Nowe doznania

Nagle pomyślałam sobie siedząc w kawiarni przy stoliku z moim przyjacielem obok, że z wielką ochotą ostro bym go zerżnęła jednocześnie kochając się z nim. Pomyślałam sobie ''w seksie pragnę także orgazmu którego nigdy nie miałam mimo tego że miłość uprawiałam już prawie 3 lata'' i to właśnie z nim chcę coś nowego dziś przeżyć. Zawsze potrafiłam zadowolić się sama bez żadnego faceta. Chowałam się po kątach aby zaczerpnąć chociaż chwilę rozkoszy. I nagle ta myśl do orgazmu potrzebuje jeszcze faceta. Wypadło akurat na mojego przyjaciela z którym seks jest najwspanialszą rzeczą. Ciągle uczy mnie czegoś nowego i nawzajem się uzupełniamy. (Przechodząc do konkretów) Szepnęłam mu do uszka że czas iść do domu bo jestem zmęczona, ale to była tylko wymówka. Kiedy byliśmy już na miejscu usiadł na krzesło. Ja się rozebrałam i on wiedział czego ja chcę. Wtedy i on się rozebrał, kazał mi do siebie podejść. Uklęknęłam przed nim żeby zrobić mu wspaniałego loda jednocześnie pieścić jego penisa moją ręką. Robiłam to z takim pragnieniem aż ślina nie potrafiła pozostać w mojej buzi. On także robił mi taką palcówkę że od razu zrobiłam się cała mokra. Oboje wiedzieliśmy że jesteśmy na to gotowi. Wziął moją rękę delikatnie, podniosłam się i usiadłam na jego kutaska. Zaczął delikatnie jeździć swoimi biodrami a ja czułam go w sobie. Miłego i ciepłego jego przyjaciela. Posuwał mnie coraz bardziej i bardziej, ale nie chciałam żeby doszedł i zaproponowałam mu żebyśmy położyli się na łóżko. On od razu wykonał to o co prosiłam. Rozłożył się cały gotowy. A ja znowu wróciłam do loda co on tak uwielbia, jednocześnie liżąc mu jego dwa małe jajeczka. Po ponownym obudzeniu jego członka, zrobiliśmy pozycje na tzw.69 i robił mi wspaniałą minetę jednocześnie ja lizałam mu ciągle jego jajeczka. Czułam jak jego język muska moją łechtaczkę, poczułam spełnienie. Przyjemność nie do opisania. Wpadłam jednak na pomysł że wsadzę sobie palec w moją cipeczke żeby doznanie było jeszcze lepsze. Wsadzałam sobie tak ten palec a on coraz szybciej i szybciej lizał mnie. Zajebiste uczucie jakiego nie znałam. W końcu było szybciej i mocniej, z jego jak i z mojej strony. Czułam że to jest to.... Aż w końcu doszłam. Dwu sekundowa przyjemność której nigdy się nie da zapomnieć. Położyliśmy się razem dysząc. Pocałował mnie w czółko i poszliśmy spełnieni spać.

gosia9449

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 476 słów i 2554 znaków.

3 komentarze

 
  • Misiek17

    Badziew,dno i wodorosty...

    30 lip 2014

  • Palmer

    Kolejne opowiadanie rozwydrzonej nastolatki :rotfl:

    6 sty 2014

  • Fatim

    Co to jest?! To nie ma rąk i nóg..... szmelc

    5 sty 2014