Ewa i Iwona

Co pewien czas, wraz z kolegami z pracy organizowaliśmy spotkania tylko dla facetów. Tym razem organizacja przypadła mnie. Zapowiadała się niezła impreza - dwunastu facetów, morze alkoholu, zamówione panienki ( być może jakiś szybki numerek ), czyli normalka. Jednak wszystko przebiegło inaczej. Popołudniu Ewa, moja osiemnastoletnia córka, wyszła na noc do Iwony, swojej najlepszej przyjaciółki. Zostałem sam, zacząłem powoli szykować się do zabawy - prysznic, golenie. Uświadomiłem sobie, że w ferworze przygotowań zapomniałem o dość istotnym szczególe. Mianowicie nie kupiłem ani kropli alkoholu. Postanowiłem poczekać, aż wszyscy przyjdą i wtedy rozwiązać problem. Koledzy pojawili się punktualnie. Postanowiliśmy, że zostawię ich na jakiś czas, sam organizując coś z procentami. Zakupy zajęły mi około dwudziestu minut, do domu podjechałem z wypełnionym bagażnikiem. Zadowolony wszedłem do domu, aby poprosić o pomoc przy wyładunku. W korytarzu doszedł mnie dźwięk, jaki zwykle słychać w czasie ostrego seksu. Słysząc jęki i sapanie pomyślałem, że chłopcy nie wytrzymali i obrabiają zamówione dziwki. Tylko, że one miały być dużo później. To, co zobaczyłem po wejściu do pokoju przeszło moje wszelkie przypuszczenia. Na kanapie ujrzałem Wojtka, Krzyśka i Romana. Wszyscy byli nadzy. Przed nimi klęczała również naga Iwona. W dłoniach trzymała fiuty Wojtka i Romka, ustami zaś pieściła członek Krzyśka. W tym momencie usłyszałem jęki zadowolenia z drugiej strony pokoju. Wszedłem głębiej, żeby zobaczyć co tam się dzieje. Zamurowało mnie. Moja córka klęczała nago otoczona przez resztę moich kumpli. Ssała członka Marcina, pieszcząc jednocześnie swoje piersi. Jeden z facetów nurkował do jej krocza, wykonując zamaszyste suwy ręką, pieszcząc ją od łechtaczki aż po odbyt.

Zdołałem tylko krzyknąć:
- Ewka, co ty do diabła wyprawiasz ?!

Iwona, która przestraszyła się mojego krzyku, skoczyła na równe nogi. Trochę przestraszona, trochę zawstydzona nie wiedziała co ma zrobić. Momentalnie została ściągnięta w dół, do porzuconej przed chwilą pracy. Ewa nie przerywając ssania i pieszczot, patrzyła bezwstydnie prosto w moje oczy. Podobnie zareagowali wszyscy faceci, z tym że oni koncentrowali się na młodych ciałach dziewczyn.
Chciałem doskoczyć do mojej córki, wyrwać ją z kręgu, chciałem ją bronić. Jednak sytuacja była tak szokująca, że nie mogłem wykonać choćby jednego kroku. Wtedy pomyślałem sobie: "może to i lepiej, że robi to w domu z ludźmi, których dobrze znam. W końcu nie robią jej krzywdy. Być może w tej chwili dymaliby ją, gdzieś w bramie, niedomyci goście z dyskoteki". Powiedziałem do siebie: "Tak, tak jest lepiej, pod okiem tatusia".
Sytuacja, choć szokująca zaczęła mnie bardzo podniecać. W okolicach rozporka miałem już spore wybrzuszenie, mój mały zaczął szybko rosnąć.

Popatrzyłem na Iwonę. Ta dziewczyna bardzo mi się podobała. Była częstym gościem w naszym domu, więc miałem wiele okazji aby ją obejrzeć. Zgrabna figura, duże jędrne piersi, jędrny tyłeczek i najważniejsze smukłe, długie nogi. Iwona z ochotą je prezentowała nosząc króciutkie minispódniczki i szorty, do tego buty na wysokim obcasie. Co najciekawsze ubierając się odważnie, cały czas wyglądała bardzo dziewczęco. Chociaż była o rok starsza od Ewy, wyraz jej twarzy przypominał naburmuszonego szczeniaka, miała takie słodkie pysio. Teraz jej twarz wykrzywiona była w grymasie rozkoszy, ponieważ jeden z gość wpił się ustami w jej cipkę. Jego usta i nos momentalnie pokryły się sokami Iwony. Facet spijając soki smakował je jak najlepsze wino. Wielokrotnie odwożąc Iwonę późnym wieczorem do domu wyobrażałem sobie jakie ciało skrywa pod warstwą ubrania. W tej chwili, metr ode mnie leżała nago z rozłożonymi nogami. Mogłem nawet zajrzeć głęboko w jej cipę, ponieważ Romek jedną ręką rozciągnął jej wargi, a palcami drugiej gmerał w jej wilgotnym wnętrzu. Jej soki wypływały z cipki, spływając między pośladki nawilżały drugą dziurkę, kapały też na kanapę gdzie utworzyły już sporej wielkości wilgotną plamę. Przez cały czas Iwona pieściła ustami członka Wojtka. Wysuwała go na krótkie chwile, aby złapać oddech i rozkosznie stęknąć, poczym wsysała go ze zdwojoną mocą, za każdym razem pozwalając wniknąć mu głębiej. Krzysiek stał obok, bynajmniej nie pozbawiony pieszczot. Iwona dłonią wykonywała na jego pulsującej fujarze szybkie i delikatne ruchy jak flecistka na flecie podczas szybkiej partii utworu. Co jakiś czas zostawiała jego trzonek obejmując purpurową i mokrą główkę. Suwała po niej palcami, następnie wilgotną dłonią pieściła swoje piersi. Mieszanka potu, śliny i wydzieliny Krzyśka spowodowała, że cycki Iwony wyglądały jak polane świeżym lukrem. Lśniły i odbijały światło jak złocone kopuły kościołów. Co pewien czas następowała zmiana. Inny facet miał możliwość skosztowania słodkich soków Iwony, inny także mógł wsunąć spragnioną pieszczot pałę w jej rozwarte, gorące usta. Panowie zapragnęli zabawić się trochę konkretniej. Po krótkiej chwili zamieszania położyli Iwonę na plecach. Wojtek wszedł pomiędzy jej rozłożone nogi wbijając się z impetem w wypieszczone łono. Reszta ustawiła się w pobliżu jej ust i na przemian podawali swe członki do wylizania. Rozkosz, jaką w tej chwili przeżywała była z całą pewnością ogromna. Całe jej ciało drżało, a stęknięcia i sapanie przerodziło się w ciche, ciągłe kwilenie. Wtedy dopadł ją orgazm. Nogami mocno objęła biodra Wojtka, unieruchamiając go jednocześnie w sobie. Jej palce tak mocno zacisnęły się na pieszczonych członkach, że ich główki nabrały koloru żywej krwi. Iwona napięła całe ciało, wyginając się jednocześnie. Przez około dziesięć sekund pozostawała w bezruchu, zmuszając do tego także trzech facetów. W pewnym momencie jej nogi opadły, z rąk wypuściła członki. Wyglądała jakby przeszedł przez nią tajfun. Jej twarz i klatka piersiowa nabrały rumieńców. Przez wyschnięte gardło łapała oddech tak gwałtownie, że z jej ust wydobywał się cichy świst. Panowie widząc jej stan postanowili dać jej chwilę spokoju. Wykorzystali ją na zmianę swoich pozycji. Między nogami znalazł się Romek. Spytał delikatnie :
- Czy już możemy ?
Iwona kiwnęła potakująco głową. Zaczęli ruchanie powolutku, jakby bojąc się o nią. Gdy okazało się, że ich pieszczoty nie pozostają bez odpowiedzi gwałtownie przyspieszyli, przewyższając nawet poprzednie tempo. Iwona odwróciła głowę. Pomimo, że co chwilę widok zasłaniały jej jądra i fiut jakiegoś faceta, to co zobaczyła podziałało na nią jak zapalnik. Zaczęła zbliżać się do następnej eksplozji rozkoszy.

Stałem obok niej obserwując całą akcję. Pomimo wielokrotnych marzeń o Iwonie, teraz nie mogłem do niej podejść. Stałem na środku, waląc szaleńczo konia. Zobaczyłem wzrok Iwony skierowany na drugą stronę pokoju. Postanowiłem odwrócić głowę. To, co koledzy wyprawiali z moją córką przechodziło najśmielsze wyobrażenia reżyserów pornosów. Ośmiu gołych facetów w kółeczku. W środku klęcząca Ewka. Obrabiała jednocześnie trzy członki. Jednego ustami, dwa po bokach ręką. Co parę chwil całe kółeczko przesuwało się, a przed jej słodką twarzyczką pojawiały się nowe, sztywne kutasy. Gdy wykonali oni parę kółek Ewa nagle wstała. Dopiero wtedy zobaczyłem, jaka jest seksowna. Przez tyle lat ją wychowywałem widząc jak dorasta. Wiedziałem, że jest piękną dziewczyną, że podoba się chłopakom. Jednak teraz ujrzałem seksowną kobietę, o tak harmonijnie zbudowanym ciele jak to tylko jest możliwe. Jej piersi, trochę mniejsze niż Iwony, kołysały się w takt oddechów. Napięte sutki sterczały tak, że same prosiły się o wzięcie ich w usta i delikatną pieszczotę. Płaski brzuszek błyszczał od potu. Wilgoć jej wygolonego łona była widoczna nawet z pewnej odległości. Cały czas miała na stopach czarne buty na wysokim obcasie, które dodawały jej kobiecości. Smukłe nogi otulone były czarnymi pończochami, biodra zaś pasem do pończoch. Z figlarnym uśmiechem na ustach Ewa powiedziała do okalających ją facetów :
- Teraz Wy będziecie mnie lizać.
Panowie ochoczo przystąpili do wykonania polecenia. Unieśli Ewę i delikatnie ułożyli na stole. Szybko rozdzielili role. Dwóch lizało jej piersi, dwaj unieśli szeroko rozłożone nogi do góry. Reszta oczekiwała na możliwość skosztowania jej szlachetnych soków. Leżąc na plecach z rozciągniętymi nogami Ewa dawała swobodny dostęp do obu swoich otworków. Adam, który jako pierwszy miał możliwość ją pieścić, rozchylił jej wargi odsłaniając delikatne, różowe wnętrze. Kilkakrotnie przejechał językiem po całej szparce, koncentrując się jednak na wspaniałej łechtaczce. Ssał ją jak małe dziecko ssie lizaka. Po pewnej chwili wypuścił ją z ust, chwytając jednocześnie kciukiem i palcem wskazującym. Zaczął delikatnie pocierać źródełko rozkoszy Ewy. Język złożył w trąbkę, coraz mocniej i szybciej wsuwał go do mokrej szparki. Połączona pieszczota piersi i cipki spowodowała dziki taniec ciała Ewy. Jej ruchy były tak niekontrolowane, że faceci postanowili ją przytrzymać. Nie zaangażowani aktywnie w pieszczoty podeszli bliżej chwytając ją za ręce, barki i biodra. W jednej chwili Ewa została, trochę na własne życzenie, całkowicie unieruchomiona. Upust swej rozkoszy mogła dawać jedynie krzycząc i sapiąc. Zaczęła to robić z wielką ochotą, krzyczała : - Tak! Tak dobrze! Nie przerywaj!
W pewnej chwili jej słowa przerodziły się w przeciągłe : "Aaaaaach!!!". Gwałtownie jednak przerwane przez Marcina, który bezceremonialnie wpakował fiuta w usta Ewki. Od tej chwili słychać było tylko stękanie zarówno facetów jak i dziewczyn. Adam tymczasem zmienił lizany otworek. Zagłębiając język w jej pupie, pakował w cipkę dwa, trzy palce powodując kolejne spazmy rozkoszy. Odwróciłem się w stronę Iwony, gdzie sytuacja zmieniła się diametralnie. Na spodzie leżał Wojtek. Iwonka zwrócona do niego plecami miała szeroko rozrzucone nogi. Dokładnie było widać jak potężny członek penetruje jej delikatną cipkę. Jej wargi szczelnie go otulały. W momencie, gdy wysuwał się ze środka, chwytały go nie pozwalając wyjść w całości. Wielkie piersi Iwony kołysały się w takt uderzeń członka, który rytmicznie penetrował jej cipę. Krzysztof, który przyglądał się całej akcji zaczął delikatnie szczypać jej naprężone sutki. Szepnął coś do ucha Wojtkowi, ten jednym ruchem odwrócił Iwonę. Piersi Iwony oparły się o jego klatkę, a tyłek powędrował do góry. Wojtek ponownie odnalazł drogę do jej cipki i wbił się z całym impetem. Krzysiek przez chwilę lizał jej odbyt. Pokrył swoją pałę żelem, przyłożył ją do otworu i zaczął pchać. Iwona, czując rozrywający ją organ wygięła ciało i zaczęła krzyczeć. Za chwilę jednak jej krzyk został stłumiony przez Romka, który wsadził jej swojego kutasa w usta.

Kątem oka zauważyłem zmiany u Ewy. W ustach miała naprężonego członka Grześka. Jej cyckami zabawiali się Artur i Tomek, rozłożone nogi trzymali Kuba i Marcin. Pomiędzy nogami stali Adam i Jurek, patrzyli jak Mirek steruje dwoma wielkimi, czarnymi wibratorami. Wsuwał je do jej wygolonej, wilgotnej cipki oraz do słodkiej dupci. Ewa wiła się z rozkoszy, ale trzymana przez tylu podnieconych facetów miała niewielkie możliwości ruchu. Wszyscy stali ze sztywnymi fiutami, a w oczach mieli pożądanie. Ustawieni wokół niej zaczęli ją ruchać. Przez cały czas dbali o to, aby jej tyłek, cipka i usta były prawie nonstop wypełnione. Co parę minut zmieniali penetrowany otworek, przesuwając się wokół stołu jak na karuzeli. Widok ten spowodował tak potężny wzwód mojego członka, że ledwo mogłem go objąć dłonią. Stałem na środku pokoju onanizując się i obserwując obie grupki. Krzysztof , Wojtek i Romek postanowili zmienić partnerkę. Zostawili półprzytomną z rozkoszy Iwonę na kanapie. Przyłączyli się do reszty towarzystwa wytrwale ruchającego moją córkę. Iwona widząc stan mojego członka przywołała mnie do siebie. Złapała go u samej nasady, mocno zaciskając palce. Jednocześnie purpurową główkę objęła delikatnie wargami. Kutas pod wpływem jej pieszczoty wydłużył się i stwardniał jeszcze bardziej. Iwona nawet na chwilę nie spuszczała wzroku z Ewy, cały czas pieszcząc swoją łechtaczkę. Moje podniecenie sięgnęło zenitu, aby jeszcze nie kończyć wyciągnąłem kutasa z ust Iwony. Dziewczyna popatrzyła na mnie z wyrzutem, jakby chciała mi powiedzieć : "Chcę ssać go jeszcze". Nachyliłem się i mocno ją pocałowałem, jednocześnie unosząc do góry. Nasze języki zatańczyły dziki taniec. Iwona oplotła mnie nogami i ramionami. Delikatnie opuściłem ją na swojego członka. Kutas dobił do samego końca jej pochwy, co wywołało rozkoszne stęknięcie Iwony. Zaczęła rytmicznie unosić się i opadać, jej piersi delikatnie muskały moje ciało. Pozycja, choć podniecająca, była bardzo niewygodna. Postanowiłem ją natychmiast zmienić. Iwona nie protestowała, więc położyłem ją na kanapie, z której przed chwilą ją podniosłem. Mając wolne ręce zacząłem drażnić jej napięte sutki. Całowałem jej uszy, szyję i piersi. Chciałem poznać dokładnie każdy zakamarek jej młodego ciała. Przesuwając się w dół lizałem wspaniały pępek, uda i łydki. Rozsunąłem szerzej jej nogi, zlizałem słony pot z jej pachwin. Delikatnie musnąłem jej zaczerwienione wargi. Zrobiłem to jeszcze kilkakrotnie, Iwonka za każdym razem cicho piszczała. Przyssałem się do jej krocza, kosztując wspaniałych soków. Lizana szparka miała smak słodziutkiej brzoskwini. Całowałem jej różowe wnętrze, napiętą łechtaczkę. Starałem się jak najgłębiej wniknąć językiem do środka. Całą brodę miałem już umazaną śluzem Iwony. Podłożyłem dłonie pod jej pośladki, rozsuwając je i jednocześnie unosząc do góry biodra. Zsunąłem usta na ciaśniejszy otworek. Smakował migdałami i rozpaczliwie starał się zacisnąć na moim języku. Odwróciłem Iwonę, stawiając ją na czworaka. Widok, który miałem przed sobą był olśniewający. Okrągłe, napięte pośladki, pomiędzy nimi szparka przypominająca bułeczkę z przedziałkiem, zwieńczona delikatnie pomarszczonym otworkiem odbytu. Wyżej pośladki przechodziły w wąską talię, dalej w cudownie gładkie plecy. Na ramionach leżały proste, kasztanowe włosy. Nasyciwszy oczy widokiem schyliłem się, aby polizać wspaniałe pośladki. Iwona cały czas kręciła tyłeczkiem, jakby nie mogła doczekać się penetracji. Chwyciłem ją za biodra i pociągnąłem na sterczącego kutasa. Iwona czując jego wielkość wygięła mocno plecy, zaczęła głośno stękać i sapać. Rytmicznie dobijałem do jej pośladków. Kciukiem kręciłem kółka dookoła odbytu, delikatnie go w nim zagłębiając. Zdziwiłem się, bo ruchane ostro przez moich kumpli otworki były bardzo ciasne. Dostarczało mi to dodatkowej frajdy z ruchania Iwonki. Postanowiłem zmienić otworek. Jej pupa była już wypieszczona, więc przyłożyłem główkę kutasa do dziurki i popchnąłem. Członek powoli zagłębiał się w jej tyłku. Iwona zaczęła wyć z rozkoszy, z jej ust pociekła cienka strużka śliny. Chwyciłem od spodu jej piersi, ważąc je w dłoniach. Jej sutki cudownie kuły mnie w dłonie. Cały czas dochodziły mnie odgłosy chłopaków i Ewy. Słyszałem dźwięk mocnych klapsów i spazmatyczny krzyk córki. Co pewien czas słychać było prośbę, aby wkładali fiuty w jej dupę. Chwilami dźwięk stawał się przytłumiony, najprawdopodobniej przez członka w ustach Ewy. Usiadłem na kanapie. Iwona zaczęła siadać pupą na sterczącego kutasa. Wbiła go po sam korzeń i zaczęła się wycofywać. Zeskoczyła z niego całkowicie, lecz nim jej wargi zdążyły się złączyć nasuwała się z powrotem. Powtórzyła całą operację kilkakrotnie nim rozpoczęła normalne ruchanie mojego fiuta. Ponieważ Iwona siedziała plecami do mnie oboje mieliśmy wspaniały widok na kłębowisko ciał z Ewą w roli głównej. Cała akcja przeniosła się na podłogę. Na dywanie leżał Artur i wbijał fiuta w cipkę Ewy. Jej dupkę obrabiał Tomek, posiadacz największego człona w naszym towarzystwie. Ewa charczała jak zarzynane zwierze, jednocześnie próbowała uchwycić sterczące kutasy. Gdy tylko jej się to udało, natychmiast przyciągała go do ust i ssała jak opętana. Wszystkie członki wokół niej były mokre od soków, śluzu facetów i śliny. Panowie bawili się nimi zbliżając się powoli do finału. Iwona zaczęła wykonywać swe ruchy trochę wolniej. Jedną ręką pieściłem jej pierś, drugą zaś masowałem nabrzmiałą łechtaczkę. Jej cipka rytmicznie zaciskała się na mojej fujarze. Iwona przeciągle krzyknęła : "O KURWA!!!!". Opadła na mnie, dysząc jak lokomotywa, gdy orgazm przetaczał się po jej ciele.

Jedenastka facetów wokół Ewy rozpoczęła walenie konia. Krzyczeli coraz głośniej. W pewnej chwili, z kutasa Kuby wystrzeliła struga białej, gęstej spermy. Trafiła prosto w otwarte usta Ewy. Wytrysk Kuby pociągnął za sobą istną lawinę spermy. Wszyscy starali się trafić w środek jej ust. Kolejne wytryski sygnalizowane były głośnymi jękami. Iwona zeskoczyła z mojego fiuta i pociągnęła mnie w stronę Ewy. Uklęknęła przede mną i zaczęła ssać. Panowie skończyli już tryskać na Ewę. Prawie cały ładunek znalazł się w jej ustach. Resztka spływała po twarzy i piersiach. Widząc spermę na buzi swojej córki kompletnie odjechałem. Ewa dyszała wstrząsana kolejnym orgazmem. Iwona czując pulsowanie mojego fiuta wypuściła go z warg. Doprowadziła mnie za członka przed klęczącą Ewę. Ta akurat oblizywała wargi z resztek spermy. Gdy tylko usta córki zamknęły się na główce fiuta zacząłem szczytować. Wykonując krótkie pchnięcia pompowałem w Ewkę ogromne ilości gęstego, gorącego nasienia. Starała się wszystko przełykać, ale biała sperma zaczęła wypływać kącikiem jej ust. Ściekała wzdłuż jej ciała, po piersi, brzuchu i udzie. Skończywszy tryskać odsunąłem się od niej. Moje miejsce szybko zajęła Iwona. Klęknęła przed Ewą i zlizywała z jej twarzy i ciała lepką spermę zmieszaną z potem. Języczkiem dotarła również do cipki Ewki, zagłębiając się w niej głęboko. Gdy ciało Ewy było wylizane do czysta dziewczyny wstały. Zadowolone podeszły do mnie, pocałowały w policzek. Ewa wyszeptała mi do ucha : "Dziękuję tatusiu". Odwróciły się i wyszły do łazienki wziąć prysznic. Nagle rozległ się dźwięk gongu. Otworzyłem drzwi i ujrzałem dwie wyzywająco ubrane dziewczyny. Dopiero teraz spostrzegłem, że stoję przed nimi całkiem goły, a z klapniętego fiuta skapnęła właśnie ostatnia kropla spermy. Zaprosiłem je do środka, były to dwie zamówione na imprezę dziwki. Troszkę się zdziwiły, widząc w pokoju jedenastu również gołych facetów. Krótko wyjaśniliśmy im sytuację. Z wyraźnym podnieceniem zgodziły się na zabawę ( suma, jaką usłyszały jako dodatek do rachunku też troszeczkę pomogła ). Po chwili, już golusieńkie, zabawiały się miękkimi pałkami, powodując ich wyraźną, spontaniczną reakcje. Po kilku minutach dołączyły do nas odświeżone Ewa i Iwona. Zabawa rozpoczęła się od nowa. Tym razem podzieliliśmy się sprawiedliwie. Każda pani miała do dyspozycji trzy członki. Wszystkie cipki, dupki i usta zostały porządnie tej nocy wyruchane, a ilość spermy, jaką na nie wylaliśmy starczyłaby na niezłą kąpiel. Później, wielokrotnie powtarzaliśmy podobne imprezy, również z udziałem mojej córki Ewy i jej najlepszej przyjaciółki Iwony.

~xxx

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 3657 słów i 20374 znaków.

3 komentarze

 
  • Aequor

    Żeby tak własną córkę?  :faja:

    15 cze 2017

  • DiamondBitch

    Dymać własną córke :/ blleee, ale orgia niezła ;*

    4 gru 2012

  • cukiereczek

    oooo kur*wa **** opowiadanie :p hehe  
    :jupi: :devil: :devil: :lol2: :blee: :rotfl:

    12 lut 2010