy zaproszeni do znajomych na domówkę. Jako, że oboje mieliśmy wolny dzień przygotowania trwały o samego rana. Żonka pół dnia spędziła u fryzjera i kosmetyczki, a ja w tym czasie szykowałem się w domu wybierając odpowiedni krawat na wieczór. Nawet nie wiecie jak ciężko mężczyźnie dopasować krawat do koszuli :). Gdy nastał wieczór wsiedliśmy z żoną w samochód i udaliśmy się na drugi koniec miasta do domku naszych przyjaciół. Gdy zjawiliśmy się na miejscu pozostałych gości jeszcze nie było. Pomogliśmy więc gospodarzom w ostatnich przygotowaniach. Tuż po godzinie 20 zjawili się pozostali uczestnicy sylwestrowej zabawy. Kiedy mieliśmy już usiąść do stołu ktoś zapukał do drzwi. Jako, że byłem najbliżej poszedłem otworzyć. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w progu ujrzałem Alicję wraz z mężem. Nie spodziewałem się spotkania z nią w tą wyjątkową noc. Ala była moją licealną koleżanką, która nie tylko mnie doprowadzała do szaleństwa chodząc w kusych spódniczkach i wysokich szpilkach po szkolnych korytarzach. Tym razem nie było inaczej. Jej piękne nogi były pokryte tylko cieniutkimi pończoszkami, których koniec wyglądał spod króciutkiej spódniczki. Piękne wysokie szpilki dodatkowo podkreślały piękne kształty jej nóg i pośladków. Gdy mnie ujrzała na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Odniosłem wrażenie, że była świadoma tego, że jej obecność miło mnie zaskoczy… i miała zupełną rację. Usiedliśmy do stołu. Ala siedziała naprzeciwko mnie. Przy stole panowała wesoła sylwestrowa atmosfera. Goście jedli, rozmawiali i pili dużo alkoholu. W tle leciała muzyka, która z czasem porwała biesiadników do tańca. Tańczyłem z żoną jak przystało na dobrego męża. Jednak w pewnym momencie nasz wspólny znajomy i gospodarz domu poprosił moją "drugą połowę” o wspólny taniec. Gdy obserwowałem tańczące pary stojąc i popijając drinka podeszła do mnie Ala i szepnęła – Może zatańczysz ze szkolną koleżanką – zapytała. Spojrzałem jej głęboko w oczy i chwyciłem za rękę ruszając w kierunku parkietu. Nie ukrywam, że tańczyło mi się bardzo przyjemnie. Dotyk jej delikatnych dłoni na mym ciele był bardzo miły. Zaczęliśmy wspominać szkolne lata, gdy pod koniec lecącej piosenki Ala powiedziała – wiem, że Ci się podobałam – może porozmawiamy później o tym? Słowa te spowodowały, że przez moje ciało przeszły dreszcze. Gdy piosenka się skończyła podziękowałem koleżance za taniec i wróciłem do żony. Usiedliśmy do stołu. Kolejne drinki powodowały, że atmosfera stawała się coraz bardziej luźna. Wyciągnąłem nogi w celu ich rozluźnienia. Przez przypadek dotknąłem stopy Alicji. Uśmiechnęła się tylko i nagle poczułem jak jej szpilka dotyka mojej kostki. Nie dając nic po sobie poznać kontynuowałem rozmowę ze współbiesiadnikami. Czułem jak stopa siedzącej naprzeciwko mnie pięknej kobiety wędruje po mojej nodze. Przesuwała się delikatnymi ruchami coraz wyżej, aż w końcu czubek szpilki dotknął mojego uda. Zacisnąłem nogi tak by jej szpila została pomiędzy moimi udami. Włożyłem dłoń pod obrus i dotknąłem jej kostki delikatnie ją masując. Spojrzała na mnie. W jej głębokie spojrzenie przeszyło moje oczy. Czułem jak w myślach mówi – chodźmy stąd. Jaka szkoda, że nie było takiej możliwości. Tuż przed północą wszyscy wyszliśmy na zewnątrz by przywitać Nowy Rok na świeżym powietrzu. Gdy wybiła północ szampany wystrzeliły, a niebo pokryło się pięknymi fajerwerkami. Składaliśmy sobie wszyscy życzenia. W pewnym momencie podeszła do mnie Ala i szepnęła do ucha – życzę Ci spełniania szkolnych marzeń dzisiejszej nocy – i pocałowała mnie w usta językiem drażniąc moje wargi. Moje ciało szybko zareagowało, na noworoczne życzenia Alicji. Zrobiło mi się gorąco, a kutasek zrobił się twardy. Miałem nadzieję, że nikt tego nie zauważy. Jak dobrze, że życzeń Ali nie widziała moja małżonka, która w tym czasie zajęta była ściskaniem koleżanek. Po życzeniach rozpoczęły się tańce. Muzyka porwała wszystkich na parkiet. Tańcząc z żoną w myślach miałem cały czas słowa Alicji, jej noworoczne życzenia dla mnie. W pewnym momencie żona poprosiła mnie bym zamówił taksówkę. Źle się poczuła i chciała wrócić do domu. Gospodarze jednak przygotowali dla wszystkich gości pokoje i zaprowadzili nas do jednego z przygotowanych pomieszczeń. Nie zdejmując z siebie ubrań żona padła na łóżko. Oj chyba za dużo dziś wypiła. Po chwili spała jak dziecko. Usiadłem obok niej, ale spać mi się nie chciało. Myślami byłem na dole wraz z resztą gości, a przede wszystkim z Alą. Postanowiłem pójść i bawić się dalej. Kiedy zszedłem na dół Ali z mężem też już nie było. Zdziwiony usiadłem do stołu i popijając drinka rozmawiałem ze znajomymi. Nagle poczułem delikatny dotyk dłoni na moim ramieniu. - Czyżby żona wstała – pomyślałem. Jednak po chwili usłyszałem głos Ali – Zatańczysz ze mną. Bez chwili wahania wstałem i po chwili w objęciach Alicji tańczyłem na parkiecie wśród innych par. Wszyscy goście już byli dobrze podpici i nikt nie zwracał uwagi na to kto z kim tańczy. Patrząc w jej oczy cały czas myślałem o noworocznych życzeniach. Nagle Ala powiedziała… - jestem zmęczona, odprowadź mnie do pokoju. Złapała mnie za rękę i prowadziła w stronę przygotowanej dla niej i jej męża sypialni. – Czy Twój mąż nie będzie miał nic przeciwko, że odprowadzam Cię do pokoju? – zapytałem. – Spokojnie, on musiał pojechać do pracy. Mają jakiś problem w firmie – odpowiedziała. - Wejdź i rozgość się, ja wezmę prysznic i zaraz przyjdę – powiedziała. O nic nie pytając usiadłem na fotelu i zrobiłem dwa drinki. Z łazienki dobiegał szum wody spod prysznica. Drzwi były lekko uchylone więc widziałem kawałek kabiny. Wstałem i podszedłem bliżej. Pchnąłem delikatnie drzwi by zobaczyć więcej. Moim oczom ukazała się wspaniała sylwetka nagiej Ali, która dobrze wiedziała, że na nią patrzę. Otworzyła kabinę i powiedziała – A Ty nie myjesz się przed spaniem? Chodź tu to umyję Ci plecy! Po chwili byłem nagi i wchodziłem pod prysznic. Kabina była spora więc bez problemów zmieściliśmy się tam oboje. Staliśmy nadzy pod strumieniem gorącej wody. Ala objęła mnie za szyję i powiedziała – mówiłam, że Twoje marzenie się spełni – i zaczęła mnie całować. Tym razem jej język już mi nie uciekł. Całowaliśmy się namiętnie pieszcząc dłońmi swoje ciała. Mój kutasek w mgnieniu oka zrobił się twardy i stał na baczność tak jakby Ala była jego generałem i wydawała mu rozkazy. Nagle przerwała pocałunek i spojrzała głęboko w oczy. – Tej nocy długo nie zapomnisz – powiedziała, po czym całując mnie coraz to niżej klęknęła przede mną i zaczęła pieścić języczkiem mojego przyjaciela. Jej usta przesuwały się po nim w górę i w dół, językiem drażniła jego główkę, a dłonią bawiła się jajeczkami. Oparłem się jedną ręką o kabinę, a drugą dłoń położyłem na jej głowie. Po chwili pieszczot Ala włożyła czubek kutaska w usta i ssała go delikatnie. Nie trwało to jednak długo. Nagle chwyciła za moje pośladki i jednym ruchem "połknęła” calutkiego penisa. Przycisnęła głowę mocno do mnie tak by było mi jak najprzyjemniej. Jej ruchy stały się szybsze, ale bardzo głębokie. Zacisnęła mocno usta na kutasku by było mu najprzyjemniej. Przytrzymywała go długimi chwilami całego w buzi. Czuła, że jest mu przyjemnie, wiedziała, że jeszcze troszkę i ….wybuchłem… Ala nie wypuściła jednak kutasa z ust, spiła każdą kropelkę mojego nektaru i nadal pieściła wciąż twardego kutaska. Po chwili wstała i odwróciła się plecami do mnie wypinając swoją zgrabną pupcię. Chwyciła kutaska i nakierowała go na swoją cipkę! Jednym ruchem nadziała się na niego. Była tak mokra, że jej muszelka trysnęła soczkami. Chwyciłem ją za biodra i włączyłem się w jej ostrą grę. Oparła się o ścianę wypinając jeszcze bardziej tyłeczek. Pieprzyłem ją mocno, wchodząc głęboko w jej gorącą cipkę. Ala jęczała z rozkoszy. Mój twardziel pieprzył ostro szkolną miłość. Dałem jej klapsa w jej niegrzeczny tyłeczek. Jęknęła z rozkoszy prosząc o więcej. Moje ruchy stały się jeszcze szybsze. Moje uda obijały się o jej pośladki. Trzymałem ją za biodra i pieprzyłem z całej siły. Dobrze, że woda zagłuszała jej głośne jęki. Mój kciuk bawił się jej drugą szparką i po chwili znalazł się w jej ciasnej dupce. Teraz jej obie szparki były zajęte… chwyciłem dłonią za jej włosy i odchyliłem głowę do tyłu. Spojrzała na mnie, a w jej oczach ujrzałem "słowa” pieprz mnie najostrzej jak potrafisz!. Puściłem jej włosy i złapałem za ramie by nadziać jej spragnioną cipkę jeszcze mocniej na kutaska. Z każdym ruchem mój ogier zaczynał coraz bardziej pulsować… Ala czuła, że dochodzę. Szybko usiadła przede mną i włożyła kutaska w usta aż do gardła. Po chwili ponownie przełykała moje soczki, ale tym razem ich część z jej ust spłynęła na piersi. Po chwili wstała i chwyciła moją głowę. Przycisnęła ją do swoich pięknych cycuszków, a ja posłusznie zlizywałem swoje soczki z jej biustu. Chwilę później opuściliśmy łazienkę i udaliśmy się w stronę łóżka. Ala chwyciła mnie za rękę i rzuciła na duże małżeńskie łóżko, w którym miała spędzić samotnie noc. Usiadła na mnie pochyliła się i zaczęła całować. Kiedy poczuła, że kutasek jest ponownie gotowy do zabawy objęła go ręką i pocierała nim o swoją wilgotną cipkę, rozsmarowując na nim swój nektar. Kiedy kutasek był już cały mokry skierowała go w kierunku dupki i delikatnymi ruchami wkładała go do środka. Na jej twarzy było widać przyjemność. Zagryzała wargi, a jej tyłeczek coraz bardziej wypełniał się moim kutaskiem. Kiedy już wszedł calutki Ala zaczęła poruszać się na nim spokojnymi, ale bardzo głębokimi ruchami. Jej ciasna szparka działała na mnie jak płachta na byka. Kutas stał się jeszcze większy i jeszcze twardszy. Jej ruchy były coraz szybsze. Nasze usta ponownie się spotkały. Nasze języki tańczyły. Pieściłem jej piersi, by po chwili jedną z dłoń skierować na cipkę. Włożyłem w nią dwa paluszki by było jej jeszcze przyjemniej. Jej ruchy były coraz szybsze i mocniejsze. Soczki wylewały się z cipki. Wyjąłem palce z jej muszelki i włożyłem w jej usta. Oblizała je szybciutko, a ja natychmiast włożyłem je z powrotem w cipkę. Jej obie szparki były wypełnione, obie nabijały się na mnie coraz mocniej i szybciej… czułem jak jej ciało zaczyna drżeć, a cipka pulsować. Poruszałem biodrami tak by pieprzyć ją jeszcze mocniej… Jej Cipka i dupka wybuchły zalewając mnie soczkami. Pobudzony skurczami tyłeczka kutasek doszedł po raz trzeci tego wieczoru… Ala opadła z sił przytulając się do mnie. - Oto spełnienie noworocznego życzenia – powiedziała i pocałowała mnie ostatni raz tego wieczoru. Po chwili ubrała się i wyszła. Byłem zaskoczony, bo pod domem czekał już jej mąż w taksówce. Nagle dotarł do mnie głos mojej żony, która wpadła spóźniona do domu przedłużającą się wizytą u fryzjera. – Wstawaj musimy już wychodzić na Sylwestra – powiedziała. Zszokowany przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje. Jednak po chwili zdałem sobie sprawę, że przysnąłem na kanapie czekając na żonę. Tylko czemu czułem zapach Ali…?

elastyczniemoralny

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2251 słów i 11919 znaków.

6 komentarzy

 
  • grzeczna :D

    w szoku jestem , że to był tylko sen :) czytając to opowiadanie przeszywało mnie cieplo i niegrzeczne myśli...

    29 cze 2014

  • zakochana:-*

    Rewelacyjnie piszesz, a to opowiadanie podobało mi się najbardziej....nawet nie przypuszczałam że to tylko sen...czekam na kolejne teksty..bardziej ostrzejsze poproszę:-* :danss:

    5 sty 2014

  • czytelniczka

    super piszesz ale nie lubie zdrad..w dodatku za ścianą ;p wiec fajnie że to okazał się sen xd

    4 sty 2014

  • :)

    ach te koleżanki, co one w sobie takiego mają, że tak kuszą  :devil:  :cool:

    3 sty 2014

  • U la la!

    Boskie, czekam na następne i będę oburzona jeśli się nie pojawi! :danss:  :jupi:  :lol2:  :rotfl:  :sex2:  :sex2:  :cmoczek:

    3 sty 2014

  • Alexandra

    Ciekawe :)

    2 sty 2014