Gdy mama jest w pracy. Cz. 1.

Przeważnie zaczyna się to niewinnie: przypadek, zabawa, ciekawość.  

Gdy mama jest w pracy. Cz. 1.

Mama była jeszcze w pracy, miała popołudniową zmianę. Ola siedziała w swoim pokoju, Ala zajmowała łazienkę. Co ona tak długo tam robi? - Zastanawiał się Tomek. Podszedł drugi raz, teraz szedł na palcach do drzwi i nasłuchiwał, nic nie słychać. Położył się na podłodze i zajrzał przez wywietrznik w drzwiach. Ala stała w wannie, zasłona nie była zasłonięta, więc nie bierze prysznica, nachylała się, spoglądając sobie pomiędzy nogi, ona się goli - wywnioskował Tomek. Nie widział tego dokładnie, ale widział jej zwisające piękne piersi.  
Tomek już wcześniej podniecał się widokiem swojej ślicznej siostry. Pierwszy raz jednak zobaczył jej gołą pierś. Puściła wodę, spłukiwała się. Pewnie zaraz będzie wychodzić z wanny i on zobaczy ją całą nagą, . W spodniach zrobiło mu się ciasno, poprawił go sobie i wtedy zauważał, że za nim stoi druga siostra, o rok młodsza Ola. Zerwał się z podłogi i pobiegł do swojego pokoju. Ola za nim.  
- Pokaż mi! - Krzyknęła Ola i rzuciła się na Tomka.
- Chcę tylko zobaczyć te fotki, nie skasuję ich tobie.
Tomek robił czasem niespodziewane zdjęcia swoim siostrom, Ala mu je często kasowała.  
Nie zdążył jej nawet powiedzieć, że nie robił zdjęć, ona włożyła rękę do jego kieszeni i trzymała już jego twardego Fiuta. Oboje znieruchomieli, spojrzeli sobie w oczy. Była chwila ciszy.  
Wyjęła rękę mówiąc:  
- myślałam, że do kieszeni włożyłeś komórkę.  
Odsunęła się trochę od niego.
- A ty ją tylko podglądałeś.
Nic na to nie powiedział, było mu wstyd, bał się, że powie to Ali i będzie granda.  
Ola wiedziała, że przed chwilą zrobiła coś niestosownego, ale nadal czuła dreszczyk przyjemnego podniecenia. Wiedziała, że trzyma penisa brata, nigdy nie przypuszczała, że jest taki duży. Przed paroma laty, gdy mama ich razem kąpała, po ich powrocie z boiska, to miał malutki siusioczek.  
- Jak chcesz, to możesz mnie też dotknąć.  
Spojrzał na nią.  
Ola młodsza o rok siostra była jego kumplem, razem ganiali na boisku. Nigdy nie patrzył na nią jak na dziewczynę. Pięknością, która już dosyć dawno zwróciła jego uwagę, była jego starsza siostra Ala. Zgrabna figurka, ładna buźka, piękny dosyć spory biust, ciemne, średniej długości włosy. Ala ma chłopaka, Kamila, chwali się nim: wysoki przystojny, jedynak, dziani rodzice sprezentowali mu samochód, koleżanki zazdroszczą jej go, ale Ola go nie lubi.  
- Jak chcesz, to możemy oboje zrobić sobie przyjemność tak, jak robiłyśmy sobie to z Alą,  
Wyrwała go z zamyślenia, o czym ona do mnie mówi - zastanawiał się.  
- Tomek masz łazienkę wolną. - Usłyszał głos Ali z korytarza.  
Gdy wrócił, to Oli już nie było w jego pokoju.  
Ali nie naskarżyła.  

On, od tego dnia już inaczej patrzył na Olę. Zauważył, że choć różnią się z Alą, to Ola też jest ładną dziewczyną. Pomimo, że nie zawsze dbała o swój wygląd, często ubierając się jak chłopak. Krótkie, przeważane w nieładzie włosy. Pomimo ładnej delikatnej buzi, to bardziej była podobna do chłopaka, niż do dziewczyny. Często też zachowywała się jak chłopak. Już wcześniej zauważył, że rosną jej piersi, były małe i nie robiło to na nim żadnego wrażenia. Ola była jego towarzyszem zabaw. W zasadzie, to się nic nie zmieniło, zachowywała się tak, jak zawsze - zaczepliwa, lubiła się drażnić ze swoim bratem. Tomek w trakcie ich wygłupów poczuł na sobie jej piersi i przypomniał sobie o tym, co mu powiedziała, ale nie miał odwagi dotknąć ich dłońmi. Pierwszy raz widział w młodszej siostrze, ponętną dziewczynę.
Minęło parę tygodni. Tego dnia ich mama wcześniej wyszła na nocny dyżur, chcąc zdążyć do pracy, przed zapowiadaną burzą. Ala na noc została u chłopaka. Już wielokrotnie, gdy mamy nie było, to u niego nocowała. Coraz bliżej, było słychać już burzę. Tomek wyszedł z łazienki, spojrzał do otwartego pokoju Oli, świeciła się u niej lampka przy jej łóżku.
- Tomek. - Zawołała go Ola.
Wszedł, podszedł do jej łóżka.
- Burza, zostaniesz u mnie?
- Burzy się boisz? - Roześmiał się.  
- Zostań, jak chcesz, to pokażę ci, jak z Alą bawiłyśmy się razem w łóżku.  
Nie spodziewał się tego, nie był pewny, czy dobrze ją zrozumiał. Stał uśmiechając się, mierzył ją wzrokiem.  
- Rozbieraj się i wskakuj.  
Wyłączyła lampkę i odchyliła lekko kołdrę. W półmroku zobaczył, że jest zupełnie naga.  
Zdjął piżamę i wskoczył pod jej kołdrę. Leżał bez ruchu, oszołomiony bliskością nagiego ciała swojej siostry. Ola przylgnęła do niego, nieśmiało przesuwając rękę po brzuchu, coraz niżej i niżej, cały czas obserwując jego reakcję. Dotknęła mu go.
- On teraz jest taki.....  
Ale poczuła jak w jej ręce twardniał i prężył się. Swoją dłonią objął jej dłoń i pokazał jak ma nim poruszać. Drugą dłoń położył na jej piersi ugniatając ją delikatnie.  
Już tak nie grzmiało, ale strugi deszczu mocno uderzały w okno. Oboje nieśmiało pieszczotami zaczęli poznawać swoje ciała.
W tym, zrobiło się jasno w pokoju.  
- Ola śpisz? - Odezwała się Ala.  
Zataczając się, Ala zbliżała się do ich łóżka, ociekała z niej woda.  
- Olu, pomóż mi tyyylko, się rozebrać.  
Stała, kołysząc się na wszystkie strony, usiłowała zdjąć z siebie mokre ubranie, lecz nie szło jej to.  
Ola pierwszy raz zobaczyła pijaną siostrę, nie chcąc, żeby Ala zobaczyła Tomka w jej łóżku, wyskoczyła z pod kołdry do siostry, pomagając zdjąć jej przemoczoną odzież.  
Tomek zerkał z pod kołdry. Widział nagusieńką Olę i pijaną Alę, która zaczęła opowiadać:
- Weronika, ta su.... będzie miała z nim dziecko. Wyobraź sobie, on mi powiedział, że mnie bardzo kocha, i tylko mnie, pieścił, czule całował, podniecił mnie najpierw, a potem dopiero powiedział mi o dziecku i chciał się dzisiaj ze mną jeszcze pieprzyć. Powiedziałam mu, że zrobię to zaraz, z pierwszym lepszym z ulicy, ale już nigdy z nim.  
Tomek pieszcząc swojego małego, spoglądał z pod kołdry na jedną nagą, a drugą już prawie nagą siostrę.  
- W taką pogodę nie znalazłam nikogo. W knajpie było pusto, zamykali, wyrzucili mnie. A tam tak zaczęło lać, że nawet majtki mi przemokły.  
Otrzęsło ją z zimna.  
- Olu, musisz mnie trochę rozgrzać i zaspokoić tak jak kiedyś, pamiętasz, było nam tak dobrze.  
Od dawna Tomek marzył, żeby zobaczyć Alę nagą, teraz ją widzi i to z bliska.  
Nagusieńka już, śliczna Ala, chwiejąc się, spojrzała na łóżko Oli, podeszła i podniosła kołdrę.  
- A ty, co ty tutaj robisz?
Tomek trzymał w ręku swoją pałę. Chciał wstać i uciec do swojego pokoju, ale Ala go przytrzymała. Chciał się jej wyrwać, ale Ala przewracając się wraz z nim przywaliła go swoim ciałem na łóżku Oli. Poczuł jej piersi dotknął je. Podniecił się jeszcze bardziej i już się nie wyrywał.  

Ala poczuła na sobie jego, naprężonego fiuta, od razu ujęła go w dłoń i już go nie puściła. Ola stała i przyglądała się im z boku.  
- Podaj mi prezerwatywę, jest w mojej torebce.  
Ola przyzwyczajona do wykonywania poleceń starszej siostry bez słowa podała jej prezerwatywę.  
Tomek leżał podniecony, oszołomiony tym wszystkim. Gdy zakładała mu prezerwatywę, to czół rozpalone krocze Ali. Siedziała na jego nogach. Założyła ją sprawnie, miała w tym wprawę. Ola ciekawa przyglądała się, co robi jej siostra. Ala Przesunęła się do przodu nabijając się na penis Tomka. Z mokrych włosów Ali spadały jeszcze krople wody na tors brata. Tomek miał znowu w zasięgu swoich dłoni piersi Ali, którymi od dawna był tak zauroczony. Dotknął je obie. Ala wsparła się na rękach ujeżdżając Tomka, wydawała przy tym dziwne odgłosy. Wszystko potoczyło się tak szybko, że Tomek nie miał czasu myśleć o tym, co się dzieje. Pierwszy raz odczuwał taką rozkosz, pierwszy raz był z kobietą. O niej zawsze myślał waląc małego, a teraz pieścił jej śliczne piersi, a ona ujeżdżała jego fiuta.  
- Aaaaah, aaaaah. - Odezwał się Tomek.  
Ala nie reagowała, jak szalona, ciągle skacząc na nim swoją pupcią.  
Spojrzał na Olę, która stojąc z boku za Alą, robiła im zdjęcia.  
Gdy Ala poczuła, że sflaczały penis Tomka wychodzi, to była rozczarowana.  
- Co? Już?
Zeszła z niego zdjęła pełną prezerwatywę. Dłońmi, a później pomagając też ustami stawiała mu go na baczność. Ola wytrzeszczyła oczy i otworzyła buzię ze zdziwienia. Zrobiła jeszcze parę fotek.  
Ala takimi cudownymi podnietami, szybko doprowadziła znowu Tomka do gotowości bojowej.  
- Ola dawaj jeszcze jedną prezerwatywę. - Rzekła Ala.
Ala położyła się na plecach. Podniosła nogi, włożyła je sobie za ramiona, dłońmi rozszerzając swoją szparkę. Tomek jak zahipnotyzowany patrzył na rozwartą cipkę swojej siostry.
- No chodź, wkładaj go tutaj! - Poganiała Tomka.
Wbił się w nią.
- Mocniej, bierz mnie!  
Tomek dociskał ją, łóżko skrzypiało, on spoglądał na nagą uśmiechniętą Olę, która komórką robiła jeszcze parę zbliżeń.
Ala jęczała, krzyczała chciała jeszcze, chciała mocniej. Tomek drugi raz wypełnił kondom i wyczerpany opadł na nią. Gdy zsunął się na bok zauważył, że Ala śpi.  
Ola spojrzała na zwisający penis, dotknęła go. Usiłując zdjąć pełną gumkę, ale nie szło jej to. Tomek jej pomógł. Podniósł swoją piżamę i wychodził z pokoju sióstr.  
- A ja?
- Innym razem Olu, dzisiaj mam już dosyć.  
Przyszła za nim do łazienki, przyniosła przemoczone rzeczy Ali. Dała mu klapsa w goły tyłek mówiąc:  
- Następnym razem będziesz mój.  

Następnego dnia Ala miała wielkiego kaca.  
Nikt z nich nic nie wspomniał o tym, co wydarzyło się poprzedniej nocy.  
Ala przeżywała jeszcze zerwanie, ze swoim chłopakiem.
- Dawno już ci mówiłam, że to jest palant. - Skwitowała to Ola.  
Wszystko toczyło się normalnie. No nie tak całkiem. Tomek wychodząc rano z pod prysznica zastał Olę w samych majtkach przy umywalce. Miło mu było popatrzeć na śliczne piersiątka siostry. Ola uśmiechała się do niego patrząc się na jego zwisającą męskość. Był pewny, że jak zwykle zamknął za sobą drzwi, otworzyła je czymś z zewnątrz - pomyślał. Oboje spojrzeli na siebie, ale było już późno spieszyli się do szkoły.  
Innego dnia rano on wszedł do łazienki, a Ola siedziała na ubikacji, sikała uśmiechając się do niego. Kiedyś podglądał Alę przez kratkę jak sika, wtedy zupełnie nic nie widział, tylko wyobrażał sobie. Wtedy to, zapragnął zobaczyć to. Teraz też, ale Ola już skończyła, wytarła się i wyszła. Tomek z Olą wstawali później. Mama i Ala wychodziły rano wcześniej niż oni.

Radeck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2068 słów i 10976 znaków.

3 komentarze

 
  • RomanS

    Xxx, bledow jest kilka, ale malo znaczace. Imiona chyba sa ok, nie zwrocilem uwagi na pomylki. Opowiadanie bardzo ok, choc scenariusz jakby znany. Ale pisz, pisz...

    6 sty 2014

  • Nitro

    Mi się nawet podobało. Czekam na kolejne części z niecierpliwością

    5 sty 2014

  • XXX

    Całość spoko ale sporo błędów. I imiona nie pasują, ciągle sie myli która to która.

    5 sty 2014