Noc z diabłem

Noc z diabłemPoniższy tekst zawiera pomysły i sceny BDSM, zwróciwszy na to uwagę, pragnę powiedzieć że nie jest przeznaczony dla każdego. Czytelnikom nie przepadający za ostrym seksem lub fetyszami odradzam zagłębianie się w lekturę. Z poważaniem S.  


Ostatnie pociągnięcie szminką i gotowe, rubinowy kolor pięknie podkreślał jej wargi, odrobina pudru na jej policzkach by ukryć, to jak się czerwienią na samą myśl o dzisiejszej nocy. Powolutku na nogi założyła czarne pończochy z pasem, już dla niej ten widok wydawał się kuszący a myśl o tym jak on zareaguje przyprawiają ją przyjemne dreszcze, jej mlecznie–biała skóra przebijała się przez oczka czarnego materiału, skusiły by każdego. Jeszcze tylko poprawiła swój koronkowy stanik, i ubrała długą czarną suknię, która na nodze miała rozcięcie, idealne tak by mogła mu pokazać co zdobi jej nogi. Stanęła przed lustrem, spojrzała na siebie, poprawiła swoje włosy, założyła na oczka soczewki kontaktowe, które zmieniały kolor siatkówki na szary, skrywała pod tymi szkłami coś czego bardzo nie lubiła w sobie. Założyła swoje ulubione buty, które idealnie pasowały do jej wyglądu i tego jak się dziś czuła. Wygładziła dłońmi materiał sukienki i wzięła głęboki oddech.
– Gotowe – powiedziała głośno do siebie – Dobrze, weź się w garść dasz sobie radę... – po tych kilku słowach samo zapewnienia złapała płaszcz zarzuciła go na siebie i zniknęła w drzwiach, jeszcze tylko klik zamka i jej mieszkanie stało się puste i ciche.


Stał przed lustrem i poprawiał swój krawat, Ciągle wydawało mu się że ten nie leżał idealnie. Dłonią przeczesał swoje ciemne blond włosy. Palcami poprawił guziki w niebieskiej koszuli, już chyba 10 raz tego wieczoru, powoli zmierzał w stronę kuchni ale w połowie drogi zawrócił i jeszcze raz stanął przed szafą. Przejrzał się w lustrze czy jego grafitowa marynarka, czarny pas z kwadratową metalową sprzączką oraz grafitowe spodnie na pewno współgrały ze sobą. Podniósł nogę i postawił na krześle, przetarł chustą czarne buty, specjalnie wyczyszczone na ten wieczór. Zadowolony ze swojego wyglądu udał się do kuchni. Na stole stały dwa puste kieliszki a obok w wiadrze z lodem butelka szampana. Wiedział że ona nie pija alkoholu, ale dziś będzie go potrzebować, a jeśli nie ona to na pewno jemu się przyda mała dawka nektaru. Zaczął przecierać blat, rozmyślając o tym co ma nadejść. Jego kochanka powinna zjawić się lada chwila, dziś umówili się u niego, dziś jest wieczór, kiedy wszystkie granice mają zniknąć, umówili się że nie będą się tego wieczoru powstrzymywać. Spojrzał na swoją dłoń, która delikatnie drżała, czuł że to przez lęk, bał się. Wiedział do czego jest zdolny kiedy traci hamulce, co jak ją zrani? Kobietę do której zaczął czuć sympatie. Zacisnął pięść i starał się przestać myśleć w taki sposób. Wziął głęboki oddech i nalał niegazowanej wody do szklanki, ciurkiem ją wypił po czym odstawił kryształ do zmywarki. Idealnie, ponieważ w tym samym momencie usłyszał dzwonek do drzwi. Lekko zdenerwowany, podszedł do drzwi, otworzył je i ujrzał ją. Jej widok, tak pięknej seksownej kobiety, ubranej wyzywająco jednocześnie elegancko stojące w czarnym płaszczu trzymająca małą portmonetkę w ślicznej sukni pod spodem, skupił na niej swój wzrok a widok ten sprawił że zapomniał o wszystkich wątpliwościach jaki zaprzątały mu umysł, uczucie podniecenia wzięło nad nim górę. Odsunął się tak by mogła wejść, dłonią wykonując ruch zapraszający do środka, wziął od niej płaszcz i odwiesił go, przy okazji miał okazje poczuć zapach jej włosów. Przywitała go, kładąc dłoń na jego piersi oraz całując jego usta. Odwzajemnił jej delikatny i ciepły pocałunek swoim znacznie chłodniejszym, do tego lekko przeciągając palcami po jej policzku. Ruszył przed nią do kuchni, a ona podążyła za nim, stukając szpilkami w drewnianą podłogę. Poruszała zgrabnie tyłeczkiem, jej dekolt prezentował się okazale. Weszli razem do kuchni a on otworzył szampana i polał po kieliszkach. Podał jej jeden i ceremonialnie stuknęli się nimi. Niepewnie spojrzała w dno swojego kieliszka i wzięła malutki łyczek. Odstawiła go na blat, spojrzała na niego i spytała
– to… idziemy do sypialni? – jej głos był lekko przytłumiony przez nerwy uciskające jej gardło.  
– Zanim zaczniemy pozwól że przypomnę Ci jeszcze raz zasady – On odstawił swój kieliszek, oparł dłonie o blat i pochylił się w jej stronę – Po pierwsze i najważniejsze to hasło bezpieczeństwa, na słowo "czerwony” natychmiast przerywamy, w przypadku kiedy nie będziesz mogła mówić, trzy razy uderzysz dłonią, będzie to dla mnie taki sam znak. Po drugie jesteś dziś tu z własnej nie przymuszonej woli, wszystko co z tobą zrobię, robię za twoją świadomą zgodą, jednocześnie gwarantuje ci że nie zostawię żadnych widocznych, trwałych, śladów na twoim ciele, jasne? – Spojrzał na nią, oczekując od niej odpowiedzi a ona tylko pokiwała głową – Chce usłyszeć że rozumiesz i się zgadzasz– dodał poważniejszym totem.
– Tak, wszystko zrozumiałam – odpowiedziała mu, przełykając ciężko ślinę. Złapał za jej nadgarstek i poprowadził do sypialni.  

Kiedy weszła do ciemnego pokoju, pierwsze co rzuciło się jej w oczy to czerwone łóżko i duża woskowa świeca ustawiona na półce koło niego, rzucająca odrobinę światła na pomieszczenie. Kolejną rzeczą, którą dostrzegała było biurka ale to co ją zainteresował i podnieciło to było co na nim zobaczyła, gruby skórzany pejcz, z rączką grubości jej nadgarstka, 2 pary metalowych kajdanek bez futerka, opaska na oczy i knebel w postaci metalowej kulki z dziurkami, przymocowany do skórzanego paska, komplet metalowych żabek do firanek, grubą skórzaną packę, parę wibratorów o różnych kształtach i wielkości a tuż koło nich koreczki analne oraz różnej maści kremy i olejki.  
– Gotowa? – zapytał spoglądając na nią – Tak… chyba… – w tym momencie dostała od niego w twarz z otwartej dłoni – Jesteś teraz twoim Panem i będziesz się do mnie zwracać z szacunkiem.
– Tak Panie – Opuściła wzrok, ręką masując piekący policzek.  
– Zdejmuj szpilki – rzucił w jej stronę słowami pozbawionych emocji. Kiedy już zdjęła swoje ulubione buty i odstawiła je na bok, on stanął za nią i kopnął ją w ten sposób że upadła na ziemie lądując na kolanach. Rozpiął swój pas i założył jej go na szyję, zacisnął klamrę tak że ledwo mogła oddychać, położył dłoń na jej włosach i zacisnął palce tak mocno że syknęła z bólu. Stanął przedni nią i przyciągnął jej głowę do swojego krocza, przycisnął jej policzek do spodni. Poczuła przez warstwą materiału jak twardnieje jego kutas – Wyjmuj go – rzucił kolejny rozkaz w jej stronę. Szybko zaczęła rozpinać jego spodnie, pierw guzik a następnie zamek w rozporku. Jej piersi ocierały się o jego nogi. Zdołała wydobyć z bokserek jego twardego chuja po czym spojrzała na niego, on odpowiedział na słodki wzrok – Dobrze dziwko a teraz zerznijmy cię w usta – wpieprzył się swoim drągiem prosto w nie, ona położyła dłonie na jego pośladkach i zaczęła ssać ile sił, zamknęła oczy i rozluźniała się, stała się szmacianą lalką. Skupiła się jedynie na dawaniu mu przyjemności swoimi ustami. On widząc jej zachowanie i starania uśmiechnął się. Była już jego, ta dziwka nie zamierzała walczyć a on zamierzał ją dziś porządnie sobie poużywać.


Nasza bohaterka czuła ciepło bijące z kutasa swego Pana, nie mogła opanować oddechu, ciągle w jej uszach brzmiał jeszcze dźwięk "dziwko”. Czuła jak przez jej ciało przechodzi strach, strach związany z jej wspomnieniami. Część w niej krzyczała "ucieka”, za to inna część robiła się mokra na samą myśl o tym co się jeszcze może wydarzyć, a biorąc pod uwagę zabawki, które miała okazję zobaczyć "chce je wszystkie sprawdzić” myślała zastanawiając się jakie to jeszcze pomysły ma jej Pan na dziś. W tym momencie jednak musiała bardziej skupić się na kontroli oddechu niż na fantazjach o nadchodzących pieszczotach. Skórzany pas na jej szyi zaczynał ją już dusić, nie pomagał też kutas, który w tym momencie pieprzy jej gardło. "Kurwa kurwa kurwa” powtarzała sobie w duchu, myśli kotłowały się w jej główce. Czuła się słabo, przed jej oczami zaczynało się robić ciemno, jej kolana się uginały, wszystko przez brak powietrza… otworzyła oczy i łzy pociekły jej po policzkach tak jak ślina cieknąca z kącików jej ust. Jego jądra uderzały o jej brodę, z jej policzków krople śliny kapały na jej dekolt. Kiedy pomyślała by uderzyć go trzy razy dłonią w nogę, on doszedł strzelając spermą prosto do jej gorącego gardła. "Doszedł! Doprowadziłam go do orgazmu” myśl przebiegła jej w przez głowę, jednocześnie dając jej tak potrzebne poczucie kontroli… Wyjął go z niej a ona wypluła odrobinę na ziemie krztusząc się i dławiąc. Po chwili zrozumiała co właśnie zrobiła i zdążyła tylko pomyśleć "kurwa” i nim spojrzała na swego Pana, już dostała w od niego w twarz, i to nie raz a dwa uderzenie po jednym w policzek, upadła na bok podpierając się dłońmi. On złapał za jej szyję i zacisnął dłoń, słuchała jak ją wyzywa, jak krzyczy na nią, byłą troszkę otępiała jeszcze ale rozumiała takie słowa jak "tępa kurwa” i "bezużyteczna suka”.  
– Umyjesz podłogę swoim językiem kurwo – usłyszała od niego, nie chcąc przyjąć kolejnego ciosu, padła na ziemię i zaczęła zlizywać językiem jego spermę, każdą kropelkę, nawet tą najmniejszą. Postarała się by na drewnianej podłodze nie została nic, podniosła głowę i otworzyła usta by pokazać nasienie. On pochylił się nad nią i dłonią zwalił sobie, wyciskając resztkę spermy do jej ust. Przełknęła wszystko a paluszkami wytarła resztki z policzków i oblizała je. Podniósł ją z podłogi za ramię, postawił w pionie zaczął zrywać z niej sukienkę. Jego dłonie rozrywały delikatny materiał, po kolei odsłaniając jej ramiona, biust brzuch i w końcu uda. Stała przed nim w seksowniej bieliźnie, zdołała dostrzec w jego oczach iskrę zachwytu i pożądania. Złapał ją za włosy i wymusił od niej ukłon aż do pasa, w tej pozycji prowadził ją w stronę łóżka i biurka, ona trzymając się jego dłoni starał się nie przewrócić i posłusznie szła za nim. Rzucił jej ciałem na łóżko. Złapał z biurka kajdanki i spiął razem jej nadgarstki, po czym przypiął je do łózka. Postawił ją w pozycję na pieska, z rączkami na ramie łózka, a dupą mocno wypiętą. Wziął w dłoń skórzaną packę i uderzył w pośladki. Złapał za koronkowe majteczki i zsunął je na uda, włożył dwa środkowe palce do cipki a dwoma zewnętrznymi przycisnął jak kombinerkami jej szparę. Pieprzył ją palcami a packą bił po pośladkach i plecach zostawiając czerwone pasy na jej ciele. Jej cipka produkowała słodki nektar, zalewając jego palce. Piekące uczucie rozchodziło się po niej, potęgując każde doznanie. Mruczała z bólu i przyjemności zaciskając mięśnie na paluszkach a on poczuł to i szeptał jej do ucha "Ale z ciebie wyuzdana dziwka, lubisz jak cię pieprzę palcami? Za chwilę zerznę cię moim chujem zobaczymy jak to ci się spodoba”. Wyjął z niej palce, odłożył packę i złapał ją za szyję. Przysunął ją bliżej ramy łóżka, wyprostował ją po czym oparł jej plecy na swoim torsie, wyciągnął jej piersi ze stanika i podniósł świeczkę. Przesunął dłonią z szyi na brodę i odchylił jej głowę opierając sobie ją na ramieniu. Uniósł świeczkę nad nią i zaczął polewać prosto na jej szyję. Gorąc wosku sprawił że zaczęła krzyczeć, powoli gęsta substancja ściekała po jej szyi prosto na piersi gdzie zastygła tworząc skorupkę. Coraz większe ilości spływały po jej szyi część zastygała na niej część spływała niżej, piekący ból sparaliżował jej struny głosowe. Kiedy już jej szyja i piersi miały na sobie pancerz z wosku, odłożył świeczkę i złapał za dwie metalowe żabki, spojrzała na nie i zobaczyła jak ostre trójkątne ząbki powoli się rozchylają a następnie zaciskają na jej woskowych sutkach. Przygryzła wargę z bólu, przez wosk były naprawdę czułe, ten ból ponownie doprowadził ją do krzyków. Złapał dłonią za jej kark i ustawił ją ponownie do pozycji na pieska. Rozchylił pośladki palcami i napluj na jej czarną dziurkę po czym wziął rączkę od pejcza i użył jej jak korka, dziewczyna zaciskała palce na ramie łózka i przygryzała wargę, kiedy twardy długi kawałek drewna otoczony skórą wchodził w jej odbyt niemalże niszcząc go. Kiedy nie mógł już głębiej go wsunąć zaczął nim kręcić w jej ciele. Z jej ust wyrwał się okrzyk bólu. Błagała go by wyjął to z niej. On jednak zrobił coś wręcz przeciwnego, wpakował swojego kutasa do jej cipeczki. Rozrywana przez dwa "baty” jęczała i stękała pod jego torturami. Zamknęła oczy i zacisnęła żeby, chcąc by to jak najszybciej się skończyło. Łzy pociekły po jej policzkach i brodzie, opadając prosto na pościel. Poruszał się w niej szybko i ostro, pieprzył jej cipkę, a ta chlupotała z każdym jego pchnięciem. Mimo przerażającego bólu, była coraz bardziej mokra, a kiedy wyjął z jej dupci pejcz i zastąpił go gładkim szklanym korkiem, poczuła nieziemską przyjemność płynące od chłodnego gadżetu łagodzącego rozdartą dupę, momentalnie otworzyła usta i wydała odgłos ulgi. Mimo to jej tyłeczek dalej piekł a jej cipka była dalej rozrywana przez jego kutasa, ból ten mieszał się przyjemnością dając jej wybitnie mocne doznanie.  
– Grzeczna Suka – powiedział do niej głosem dziecka zadowolonego ze swojej nowej zabawki. Położył się na jej plecach, złapał za jej ciało swoimi dłońmi, poczuła jak jego pazury wbijają się w jej skórę, niczym lwa w swoją ofiarę – A teraz Dziwko dojdź dla mnie – po tych słowach zatopił zęby w jej szyi i przyspieszył ruchy swego ciała. Pozycja w jakiej się znajdowali sprawiła że za każdym razem jak w nią wchodził, poruszał się całym ciałem a przy tym poruszał i jej całym ciałem. Niczym jeden organizm tańczyli się w rytmie jego oddechu, coraz szybszym i cięższym, poczuła jak jej ciało zaczyna się zaciskać, on tez to poczuł więc na ostatnią minutą zaczął wykonywać pełne mocne pchnięcia zakończone dodatkowym ruchem na boki. Jedno z pchnięć uderzyło prosto w jej punkt G, a ona momentalnie doznała orgazmu, w reakcji na zaciskające się mięśnie cipki on również doszedł, wypełniając ją swoją gorącą spermą. Wosk, żabki, kajdanki, korek i jego kutas, wszystko to razem sprawiło że przeżyła najintensywniejszy orgazm swojego życia. Jej ciało poddało się opadając bez sił, na łózko, jej oddech był ciężki, ledwo łapała powietrze. On po wszystkim usiadł na niej i zaczął ją dalej ujeżdżać, jego powoli twardniejący kutas ponownie rozpychał się w cipce. Wbijał się między pośladki a jej wszystkie mięśnie doznawały skurczów za każdym razem kiedy główka jego penisa, dotykała jej łechtaczki. Jej uda i cipka zaciskały się na nim, imo że ona nie miała już siły, on si wydawał tym nie przejmować i dalej ją pieprzył jak lalkę, położył się nawet na niej objął ją ramionami i nogami, i całym ciałem niczym zwierzę gwałcił jej nabuzowaną jeszcze cipkę. Pomimo bólu, ciepło i dotyk jego ciała, sprawiał jej przyjemność, obróciła głowę na bok i spojrzała na niego jednym okiem, ujrzała twarz bez pełną pożądania ale i zmęczenia. Mijały minuty a przyjemność się potęgowała, jego kutas napierał na cipkę, powodując pierw piekące uczucie otarcia a następnie cudowne uczucie, kiedy to męski kutas wypełnia całą cipkę. Z jej ust zaczął się dobywać jęk rozkoszy. On położył dłoń na jej twarzy, która szybko stłumiła owe jęki. Ponownie była skazana na jego kaprysy, leżała pod nim, dawała się używać i jeszcze czerpała z tego przyjemność. Jego ciężkie ciało miażdżyło ją, ledwo mogła złapać oddech, ale kiedy on znowu doszedł w niej, poczuła ogromną satysfakcję. Zszedł z niej, rozpiął jej kajdanki zdjął delikatnie jej żabki i wyjął koreczek z dupci. Padł obok spocony i zmęczony. Ona spojrzała na niego i nieśmiało przytuliła się do jego torsu, kiedy zobaczyła że on unosi dłoń zamknęła oczy w obawie przed uderzeniem, ale zamiast niego, poczuła tylko jak obejmuję ją i przytula do siebie jeszcze mocniej. Naga, obolała i uśmiechnięta, bez wymiany słów zasnęła w jego ramionach.

Siin

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 3157 słów i 17214 znaków.

19 komentarzy

 
  • sl

    pragnę Ciebie

    20 lis 2020

  • Karolina27171661

    Taki jestes w prawdziwym życiu?  Robisz tak podczas seksu? Czy masz zamiar zrobić kiedys? Ciekawi mnie to.. Opowiadanie jest niesamowite.

    12 lip 2015

  • Meggi

    więc kiedy planujesz premierę? :D

    13 paź 2014

  • lili

    Tak, liczylam na wykorzystanie wibratorow ;*
    Nie mialam niestety czasu na to zerknac, a teraz to juz chyba nie jest mozliwe?

    1 wrz 2014

  • Siin

    Lili dłuższe? Planuje coś naprawdę długiego, jeśli jesteś zainteresowana to zapraszam pierw do moje wrzutki pod tytułem "czarne serce" nie jest to opowiadanie ale myślę że cię zainteresuję.

    30 sie 2014

  • lili

    Szkoda, ze nie dluzsze :)
    Mam nadzieje, ze uraczysz nas jeszcze podobnymi opowiadaniami, bo to bylo cudne! Twoja Muza musi byc wspaniala ;)

    30 sie 2014

  • Siin

    Zasługa mojej Muzy, bym powiedział ;)

    27 sie 2014

  • ula

    mega , gratuluję fantazji...

    27 sie 2014

  • Siin

    Doskonale rozumiem o czym mówisz, akurat to opowiadanie było nastawione na coś innego nić "prowadzenie". Powiem tylko tyle że główna bohaterka ma swoje potrzeby, a ten Pan był na tyle "miły" że postanowił je spełniać. Czy powinna czuć się z nim bezpieczna? Nie wiem czy udało mi się to przedstawić, chciałem pokazać moment zwątpienia, niepewności z jej strony ale ewentualnie obdarzyć ją jego uczuciem... Dziękuje za komentarz w każdym razie, i to dość ciekawy komentarz  :smile:

    23 sie 2014

  • likeadream

    Nie wiem dlaczego ale w mojej głowie obraz Pana idealnego  to obraz człowieka dystyngowanego, opanowanego, nie nadużywającego przekleństw i słów w ogóle. Bo cisza czasem dużo bardziej porusza... Oczywiście w moich opowiadaniach też pojawiają się wulgaryzmy, ale teraz piszę pod wpływem tego, czego potrzebuję najbardziej: kogoś, kto swoją silną osobowością sprawi, że poczuję się bezpiecznie. Kogoś kto mnie poprowadzi, sprawi, że nie będę widziała nic poza Nim... A, opowiadanie świetne :)

    23 sie 2014

  • Siin

    Patrz, a mówią "adwokat diabła" na co drugiego teraz. A jak potrzebny to żadnego nie ma. Miłej zabawy :smile:

    23 sie 2014

  • Siin

    Plagiat? No nie wiem nie wiem co na to mój adwokat powie  :lol2:

    22 sie 2014

  • Siin

    @wredna - do porządnego mu daleko, widzę że jeszcze mogę się poprawić. Mimo to dzięki. PS: spoko nick.

    19 sie 2014

  • wredna

    Bardzo fajne. Wreszcie jakieś porządne opowiadanie. Jestem zachwycona  :devil:

    19 sie 2014

  • Siin

    Dziękuję za miłe słowa. I dodam że największą przyjemnością jest dla mnie wasza przyjemność;)

    18 sie 2014

  • Meggi

    Jestem w pelni usatysfakcjonowana :D

    18 sie 2014

  • anulka

    Sądzę, że nawet scenarzysta nie opisał by tego tak rewelacyjnie jak Ty!, gratuluje :bravo:

    17 sie 2014

  • z o

    Świetne

    17 sie 2014

  • zwykly hetero

    wyjatkowy zbok

    17 sie 2014