Monika 3

Lato 2005 roku było wyjątkowo ciepłe i słoneczne.  

W sierpniu ja, mój mąż Paweł i kochanek Piotr wyjechaliśmy na urlop.
Po spakowaniu samochodu ruszyliśmy na południe Europy. Podróż tradycyjnie została rozłożona na dwa etapy. W połowie drogi zatrzymaliśmy się za Wiedniem w malowniczym motelu Oldtimer. Po zameldowaniu się i wprowadzeniu do pokoju zrzuciłam ubranie i stanęłam naga w sypialni przed moimi mężczyznami.
- Piotr…idziesz ze mną pod prysznic – wydałam polecenie kochankowi – a ty mężu rozpakuj nasze bagaże- zwróciłam się do Pawła.
  
Piotr rozebrał się i udał za mną do łazienki. W trakcie kąpieli czule mydlił moje ciało masując przy tym piersi, pośladki i cipkę, Byłam coraz bardziej podniecona i wilgotna. Objęłam jego penisa dłonią i też masowałam aż całkiem zesztywniał, Uwielbiam go…jest ogromny we wzwodzie, gruby i bardzo żylasty, Wypłukałam go z mydła, kucnęłam i wessałam do ust myjąc jednocześnie wielkie jądra. wiszące pod moim ulubionym kutasem.  

W tym momencie wszedł do łazienki mąż. Stał przed szybą prysznica zalewaną wodą i przyglądał się jak obciągam Piotrowi i mydlę jego jądra. Podniosłam się, wyprostowałam i rozsunęłam drzwi kabiny prysznicowej. Wypłukałam Piotra z mydła i złapałam za jego cudownie sztywnego kutasa.

- Wykąp się i dołącz do nas – rzuciłam do męża, wyciągając spod prysznica kochanka.
Piotr wziął mnie na ręce i ociekającą wodą zaniósł do sypialni. Rzucił na łóżko i wessał się w mokra i wilgotną z podniecenia cipkę. Lizał i wciskał gorący i wilgotny język do środka doprowadzając mnie do orgazmu. W tle słyszałam szum wody z prysznica pod którym odświeżał się mąż. Piotr lizał mnie namiętnie a moja łechtaczka stała się sztywna i twarda jak mały. Kamyczek. Szum prysznica zamilkł i po chwili Paweł, mój mąż, wszedł do sypialni.  
Piotr leżał między moimi udami i swoim językiem dawał mi rozkosz.. Paweł patrzył na to a ja widziałam jak podnieca go ten widok. Penis mojego męża był w pełnym wzwodzie…..

Chwyciłam Piotra za włosy i odciągnęłam od mokrej i wilgotnej cipki. Paweł tylko na to czekał i wszedł we mnie brutalnie mocno, Pieprzył mnie jak dziwkę, tak jak na początku naszego związku, To było cudowne!!!...przeżywałam orgazm za orgazmem. Piotr usiadł za moją głową i wsadził mi wielkiego kutasa w usta, głęboko penetrując moje gardło. Przeszedł za migdałki, wszedł głębiej, jego jądra zakryły moją twarz. Panowie pieprzyli mnie w tej pozycji bosko cudownie…jęczałam z rozkoszy zakneblowana kutasem Piotra. Wytrysk męża wypełnił mnie od środka…wyłam z podniecenia. Odwrócili mnie o 180 stopni. Sztywny penis kochanka wypełnił moją cipkę, mokry od soków członek męża moje usta. Paweł pieprzył mnie w buźkę i ściskał mocno nabrzmiałe sutki. Piotr poruszał się coraz szybciej, ja zaliczałam kolejny odlot. Obfity wytrysk kochanka doprowadził mnie do szczytowania. Wyszedł ze mnie i zbliżył swojego olbrzyma do moich ust, Ssałam na zmianę moich samców pieszcząc palcami łechtaczkę…zaliczyłam kolejny odlot.!

Wszyscy byliśmy zmęczeni po podróży. Ułożyłam się między moimi mężczyznami. Głowę położyłam na podbrzuszu kochanka i wessałam jego kutasa w usta. Mąż objął od tyłu moje piersi i i przylgnął do dupki, Zasnęłam…
W nocy obudził mnie potężny wzwód kutasa kochanka. Wypełniał moje usta i gardło. Zaczęłam mu obciągać poruszając głową, liżąc sztywnego penisa i masując jądra. Śpiący Piotr mruczał z rozkoszy. Obciągałam coraz szybciej wchłaniając go najgłębiej jak potrafiłam. Ciepły wytrysk wypełnił moje usta…połknęłam cały ładunek spermy a później dokładnie wylizałam jego penisa. Był pyszny!...zasnęłam trzymając go w ustach.  

Nad ranem poczułam jak coś wypełnia moją cipkę. Mój mąż leżąc z tyłu wsadzał mi swojego. Odgięłam i rozszerzyłam uda pozwalając mu wejść do mojej dziurki. Pieprzył mnie od tyłu mocno i gwałtownie. Szybko doprowadził mnie do głośnego orgazmu. Klęknęłam wypinając dupkę. Mąż pieprzył mnie nadal, ja obciągałam kochankowi. Ten obudził się, złapał mnie za głowę i nabijał na swojego penisa który znowu był całkiem sztywny. Wyłam z rozkoszy!!!

Panowie zmienili się…Piotr wypełnił mnie swoim olbrzymem od tyłu, mąż wszedł w moje usta. Pieprzyli mnie dając mocne klapsy w wypięte pośladki i doprowadzając do kolejnych orgazmów. Było bosko…sperma wypełniła mi cipkę i usta. Znowu głośno krzyczałam!!!  
Po tak cudownym przebudzeniu wzięliśmy prysznic i poszliśmy na śniadanie.
Po wymeldowaniu z hotelu ruszyliśmy na upragniony urlop…ale o tym następnym razem

moni

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 881 słów i 4823 znaków.

16 komentarzy

 
  • samiec

    tez tak mialem,tez w hotelu nasz dwoch ona jedna

    5 maj 2018

  • Bukowianka

    Zapraszam do Buku, hotel Melodia. Sroda, godzina 14:30 w restauracji, bede miec czerwona sukienke :)

    10 sie 2013

  • *niegrzeczna-dziewczynka*

    To czekam na Was :)

    26 lip 2013

  • Palmer

    Czytałem, ale szczerze to bardziej podobają mi się poprzednie części ;-)

    26 lip 2013

  • MalinowaMamba

    Genialne !!! ;)

    25 lip 2013

  • trzepaczek

    Zajebiszcze  :-P  :blackeye:

    25 lip 2013

  • nieznajomy

    *niegrzeczna-dziewczynka* czekam na to<sex>

    24 lip 2013

  • Ten

    W tytule powinna być trójeczka, a na czwartą część czekamy ;)

    24 lip 2013

  • mala

    Super! Dawaj następne części ;)

    24 lip 2013

  • dutra

    orgazmmmm

    24 lip 2013

  • ja

    wy****c jakaś suczke w ****czke??

    24 lip 2013

  • RG1

    :sex2:

    24 lip 2013

  • Ja

    **** *ZA*JE*BI*STE !!! PISZ DALEJ PROSZĘ !!! DOSZŁAM CHYBA Z 5 RAZY! :redface:

    24 lip 2013

  • x

    Ale lipa....

    24 lip 2013

  • xyz kobieta

    Mi możesz wylizać

    24 lip 2013

  • *niegrzeczna-dziewczynka*

    Wylizac komus? :)

    23 lip 2013