Uwiedziona przez nianię II: Majówka
Majówka, długo wyczekiwany moment aby zaczerpnąć odpoczynku od codziennej pracy i natłoku obowiązków. Tuż po pracy odwoziłam już wówczas czteroletniego syna do moich ...
Majówka, długo wyczekiwany moment aby zaczerpnąć odpoczynku od codziennej pracy i natłoku obowiązków. Tuż po pracy odwoziłam już wówczas czteroletniego syna do moich ...
Mieszkam w wojewódzkim mieście w bloku wraz z rodzicami i siostrą bliźniaczką, Bereniką. Na imię mi Bogna, z siostrą zawsze trzymałam się blisko i zawsze sprawiałyśmy ...
Przygoda, która mi się przytrafiła nastąpiła niecałe 7 lat temu, czyli kiedy przeżywałam 22 rok życia i w zależności od okazji trwa ona można stwierdzić, że do ...
Dwa ostatnie tygodnie roku szkolnego przypominały istne piekło. Uczniowie biegali za nauczycielami, chcąc poprawić stopnie. Nauczyciele starali się im wytłumaczyć, że ...
Z racji tego, że Rayonvert pod różnymi nickami, ponownie się zaczął udzielać pod moimi pracami i zaczął odpowiadać na moje komentarze pod randomowymi wrzutkami, pragnę ...
Siedzące w okręgu dziewczyny pełnymi garściami czerpały z dobrodziejstw, jakie zapewniała działka Wójcików. Wdychały zapach świeżo skoszonej trawy, nieustannie ...
Gdy mi nagle zarzucasz nogi na ramiona wrzącej w żyłach rozkoszy warem rozogniona – gdy ręce moje, węże oszalałe żądzą, po udach Twych i brzuchu ślepe, gniewne ...
Bitewny kurz po aferze z Banasiem opadał coraz bardziej. Życie nie znosi próżni, więc w powietrzu uniosły się inne syfy. Inflacje, kryzysy, ujawniano nowe przekręty ...
Poniedziałek rozpocząłem w świetnym nastroju : gdy balansując pomiędzy marzeniem sennym a rzeczywistością leżałem na wznak to jedna z pierwszych świadomych myśli była ...
Muszę przyznać, że byłem bardzo podekscytowany. Już skrystalizował się mój pomysł, na który wpadłem kilka tygodni temu. Wreszcie doprowadziłem go do samego końca ...
To taka usprawniona wersja opowiadania które już dawno napisałam. Dziś święto demokracji, więc nie mogłam sobie odmówić. Namówili mnie. Twierdzili, że jestem taka ...
Nie pasowała do tego miejsca. W białej, zwiewnej sukience wyraźnie odznaczała się od kolorowej masy. Odurzona mieszanką alkoholu, narkotyków i czegoś dziwnego powietrzu ...
Klara nie miała żadnych oporów. Momentalnie pozbyła się koszulki i rzuciła ją na podłogę. Jej cycki opadły swobodnie. Nie wierzyłem własnym oczom. Jakim cudem nagle ...
„Wjechałbyś mi w dupę, przystojniaku? Ciekawe, czybym krzyczała” — nie powiedziała nigdy, przenigdy. Mimo to, panowie praktycznie od zawsze ochoczo dzielili się z nią ...