Matka mojego kumpla -część 3

Kilka dni po ostatnim upojnym przedpołudniem z matką Dawida, leżałem sobie na łóżku w piątkowy wieczór, oglądając film w telewizji. Okno było otwarte na oścież, słońce zachodziło za horyzontem szarych bloków mojego miasta. Wieczorny chłód wkradał się dając ukojenie po upalnym dniu. Nic nie zapowiadało, że ta noc będzie tak erotyczna. Nagle zadzwonił mój telefon. Odebrałem wciskając zieloną słuchawkę:
-Halo? - zapytałem widząc że to nieznany numer.
-Cześć Patryk, to ja Ola - usłyszałem przyjemny głos 40latki.
-Skąd pani ma mój numer? - zapytałem bardzo zdziwiony, przecież to matka Dawida.
-Wykradłam z komórki syna, chciałam zapytać czy może masz chęć do mnie teraz wpaść? -gdy zapytała zrobiłem sekundową kalkulację w głowię, nie mam nic ciekawego do roboty a ona tam czeka na jakiegoś kutasa.
-Mąż i Dawid pojechali na ryby na weekend, zostałam sama w domu. -usłyszałem w słuchawce
-Jasne, przyjdę z wielką chęcią - powiedziałem z aprobatą
-To miło, słuchaj, mów mi dzisiaj wyjątkowo po imieniu, nie na pani, dobrze?
-Oczywiście Olu - odpowiedziałem lekko już podekscytowany sytuacją która właśnie się zaczyna.
-Nie będziemy sami, zaprosiłam też sąsiada, mam nadzieję że ci to nie będzie przeszkadzać? - usłyszałem niepewność w jej głosie.
-yy to znaczy masz na myśli trójkąt? Nie ma sprawy - wypaliłem nagle szybko.
-To czekam rozpalona misiu - powiedziała na koniec i rozłączyła się nie dając mi wyjąkać nawet słowa. "O kurwa" przeszło mi przez myśl. Ona chyba nie żartowała, to jakaś nimfomanka czy co. Rozmyślałem leżąc na łóżku. No dobra jak jest okazja to trzeba ją wykorzystać, wstałem i udałem się pod prysznic. Ubrałem się w dżinsy i koszule, zabrałem klucze, nałożyłem buty i powiedziałem do ojca, który siedział przed telewizorem, że idę do znajomego. Szedłem chodnikiem oświetlonym światłem latarni. Czułem w powietrzu letni zapach miasta. Świeże, nocne powietrze po całodziennym skwarze, cudowny hałas miasta, który tak kocham. Po drodze minąłem kilku wysokich, łysych facetów. Nie obchodzili mnie, liczyła się tylko chwila, którą kontynuowałem wdychając powietrze, chciałem jak najszybciej znaleźć się u celu. Zadzwoniłem dzwonkiem przed drzwiami, które po chwili się uchyliły. Wszedłem do środka bez zastanowienia.  
-Cześć Patryk - usłyszałem miły, kobiecy głos.  
-Hej Olu - oddałem jej pocałunek w policzek. Miała na sobie jedynie brązową, prześwitującą, sięgającą po połowy pośladków haleczkę, pod którą idealnie rysowały się ciemne, sterczące sutki. Dalej zauważyłem czarne, koronkowe stringi, samonośne pończochy o tym samym kolorze i wysokie szpilki podkreślające jej seksowną figurę. Na tych obcasach była prawie wyższa ode mnie. Uśmiechnęła się uroczo i zaprosiła do salonu. W całym domu panował lekki półmrok, tylko lekkie światło świeczek i halogenów sufitowych oświetlało wszechstronne pomieszczenie. Usiadłem na dobrze znajomej kanapie i czekałem na rozwój wydarzeń.  
-Napijesz się szklaneczki whisky na rozluźnienie? - zaproponowała piękna, dojrzała blondynka.  
-Chętnie poproszę. - pomyślałem że kropelka alkoholu dobrze mi zrobi. Przyniosła z kuchni dwie szklaneczki i przysiadła się obok mnie.  
-To za dzisiejszą noc pełną wrażeń - mówiąc to stuknęła szkłem o moje szkło. Wypiliśmy oboje jednym łykiem zawartość i odłożyliśmy szklaneczki na mahoniowy stoliczek. Oglądałem ją od dołu do góry jak dziecko ogląda wymarzoną zabawkę na wystawie sklepowej. Podziwiałem jej niezwykle seksowne jak na jej wiek ciało i strój, który jeszcze bardziej podkreślał jej kobiecość.  
-Już powinien być mój są.. - nie zdążyła dokończyć zdania gdy rozległ się dzwonek. Szybko poszła do drzwi wpuszczają wyczekiwanego gościa. Do salonu wszedł około 45letni podłysiały mężczyzna. Był trochę wyższy ode mnie i dosyć szczupły.  
-Cześć Janusz jestem - przywitał się podając mi rękę.
-Witam, Patryk - wstając uścisnąłem mu dłoń.
-To co jak już się poznaliście przejdźmy do sedna. -zaśmiała się Ola i gestem ręki wskazała schody prowadzące na górę do jej sypialni. Weszliśmy do już znanego mi pomieszczenia, w którym światło rozświetlało duże łoże i lustra na szafie. Usiadłem na brzegu łóżka do końca nie wiedząc co mam zrobić. Liczyłem, że akcja sama się rozwinie. Ola stojąc na przeciw Janusza pocałowała go w usta, dłonią przeciągnęła po jego kroczu. Przyglądałem się jak Ola liże się z dojrzałym facetem i rozpina mu po omacku rozporek czarnych spodni. Podciągnęła mu koszulkę, po czym on dokończył dzieła zdejmując ją przez głowę, natomiast ona uklękła przed nim. Obserwując to wszystko sam rozpiąłem swoje spodnie i wyciągnąłem na wierzch penisa. Powoli masowałem się po nim gdy ona łapczywie wyciągając kutasa Janka wzięła go do ust. Był miękki, jednak jej zwinne usta i języczek po krótkiej chwili sprawiły że stał mu na baczność tak samo jak mi. Obciągała go namiętnie, liżąc, ssąc i masując delikatnie dłonią. Ola wstała i podeszła do mnie. Weszła na mnie kolanami odpychając mnie na łóżko. Poddałem się jej dotykowi, całowała mnie po ustach a jej paluszki na końcu których połyskiwał czerwony lakier do paznokci odpinały mi guziki koszuli. W nozdrzach czułem jej intensywny zapach perfum. Zaciągałem się tym zapachem, gdy całowała mnie po nagiej klatce piersiowej, kończąc soczystym całusem na lśniącej główce sterczącego penisa. Wzięła go do ust i lekko ssała przeciągając języczkiem po wędzidełku. Spojrzałem na jej sąsiada który właśnie zdejmował swoje ostatnie części garderoby. Jego penis sztywno trzymał się pionu, był trochę większy od mojego. Ola klęcząc nade mną poczuła dłonie Janusza na nagich pośladkach. Zamruczała trzymając mojego kutasa w ustach co oznaczało tylko i wyłącznie zaproszenie. Janek ściągnął jej skąpe majteczki na uda i lizał jej szeroki tyłek zahaczając o wilgotne wargi cipki. Ja podwinąłem jej halkę do karku i zdjąłem ją przez głowę, czochrając jej jasne włosy. Poprawiła je jednym ruchem dłoni, uśmiechając się do mnie i nadal zajmowała się moim małym. Ściskałem i bawiłem się jej obfitymi cyckami wiszącymi nad moimi udami. Po chwili takiej miłej zabawy nas trojga Ola podniosła się i zeszła na bok na łóżku, ściągając jednym ruchem stringi przez seksowne szpilki. Zdjąłem do końca swoje spodnie zostając już całkiem nagim i położyłem się przy niej. Janusz klęczał między jej szeroko rozłożonymi, opalonymi udami, wodząc penisem po jej rozpalonej, lśniącej cipce. Czułem wielkie podniecenie, serce biło szybciej niż zwykle. Matka mojego kumpla oddawała się sąsiadowi, a ja nagi leżałem przy niej i uczestniczyłem w tej wyuzdanej zabawie. Janek uśmiechnął się do niej i bez ostrzeżenia wepchnął swojego kutasa w jej gorące wnętrze. Stęknęła tylko i odwróciła głowę w moją stronę. Całowałem i lizałem jej twarde, brązowe sutki. Ola tylko sapała czując przyjemność penetracji. Jej biust falował w rytm pchnięć sąsiada i jej szybkiego oddechu. Pieszcząc językiem jej sutki czułek bicie jej serca. Waliło jak szalone, wiedziałem że jest bardzo podniecona i odczuwała wielką przyjemność. W sypialni roznosił się dźwięk obijających się bioder i jąder obcego faceta o uda i łono seksownej matki mojego kumpla. Dłonie zaciskała na kołdrze pojękując intensywnie. Waliłem sobie kutasa leżąc przy niej i pieszcząc jej opalone ciało. Widziałem jak dochodziła, skurcze brzucha i łona sprawiały gęsią skórkę na jej gładkiej cerze. Janusz ostatkiem sił pieprzył ją trzymając w górze nogę w czarnej pończosze. Pot spływał mu po łysej głowie na czoło. Nagle wyjął swojego mokrego od jej soczków kutasa i strzelił białym nasieniem na jej brzuch, przy okazji zalewając piersi i wzgórek. Wsadził ponownie penisa i zrobił kilka pchnięć. Przyglądałem się temu masując sobie kutasa, dłonią przeciągnąłem po jej łonie wmasowując spermę Janka w jej skórę i cienki paseczek włosków.  
-Mhh.. teraz ty Patryk - przeciągnęła prawie w ekstazie. Janek przesunął się z mięknącym w jego dłoni penisem na bok robiąc mi miejsce. Klęknąłem między jej udami i przyłożyłem sztywnego penisa do jej mokrej cipeczki. Nie myślałem wtedy o tym że nie mam prezerwatywy, o tym że przed chwilą był w niej obcy facet. Wepchnąłem tylko mocno do końca kutasa czując jej cholernie przyjemne śliskie, gorące gładkie ścianki pochwy. Zacząłem jazdę biodrami pieprząc ją. Patrzyłem na lustra, w których widziałem siebie posuwającego seksowną 40stke w pończochach i szpilkach i łysiejącego, starszego faceta siedzącego obok, miętoszącego brudnego penisa. Posuwałem ją tak szybko i gwałtownie spoglądałem co chwila na jej falujący i obspermiony brzuch i piersi, i na twarz, na której rysował się grymas przyjemności. Patrzyła mi prosto w oczy gdy szybkimi i mocnymi ruchami penetrowałem jej cudownie przyjemne i ciasne wnętrze. Czułem że dojdę wraz z nią, gdy jej skurcze pochwy zaciskały mokre ścianki cipki na sztywnym kutasie. Miała drugi orgazm gdy właśnie wystrzeliwywałem kolejne salwy gęstej, gorącej spermy. Zalałem dogłębnie jej cipkę, poruszając powoli biodrami. Sapałem głośno a Ola jęczała, do tego facet obok masował się po kutasie patrząc na nas. Wyjąłem penisa z jej soczystej już szparki i nachylając się oddałem pocałunek. Lizaliśmy się chwilę, końcem wiotczejącego penisa ocierałem się o jej wzgórek łonowy.  
-Świetnie się spisaliście moi drodzy. - powiedziała z wyraźnym uśmiechem przyjemności na buzi. - Zaczekajcie tutaj tylko podmyję swój skarb postawimy do pionu te wasze maczugi. - powiedziała wstając z łóżka i klepiąc mnie po tyłku. Położyłem się wygodnie na wielkim łóżku, wdychając świeże powietrze wchodzące przez otwarte okno.  
-Wy tak już dawno? - zapytałem się siedzącego obok Janka  
-Już ponad pięć lat tak romansujemy. - panowała w sypialni głęboka cisza. -....kilka razy już zorganizowała taki trójkącik, niezła z niej suczka. -powiedział to śmiejąc się sam do siebie, patrząc w ciemny korytarz, skąd miała wrócić.  
-O tak, lepsza niż kurewki za pieniądze, powiedziałem patrząc przez okno w niebo. Niebieskie gwiazdy połyskiwały na czarnym niebie, czuć było lekko powiew orzeźwiającego wiatru wpadającego przez uchylone okno.  
-Jak tam moje miśki? - weszła do sypialni stukając obcasami. Wyglądała rozbrajająco, typowy milf jak z filmów porno, marzenie nie jednego nastolatka. - Zaraz weźmiecie mnie na dwa baty, od dawna o tym marzyłam. Jesteście idealni, kutasy nie za duże, za chwilę je postawimy. - mówiła to wchodząc na łóżko i kładąc dłonie na naszych nagich kroczach. Masowała nam jednocześnie miękkie penisy.  
-Długo nie zapomnę tej nocy - powiedziałem do Oli uśmiechając się.  
-I o to chodzi młody...musisz mieć co opowiadać wnuczkom. - odpowiedziała oblizując usta i schyliła się do mojego małego. Lizała ogolone jądra i wkładała sobie głęboko do buzi penisa. Czułem jak mi sztywnieje dzięki jej pieszczotom. Ona też to wyczuła uśmiechając się i puszczając mi oczko gdy trzymała żołądź w ustach. Bawiłem się jej blond włosami patrząc w lustro. Miałem między nogami głowę pięknej kobiety, która wypinała tyłek na czworaka. Po chwili wzięła obok penisa Janka do ust. Bawiła się nim nie przestając masować mojego prawą dłonią. Co chwila zmieniała obiekt pieszczot wkładając to raz mojego raz sąsiada kutasa między czerwone wargi. Czułem jak ssie i zatacza kółeczka językiem. Na miłości francuskiej to ona się znała. Pociągnęła penisa Janusza do mnie i stykając różowe, lśniące od jej śliny główki oblizywała je obie naraz, wkładając między wargi i próbując ssać oba prężące się kutasy. Masowała po owłosionych jądrach Janka dłonią co chwila przeciągając ją po jego udzie.  
-Ładne kutaski, chyba już gotowe na dalszą zabawę. - powiedziała z kurwikami w oczach i przeciągnęła się na łóżku wyciągając z szafki nocnej żel intymny.  
-To co który w dupkę? - zapytała się wylewając truskawkowy żel na dłoń.  
-Ja chętnie przerżnę twoją dupcię Olu - powiedziałem jak do jakiejś suki wyciągając dłoń do jej pośladka. Klepnąłem ją kilka razy co sprawiło że jeszcze bardziej się napaliła. Nasmarowała mojego penisa żelem i kazała Januszowi się położyć. Wlazła na niego okrakiem przyłożyła grubego penisa do cipki i nadziała się niego stękając przy tym. Usiadła mu na jądrach i wypięła się jak mogła w moją stronę. Przyłożyłem do jej ciasnego otworku kutasa. Powoli i z wyczuciem napychałem. Czułem jak rozluźnia przede mną swoją drugą dziurkę. Była baardzo ciasna, wyczuwałem coś sztywnego przez niezbyt grubą błonę. To był kutas Janka który właśnie powoli zaczął się w niej poruszać. Zrobiłem to samo by zgrać rytm naszych ruchów. Ola pojękiwała głośno wypięta na kolanach, podtrzymywała się dłońmi o wygodne łóżko. Posuwaliśmy ją z początku powoli. Nie miałem za dużego doświadczenia w takich zabawach, więc starałem się wejść w wspólny rytm. Po krótkiej chwili oboje czuliśmy się już pewnie i szybko a zarazem głęboko penetrowaliśmy jej obie ciasne dziurki. Ola stękała bardzo głośno, co oznaczało tylko to, że baardzo jej się podobało. Pieprzyłem ją w szeroki tyłek, pode mną kutas sąsiada penetrował mokra cipkę. Słychać było wyraźny dźwięk obijających się ciał. Mokrych ciał. Jęki Oli i nasze sapania dodawały wokal pod ten bit spoconych ciał. Moje mocne klapsy w czerwony już tyłek Aleksandry dodawały pikanterii. Patrzyłem co chwila na jej dupcię, w której chował się mój penis i na nasze odbicia w lustrze. Dotykałem ją po gorących, gładkich udach rozkoszując się ich dotykiem i dotykiem koronki pończoch. Trwaliśmy w tej pozycji dając sobie jak najwięcej przyjemności. Jej odbyt zaciskał się na moim kutasie sprawiając niezwykłą przyjemność. Ola jęczała najgłośniej jak do tej pory zaciskając dłonie na pościeli. Czułem jej orgazm, Janusz też to czuł, a nawet widział. Widział na jej twarzy grymas rozkoszy. Głowę miała przechyloną w stronę lustra i patrzyła się na to co z nią robimy. Patrzyłem w odbicie jej twarzy i czułem że również dochodzę. Nie wiem jak to się stało, ale osiągneliśmy szczyt wszyscy razem. Ciało Oli drżało i mięśnie się zaciskały. Wyjąłem szybko kutasa z jej ciasnej dupy, patrząc ostatni raz na jej czerwone od klapsów pośladki. Klęczałem na łóżku ze sztywnym do granic wytrzymałości penisem. Ola zeszła z Janka kładąc się na wznak na pościeli. Janusz klęknął przy mnie i razem waliliśmy kutasy nad jej buzią. Oczy mi zaszły mgłą, serce szybko biło i puściłem salwę spermy na jej twarz. Penis obok zrobił to samo zalewając ją białą, ciepłą spermą. Zaleliśmy jej całą twarz, usta, policzki nosek. Dobrze, że przymknęła oczy bo potrzebowałaby okulisty. Wsadziliśmy jeszcze po kolei kutasy do jej otwartych ust. Zlizywała i ssała resztki nasienia, czują jego słonawy smak. Obijałem penisem po jej policzku i nosku, rozsmarowując nasz biały płyn po całej buzi. Oddychaliśmy oboje głęboko, klęcząc nad nią. Janek usiadł obok i uspokajał się. Zrobiłem to samo kładąc się z drugiej strony.  
-O tym marzyłam - powiedziała śmiejąc się. Wyglądała cudownie z zalaną spermą buzią. Nagie, opalone, kobiece ciało dojrzałej kobiety zwieńczone czarnymi pończochami i szpilkami w tym samym kolorze.  
-Wiesz co bym teraz tylko zrobił ? - powiedziałem uspokajając oddech - wylizałbym cię.
-Aa liż Patryk, ja już odleciałam. - odpowiedziała wzdychając. Podsunąłem się blisko niej i wtopiłem usta między jej udami. Lizałem i ssałem jej wilgotne wargi. Czułem jej słonawo-kwaśny smak i charakterystyczny zapach. Ten zapach jak również woń jej perfum zapadł mi bardzo w pamięci z tej nocy. Wypieściłem dogłębnie językiem jej cipkę wraz z nabrzmiałą łechtaczką i rozłożyłem się wygodnie na łóżku.  
-Nie wyganiam was, ale normę którą narzuciłam wypełniliście w 200 procentach. - powiedziała leżąc i rozkoszując się odpoczynkiem po upojnych chwilach.  
-Tak, masz rację trzeba wracać do żony. - powiedział Janusz wstając z łóżka i zbierając swoje ubranie. - Trzymaj się młody - złączyliśmy prawe dłonie.  
-Cześć Janusz. - odpowiedziałem, po czym nagi ze swoimi ciuchami zniknął w mroku korytarzu schodząc schodami.  
-To ja tez już się zbieram, jeśli tak sobie życzysz. - powiedziałem cmokając ją w usta. Poczułem smak naszej spermy.  
-Dziękuję ci Patryk. Spełniłeś moje marzenie, było bosko. - odpowiedziała uśmiechając się obspermioną buzią. Zakładałem swoje ubranie patrząc jeszcze na miejsce naszych igraszek i na tą cudowną kobietę. Poczochrane blond włosy do ramion, ładna buzia zalana męskim nasieniem, seksowne, kobiece ciało przyrumienione słońcem rozłożone na łóżku, zmęczone. Ten widok zapamiętałem do dziś pisząc te opowiadanie. To była jedna z letnich nocy dla których warto żyć i wspomina się z dygoczącym sercem...Oby jak najwięcej takich chwil.

cichySamotnik

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 3348 słów i 17723 znaków.

2 komentarze

 
  • MEN

    Pierwzy 3 części bardzo fajne. Dwie pierwsze mogłyby być odrobine dłuższe, natomiast trzecie też fajne choć nie za bardzo mi się spodobało ze będzie Janusz. Czekam teraz na kolejne części i oby moje oczekiwania się spełniły, czyli trójkącik, ale dwie panie, jakiś seks w innym miejscu niż dom Oli, tez może jakiś wyjazd. Pożyjemy zobaczymy.  :cool:

    10 lut 2014

  • Napaleniec

    **** opowiadnie. Czekam na kolejna część. Może teraz jakis trójkącik z nią i jej kolezanką.

    9 lut 2014