Letni wieczór

Pierwsze opowiadanie, proszę o wyrozumiałość :-)  

Zadzwonił do niej, jak zwykle. Chwila rozmowy, i znów padło pytanie:  

-Kiedy przyjedziesz?.  
-Może w poniedziałek, zobaczę. Pójdziemy na ryby?  
- Nie, nie mamy karty podbitej, a zresztą trzeba by kupić zestaw. Pójdziemy nad rzekę tak posiedzieć.  
- Dobrze, będziemy się opalać.  

Nadszedł poniedziałek. Już rano była wyszykowana i czekała w oknie. W południe podjechał samochód. Wybiegła przed dom i pocałowała go w usta.  
-To jak kochanie, co robimy?  
-Zjemy coś a potem obiecany spacer.  

Po obiadku wzięli koc, i poszli. Kawałek trzeba było iść. Gdy dotarli, usiedli na brzegu. Ona miedzy jego nogami oparta głową na jego ramieniu. Siedzieli tak dłuższa chwile, przytuleni, patrząc na taflę wody. Był to naprawdę gorący dzień.  
-Zdejmij tą bluzeczkę. Mieliśmy się przecież opalać.  
Zsunął jej ramiączko.  
-No dobrze, już ściągam.  
Gdy ściągnęła bluzkę jego wzrok od razu powędrował na jej piersi. Położył na nich rękę, i powoli ugniatał.  Ona przymknęła, oczy zaczynało jej się robić bardzo dobrze. Zjechał ręką na jej brzuch, i masował dalej. Po chwili przerwał.  
-Co robisz, było mi tak. Dobrze.  
- Lubie się z tobą droczyć przecież wiesz.  
Zamknęła mu usta długim i gorącym pocałunkiem po czym kontynuował. Dotykał jej piersi, brzucha, ud. Wreszcie postanowił przejść do sedna. Dotykał jej gorącej szparki, wkładając paluszki, jeden po drugim, i powoli posuwał.  
- Dość! Już nie wytrzymam! Zabawmy się porządnie tak jak lubię.  
Wstała i popchnęła go delikatnie, leżał, a ona całowała jego szyje. Rozpięła koszulę i całowała tors, i brzuch. Z jego spodni zrobił się już dość duży namiot. Spojrzała, na niego. Zsunęła spodnie, i zaczęła dotykać jajek, i całować główkę. Przerwała, i spojrzała mu w oczy, zarz dojdzie. Postanowiła dosiąść jego rumaka. Usiadła na nim a on zagłębił się w jej muszelkę. Skakała jak szalona.  
-Ey stopuj chwile. Wstań oprzyj się o drzewo i mocno wypnij.  
Zrobiła to, a on z całą siłą zaczął ją posuwać. Dotykał przy tym jej łechtaczki. I pieścił piersi. Jej ciało wyprężyło się, a ona głośno krzyknęła. Jeszcze chwilę posuwał ją i wyszedł z niej spuszczając się na tyłek. Pocałował namiętnie i znów usiedli przytuleni odpoczywając.

claudus

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 427 słów i 2376 znaków.

5 komentarzy

 
  • Palmer

    Za mało rozbudowana akcja :sad:

    30 maj 2013

  • Mefisto

    To było bardzo niefajne opowiadanie. Nawet mi nie drgną  :sad:

    19 maj 2013

  • claudus

    Dziekuję za opinie. Następnym razem poprawię, to co jest do poprawienia.

    19 maj 2013

  • valkan

    Fajnie napisane ale rzeczywiście można było bardziej rozbudować akcje

    19 maj 2013

  • uhuhu

    dość fajne, ale mało rozbudowana akcja :C

    18 maj 2013