Nocna niespodzianka

Budzę się w środku nocy. W pokoju jest ciemno i cicho ale jestem pewna, że obudził mnie jakiś szelest. Chcąc przekręcić głowę na bok uzmysławiam sobie, że nie mogę ruszyć ciałem. Moje dłonie i nogi są przywiązane do łóżka przyprawiając mnie tym o szybsze bicie serca. Przez chwilę jestem zdezorientowana i przestraszona, bo przecież ciebie nie ma obok. W rogu naszego pokoju stoi cień, na szczęście twój cień w którym błyszczą się twoje piękne oczy. Widzę w nich to co lubię najbardziej. Pożądanie i dużą potrzebę ostrego seksu. Błądzisz oczami po moim nagim ciele podziwiając każdy jego kawałek, wszystko jest ci tak dobrze znane, ale robisz to jakby to był twój pierwszy raz. Powoli zbliżasz się do mnie by móc mnie dotknąć. Uwielbiam jak twoje delikatne, duże dłonie suną po mnie. Moje ciało ogarnia wtedy wiele dreszczy. Staram się uciec przed tym dotykiem, ale nie dlatego, że się go boję. Bardzo mnie nim podniecasz mój Panie. Ogrania mnie ogromny spokój i błogość, a jednocześnie fascynacja, która powoduje ruchy mojego ciała. Czuję się tylko Twoja. W twojej drugiej dłoni jest bat. Napisałam ci o nim w wieczornym esemesie, mówiąc jak bardzo bym chciała żebyś tu był i dał mi nim przyjemność. Powoli przesuwasz nim po moim brzuchu skórzanymi końcówkami. Moje ciało delikatnie się unosi od kolejnych dreszczy. Z mych ust wychodzi ciche skomlenie. Dopiero teraz zauważam, że mam zakneblowane usta, ale zrobiłeś to tak delikatnie, że nie poczułam tego. Zbliżasz się do mojego ucha i szepczesz mi jak bardzo mnie kochasz, delikatnie wsuwając zaraz po tym język w moje ucho. Dobrze wiesz jak bardzo mnie to podnieca. Po chwili czuję na swoim brzuchu i piersiach delikatne uderzenie skórą. W nozdrzach czuję jej zapach. Moje ciało wygina się w łuk, i to nie przez ból, ale przez rozkosz, której tak bardzo potrzebowałam. Panie, kocham to. Jeszcze kilka razy słychać w naszym pokoju dźwięk szelestu i uderzenia oraz ciche jęki z moich ust. Rzucasz na podłogę narzędzie naszej przyjemności i zbliżasz się twarzą do mojego ciała zmysłowo całując czerwone plamy na moim brzuchu i piersiach. Czuję, że jestem już bardzo mokra. Ręką krążysz po moich udach, czasami dotykając mojej rozgrzanej i gładkiej kobiecości. Czuję, że się ze mną bawisz chcąc sprawdzić ile wytrzymam. Gdy wiesz, że jestem już w pełni gotowa wsuwasz swoją głowę pomiędzy moje mocno rozwarte nogi. Twój język precyzyjnie zajmuje się moją łechtaczką, prowadząc mnie przez wszystkie etapy podniecenia. Mam wielką ochotę złapać twoje włosy swoimi palcami i mocniej przycisnąć cię do siebie ale moje ręce pozostają w miejscu, nie mogąc się wysunąć z wiązań, co jeszcze bardziej mnie podnieca. Czuję jak wsuwasz we mnie zimny przedmiot, który po chwili zaczyna we mnie wibrować. Jest mi cudownie. Moje ciało pręży się chcąc poczuć więcej. Twój język przyspiesza, czuję jak przygryzasz mnie delikatnie tak jakbyś chciał skosztować jeszcze dogłębniej mój smak. Dłonią uciskasz moją pierś, kręcąc boleśnie moim sutkiem i uderzasz go czasami powodując jeszcze głośniejsze jęki wychodzące z moich zakneblowanych ust. Po niedługim czasie przez moje ciało przebiega wiele igieł, w dole brzucha czuję ogromny skurcz, moje ciało wierzga się na łóżku. Podnosisz głowę i wyciągasz powoli wibrator ze mnie. Przed moimi oczami jest wiele czarnych plam co oznacza jak cudownie mi było. Myślę, że to koniec ale przez półotwarte oczy widzę, że się rozbierasz zostawiając nadal mnie związaną. Zdejmujesz ze mnie tylko knebel, zapewne po to żeby słyszeć dokładniej mój oddech. Kładziesz się na mnie, wkładając dłonie pod moje pośladki. Czuję jak wbijasz się we mnie bez żadnego problemu. Twoje oczy wpatrzone są we mnie. Uwielbiasz widzieć moje podniecenie. Twój penis zanurza się we mnie powolnymi ruchami, ale bardzo głęboko przez dociskane przez ciebie moje pośladki. Tworzymy całość, idealnie złączeni przesyłamy sobie nasze odczucia. Ustami błądzisz po mojej szyi, brodzie i ustach gryząc czasami mocno w te miejsca. Czuję ci się oddana, mój Panie. Czuję jak coraz mocniej ściskasz moje pośladki wbijając jednocześnie mocno w nie palce co na pewno zostawi na nich ślad na niedługi czas. Moje ciało nadal drży po ostatnim orgazmie, czuję jak odpływam. Twoje ruchy są szybsze i gwałtowniejsze ale wiem, że jeszcze nie dojdziesz co mnie bardzo cieszy. Kocham czuć cię w sobie. Wyjmujesz jedną dłoń spod moich pośladków, kładziesz ją na mojej szyi lekko ją uciskając i wbijasz się językiem prawie w moje gardło. Teraz już intensywnie mnie posuwasz, powodując delikatne krzyki z mojego gardła, które nie mogą wydostać się na zewnątrz bo wpadają w twoje usta. Jestem już u granic wytrzymałości. Dochodzę jeszcze intensywniej po raz drugi. Moje mięśnie zaciskają się na twoim członku doprowadzając tym i ciebie do orgazmu. Czuję jak pulsujesz wlewając we mnie swoje gorące soki. Opadasz bezwładnie na moje spocone ciało całując już teraz delikatnie moje usta.

star

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 933 słów i 5214 znaków.

4 komentarze

 
  • star

    Zapraszam :)

    18 lut 2015

  • nick ;)

    Idealne opowiadanie.

    17 lut 2015

  • star

    Dziękuję, miło mi, że się podoba.

    17 lut 2015

  • nienasycona

    Mnie też się podobało. .zarówno treść,  jak wykonanie

    17 lut 2015