GOSPODARSTWO cz. 11

Leżałem słuchając jak Bożenka ze szczegółami opisuje jak to zabawiała się z wujostwem podczas ich pierwszej wspólnej nocy, jej ręka masowała moje jaja, od czasu do czasu przesuwając się na nabrzmiałego kutasa, by go trochę potrzepać, nie pozostawałem jej dłużny i też pieściłem jej piersi. Wiadome było że to i tak skończy się seksem, i jakbym miał rację kuzynka położyła się na mnie a następnie nadziała się na kutasa i usiadła w pozycji na jezdzca. Wolno kołysała biodrami unosząc się i opadając, kończyła swą historię jednocześnie ujeżdżając mnie.  
- Tak jak ci mówiłam nasz wujaszek ma słabość do młodych lasek i jakby tego było mało najpierw mnie bzykał, a ciocia próbowała dodatkowo pieścić w tym czasie moje piersi. Byłam tak napalona na jego fiuta, że darłam się jak opętana kiedy mnie dymał, uwierz mi ale trwało to wieki, przeżyłam wtedy ze dwa orgazmy, jeden mocniejszy od drugiego, a kiedy spuścił się we mnie, drżałam jakby to był mój pierwszy raz. Ciocia i wujek jednak dalej nie mieli dość, Jadzia usiadła na mojej twarzy i kazała wylizać sobie szparkę, co oczywiście uczyniłam, w tym czasie ustami postawiła do pionu kutasa Wieśka, i ujeżdzała go zawzięcie. Wujek podołał zadaniu, i doprowadził ją do orgazmu choć sama nie wiem jak tego dokonał, po wszystkim leżał zmęczony, a my obie w pozycji 69 lizałyśmy swoje muszelki. Położyłyśmy się obok niego i w ten sposób skończyła się moja inicjacja.  
Bożenka coraz mocniej nadziewała się na mojego kutasa, z każdą chwilą kiedy zbliżał się koniec jej historii, robiła to szybciej i szybciej, jakby chciała przypomnieć sobie tamte chwile. Jej cycki bujały się w rytm jej ruchów bioder, nagle położyła się na mnie i teraz tylko jej tyłek pracował, w górę i dół, aż doszła. Ciało jej drżało, a jej usta przywarły do moich zabierając mi resztki powietrza, cipka wręcz pulsowała na moim kutasie co spowodowało kolejny mój wytrysk w jej rozgrzane wnętrze. Pompowałem w nią niesamowite ilości spermy, sam się zdziwiłem że jeszcze tego tyle zostało po pierwszym razie ale najwidoczniej cała ta historia podziałała tak na mnie. Leżeliśmy tak zespoleni gdy nagle usłyszeliśmy czyjeś kroki na schodach prowadzących do Bożenki pokoju, momentalnie wstałem i ukryłem się za zasłoną.
puk... puk
- Proszę, odezwała się Bożenka
- Nie śpisz
- Jeszcze nie mamo
- To dobrze, mam ci coś ważnego do powiedzenia
- Co takiego
- Jak wiesz jutro przyjezdza Magda z rodzicami na weekend
- Tak wiem, ale co w tym ważnego. Coś mam zrobić czy o co chodzi...?
- Nic z tych rzeczy, po prostu razem z ojcem pojedziemy z rodzicami Magdy na weekend nad morze, i zastanawiamy się czy ty z Robertem, i Danielem możecie zająć się bydłem??/
- Chyba tak, a w czym problem? Damy radę a jak coś będzie nie tak to są jeszcze telefony..
- No tak masz rację. Martwimy się ale ty już jesteś dorosła jakby coś to dzwoń po pomoc do wujka Jacka, zresztą on i tak tu przyjedzie was sprawdzić.
- A co tu sprawdzać?
- Może to czy ty nie będziesz się bzykać z Danielem, a biedny Robert będzie za was odwalał całą robotę...
- Biedny to on taki nie jest, zapewniam cię.  
- Naprawdę. Co masz na myśli???
- Nic takiego. Ale zastanawiam się czy go też włączycie do naszego grona???
- Wiesz córuś, powiem ci coś w tajemnicy. Już ciocia Jadzia o tym wspominała, była pod dużym wrażeniem jego pałki, mówiła mi że wtedy na plaży dzieliło ją dosłownie 10minut od tego by go przelecieć. Tyle tylko że jej to przerwałaś....hi hi
- No tak, nic nie da się ukryć. Wiesz mamo on jest przystojny do tego ma sporego fiuta
- A skąd o tym wiesz moja droga???
- Na plaży pozwoliłam mu się kiedyś nasmarować oliwką, kiedy skończył nie mogłam się powstrzymać kiedy zobaczyłam jego napięte slipy, po prostu położyłam go na kocu, nasmarowałam oliwką i strzepałam mu fiuta ręką, chociaż nie powiem miałam straszną ochotę żeby z nim się wtedy kochać
- Rzeczywiście on tu taki biedny to nie jest.. Musisz jednak pamiętać o zasadach, ojciec mógłby być bardzo zły gdyby dowiedział się że wy to zrobiliście przed jego inauguracją.
- Wiem, wiem mamo
-To ja już idę, do jutra skarbie
- pa mamo
Nie mogłem uwierzyć w to co słyszałem, oni już postanowili że przyłącze się do ich grona. Kiedy wyszedłem z ukrycia razem z Bożenką cieszyliśmy się, całując się i śmiejąc.  
- Czeka nas wspaniały weekend Robert, będziemy sami, więc możemy zaszaleć wieczorem
- Ale będzie też Magda z nami
- To jeszcze lepiej, będzie do pary, ty, ja, Daniel i Magda. Zobaczysz będzie super zabawa
Nie powiem cieszyło mnie to że Madzia przyjedzie, ale jak ona zareaguje na plany kuzynki tego nie byłem pewien. Noc minęła jak jedna godzina, a w południe wszyscy już zajadali obiad i ustalali obowiązki jakie na nas spadną przez dwa dni. I tak jak mówiła Bożenka kiedy wszyscy wyjechali, a Irek poszedł do kolegi na noc, ona przedstawiła swój plan.  Który był oczywisty, dziś w nocy śpimy normalnie tz, ja z Danielem a ty Robert z Madzią, dawno się nie widzieliście więc przypomnicie sobie jak to jest być ze sobą. A jutro urządzimy sobie jakieś balety po pracy, co wy na to??/
Oczywiście każdy przytaknął i tak po wieczornym dojeniu krów, znalazłem się z Madzią w moim pokoju. Razem poszliśmy pod prysznic, mydliłem jej doskonałe ciało, sprężystą pupę którą wypinała specjalnie w moją stronę, pieściłem jej duże brodawki które sterczały na jej małych piersiach. Położyłem jak na łóżku i wolno całowałem każdy centymetr jej ciała, schodziłem coraz niżej, na jej płaski brzuszek, na jej smukłe nogi i uda by dostać się do jej wydepilowanej cipki. Jeżdziłem językiem po jej wargach w górę i w dół, zanurzając język w jej wnętrzu, zataczałem okrągłe kółka dookoła jej łechtaczki, a ona jęczała coraz głośniej i głośniej. Nie spieszyłem się, delikatnie smyrałem końcówką języka jej nabrzmiałą łechtaczkę by co jakiś czas pocałować ją i possać jak jakiś cukierek. Magda szczytowała ściskając moją głowę swoimi udami, dałem jej chwilę na dojście do siebie, całując jej ciało wędrowałem w górę. Całowaliśmy się a mój kutas wszedł w nią aż po nasadę, Madzia głośno jęczała kiedy ją dymałem, podniecony do granic możliwości długo nie wytrzymałem spuszczając się do jej cipki. Teraz to ona przejęła inicjatywę, położyła mnie i wylizała kutasa z mojej spermy i jej soków, dalej to były zmagania dwóch spragnionych kochanków. Robiliśmy to w kilku pozycjach, nie mogąc nacieszyć się swoimi ciałami. Spać poszliśmy nad ranem, właściwie to Madzia bo ja i Daniel musimy iść do obory zająć się krowami.  
Po południu przyszła chwila ukojenia, położyłem się spać i wstałem stanowczo za późno, ok 17tej. Zgodnie z obietnicą przyjechał wujek Jacek, by wszystko sprawdzić i pomóc nam w wieczornym dojeniu, wszystko było ok więc poszliśmy jeszcze na staw zobaczyć co tam piszczy i czy już będzie można nastawiać się na karasia. Kiedy pojechał dochodziła dwudziesta, poszedłem pod prysznic i zszedłem do salonu gdzie mieli być wszyscy. Widok jaki zobaczyłem zamurował mnie, dziewczyny były ubrane w seksowną bieliznę, obie miały koronkowe stringi z tym że Bożenka miała komplet koloru czarnego, a Madzia białego. Właściwie to mogły ich nie mieć gdyż oba prześwitywały i pokazywały to co miały zakrywać, czyli ich cipki i piersi. Daniel stał w białych slipkach i zajadał frykasy które były przygotowane na ten wieczór.
- Wreszcie jesteś odezwała się Bożenka, rozbieraj się bo wszyscy tu na ciebie czekamy.
Ubrany w czarne opięte slipki podszedłem do Madzi, wieczór rozkręcał się powoli i tak z każdym drinkiem atmosfera robiła coraz bardziej erotyczna. Pierwszą zasadą tego wieczoru było to że tańczyć można tylko jeden kawałem z jedną partnerką, tak więc wymienialiśmy się systematycznie paniami, a że nasze stroje były jakie były to nie dało się ukryć podniecenia jakie nam towarzyszyło. Monotonie tych tańców pierwsza przerwała Bożenka pozbywając się swojego stanika i pokazując nam swoje dwa piękne walory które w rytm jej ruchów kołysały się na boki. Madzia nie chcą być w tyle zrobiła jeszcze więcej bo oprócz biustonosza pozbyła się majteczek mówiąc na głos;
- I tak są przemoczone od moich soczków
Kuzynka poszła w jej ślady i także pozbyła się swoich majtek, ale jednocześnie uklękła przed Danielem i uwolniła jego penisa z obcisłych białych szortów. Oboje popatrzyli na nas, po czym Bożenka wsadziła sobie do ust nabrzmiałą pałę Daniela i zaczęła ją ssać, Madzia zrobiła dokładnie to samo i teraz obie klęcząc przed nami ssały nasze kutasy, jakby to były jakieś zawody. Obie jakby traktowały to ambicjonalnie, i tak Daniel spuścił się pierwszy, a ja chwilę po nim, dziewczyny jakby były umówione co dalej będą robić, położyły się obok siebie, i kazały teraz nam odwdzięczyć się za ich usługę. Zabraliśmy się z wielkim animuszem i lizaliśmy ich cipki, aż do ich spełnienia, zaspokojeni wszyscy wypiliśmy jeszcze po drinku, i znów w rytm muzyki bujaliśmy się na parkiecie. Nie powiem podniecał mnie widok Madzi w ramionach Daniela, jego napakowane ciało dominowało nad nią, sam się zastanawiałem czy oni już tego nie robili. Bożenka wiła się dookoła mnie, a mój kutas smyrał od tyłu jej wypukłą pupę, znów zmiana muzyki i teraz już całujemy się z Madzią. Obok nas stoi Bożenka, zapiera się rękoma o ścianę, jej dupa jest wypięta, trzyma ją mocno Daniel i pakuje swojego kutasa najmocniej jak się da w jej wnętrze, patrzymy od tyłu jak jego pała znika w jej cipce, ale największe wrażenie robią na nas jego wielki jaja, które odbijają się w rytm kolejnych jego pchnięć. Widać że oboje są u kresu sił, oboje dyszą coraz mocniej by przeżyć swój kolejny orgazm tej nocy, patrzyliśmy na nich jak dochodzą do siebie. Teraz przyszła na nas kolej, Madzia każe mi się położyć na podłodze, dosiada mnie, ale w taki sposób by para która leży u naszych stóp dokładnie widziała, jak mój kutas penetruje jej cipkę, jak wchodzi w nią, jak pieprzy aż do osiągnięcia rozkoszy. Magda pada na mnie cała spocona i w konwulsjach po kolejnym orgazmie, który był jeszcze mocniejszy niż poprzedni. Wygłodniali zjadamy resztę jedzenia, pijemy ostatniego drinka jaki został, po kolei idziemy do łazienki, rozmawiamy o tym co się wydarzyło i co może się stać jeszcze naszym udziałem. Wychodzę z łazienki ostatni i idę do pokoju kuzynki, stoję jak wryty w progu drzwi patrząc jak Madzia siedzi na kutasie Daniela i go ujeżdża, nie widzę jego twarzy, gdyż jest zajęta lizaniem cipki Bożenki. Mój kutas mimo dwóch orgazmów momentalnie staje się twardy, dołączam do zabawy, teraz konfiguracja jest prosta, ja dymam Bożenkę, a on robi to z Madzią. Wśród naszych jęków słychać tylko komendy kuzynki, a zróbmy teraz tak. Wszyscy wykonują jej polecenia i każdemu z nas to nie przeszkadza, teraz stoję za Madzią i posuwam ją od tyłu, pod nią leży Bożenka na plecach, obie panie całują swoje piersi a Daniel dyma kuzynkę trzymając jej nogi wysoko. Nie jestem wstanie przypomnieć sobie ile razy dziewczyny szczytowały, naszą zabawę skończyliśmy leżąc w pozycjach na łyżeczkę z tym że ja byłem z Bożenką, a Daniel z Madzią, wolno wchodziliśmy w nie gdyż byliśmy odwróceni od siebie tak że obie panie dodatkowo ustami pieściły cipki, jednocześnie co jakiś czas nasze kutasy. Nie wiem jak to się stało, ale cała nasza czwórka doszła jednocześnie, przeżywając MEGA ORGAZM......

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2333 słów i 11967 znaków.

1 komentarz

 
  • Ffff

    Vffgdy

    20 sie 2015