Młodsza siostra mojego przyjaciela #2

Ewa od dawna mi się podobała, zakochałem się w niej. Nie była laską, którą chciałem przelecieć tylko raz i zapomnieć, chciałem być z nią.  
W momencie gdy chwyciła mojego penisa do ręki poczułem się błogo. Czułem, że zaraz nie wytrzymam. Chwyciłem ją za ramiona, położyłem na łóżku i zacząłem namiętnie całować. Odwzajemniła mój pocałunek wędrując języczkiem w moich ustach. Była cudowna. Przerwałem i zapytałem ją z łobuzerskim uśmiechem:  
- Kto cię nauczył tak całować?  
Ona tylko uśmiechnęła się szeroko, spojrzała mi w oczy i znów pocałowała mnie namiętnie. Położyłem dłoń na jej figach i mocno docisnąłem środkowy palec. Przygryzła moją dolną wargę i lekko pociągnęła. Gdy w najlepsze się całowaliśmy usłyszałem kroki. To był Bartek, szedł chyba do łazienki. Chciałem to skończyć bo wiedziałem, że jak Bartek usłyszy coś dziwnego to tutaj wejdzie. Chciałem zastopować Ewunie, ale ona była mega podniecona i całowała mnie siedząc mi na kroczu. W tym momencie do pokoju wszedł Bartek. Zastygliśmy. Bartek spojrzał na nas, Ewa zeszła ze mnie i zasłoniła się kocem, a ja siedziałem jak ostatnia sierota i nie wiedziałem co powiedzieć. Bartek podszedł do nas, Ewie kazał wyjść z pokoju, a mnie uderzył w twarz. Przeraziłem się, wstałem i zacząłem się mu tłumaczyć i go przepraszać. Tak wkurwionego to go jeszcze nie widziałem. On nic nie powiedział i tylko wskazał dłonią na drzwi. Zrozumiałem. Chciałem zabrać swoje ubranie i wyjść, ale zdenerwowany Bartek wyrzucił mnie z domu w samych bokserkach...  
Nie wiedziałem co począć, po chwili stania pod domem poszedłem do domu i napisałem do Bartka sms o treści "przepraszam", nic nie odpisał. W domu miałem straszne wyrzuty sumienia, bałem się, że Bartek mi nie wybaczy. W tę noc długo nie spałem, a następnego dnia...  
Gdy byłem w szkole Ewa napisała do mnie sms w którym pisała, że chce się spotkać. Po szkole poszedłem do kawiarni w której się umówiliśmy, Ewa już czekała. Uśmiechnęła się na powitanie, podszedłem do niej i przywitałem ją buziakiem. Podczas rozmowy nie mogłem się skupić, głaskałem udo ślicznotki. Wiedziała, że mnie podnieca. Usiadłem obok niej i pocałowałem w szyję. Uśmiechnęła się i pocałowała mnie delikatnie. Moja dłoń powędrowała wyżej. Teraz była prawie przy jej kroczu. Chciałem pocałować ją namiętnie, ale ona powiedziała tylko, że nie tutaj. Spojrzałem jej w oczy, chwyciła mnie za rękę. Uśmiechnęła się i zaprowadziła do łazienki. Tam oparłem ją o ścianę i zaczęliśmy się namiętnie całować. Moje dłonie powędrowały na jej jędrną pupcie i chwyciły mocno. Pocałowała mnie łapczywie, a jej mała rączka znalazła się na moim kroczu. I w tym momencie poczułem, że już solidnie mi stoi. Włożyłem dłonie pod jej sukieneczkę i powędrowały na jędrne cycuszki. Ścisnąłem je mocno, zasyczała. Pociągnęła mnie do kabiny, była mega napalona. Kabiny były dość duże. Położyła dłoń na moim rozporku i mocno chwyciła, zabolało, ale przyjemnie. Ktoś wszedł do środka, ale ona nie przestawała, rozkręcała się dopiero. Usiadła na ubikacji i przyciągnęła mnie do siebie. Byłem już mega podniecony. Pogłaskałem ją po głowie i spojrzałem jej w oczy. Rozpięła moje spodnie i zsunęła je do kolan. Uśmiechnęła się i pogładziła go przez bokserki, zrobił się twardszy. Delikatnie zsunęła bokserki do kolan. Wzięła go w rękę. Zaczęła poruszać dłonią w górę i w dół i coraz mocniej zaciskać. Uśmiechnęła się do mnie i pocałowała go, całowała go po całej długości. Jej gorące usteczka były wspaniałe. Po ogromie pocałunków wzięła go do buzi i mocno zassała. Chwyciłem ją za głowę i głaskałem blond włoski. Zaczęła go lizać, ciągnąć, łapczywie ssać, nie wytrzymałem. Podniosłem ją, namiętnie pocałowałem. Zacząłem dobierać się do kej krocza. Najpierw napierałem na nie palcami. Zdjąłem jej majteczki. Tylko dotknąłem jej mokrej cipki, a mój palec sam się do niej wślizgnął. Poruszałem nim troszkę, rozszerzyła nogi. Dołożyłem kolejne paluszki i szybko poruszałem. Zaczęła jęczeć, robiła to coraz głośniej, więc zatkałem jen usta namiętnym pocałunkiem. Wtedy przerwał nam telefon. Ewa musiała wracać, ubraliśmy się i wyszliśmy z kawiarni...  
Pożegnała się ze mną buziakiem i słowami :  
- Jeszcze to dokończymy miś.  
Nie mogłem się doczekać kiedy dokończymy tą zabawę.  
___________________________________________________
Przepraszam Zadania wszystkie błędy - dysleksja!  
Mile widziane kom co i jak mam poprawić ;)
Chcecie dalszą część?

kokus

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 918 słów i 4784 znaków.

6 komentarzy

 
  • olioli

    Dalej pisz bledy nawet nie przeszkadzaja <3

    28 mar 2015

  • myszka44a

    pisz dalej

    28 mar 2015

  • grafoman

    rozkręcasz się. dawaj 8/10

    27 mar 2015

  • Lula

    Kiedy kolejna część? :)

    27 mar 2015

  • nienasycona

    W Twoim przypadku, nazywamy to lenistwem, a nie dysleksją. Ale należy uczciwie przyznać, że jest o niebo lepiej niż poprzednio. Weszłam na Twój profil i tak sobie myślę, że "siostra" to słowo- fetysz chyba.

    26 mar 2015

  • isalso

    Pisz dłuższe opowiadania

    26 mar 2015