Pani kazała Jasiowi napisać zdanie
Pani kazała Jasiowi napisać zdanie z wyrazem prawdopodobnie. Po kilku minutach zastanowienia Jasiu czyta z kartki:
-Mój tata poszedł do kibla z gazetą. Prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
Pani kazała Jasiowi napisać zdanie z wyrazem prawdopodobnie. Po kilku minutach zastanowienia Jasiu czyta z kartki:
-Mój tata poszedł do kibla z gazetą. Prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
Jasio mówi do taty który ma 80 lat:
- Tato mam dla ciebie dwie wiadomości, dobrą i złą.
- Zacznij od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdą striptizerki.
- A zła?
- Będą w twoim wieku..
Małgosia napisała jak robią kury- cip cip cip cip. Pani mówi do Jasia:
- wytrzyj tablice.
Na to Jasiu:
- ścierki nie ma.
I zaczął lizać. Kiedy wrócił do domu mama zapytała:
- dlaczego masz taki biały język?
Jasiu na to:
- Mamo, wiesz ile cip się nalizałem!
Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
-Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
-Zaraz się z nim rozprawię-powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna
-Jasiu!Pokłóciłeś się dzisiaj z nauczycielką?
-Noo, zdarzyło się!
-I obiecałeś,że ją przelecisz?
-Noo tak.
-to co się szwendasz po ulicy? Chodź do domu ona już przyszła.
Ojciec po długiej i dość głośnej przemowie teściowej kieruje prośbę do syna:
Jasiu przynieś proszę babci krem do ust.
-A który to jest, tato?
ten z napisem kropelka
W szkole:
Nauczycielka sprawdza zadanie domowe:
-Podchodzi do Karola:
-Gdzie zadanie
-nie mam
-Jedynka, siadaj!!!
-Podchodzi do Jasia
-Dlaczego nie masz zadania domowego?????
-Bo z więzienia wrócił mój brat była
i była balanga
-Ty mi tu swoim bratem nie strasz
siadaj trója!!!
Nauczycielka każe napisać Jasiowi na tablicy. < K O S I > . Jasiu napisał.
Teraz Jasiu przeliteruj.
Jasiu K.O.S.I.
A razem jak będzie ?.
SIECE- odpowiada Jasiu.
Jaś się pyta taty
-tato a kiedy Indianie się malują?
tata-gdy szykują się na bitwę.
Jaś -to uważaj bo mama siedzi przed lustrem i się maluje.
Jaś pyta taty:
-Tato umiesz pisać z zamkniętymi oczami?
-Tak, a czemu pytasz?
-Bo musisz podpisać mi kilka ocen w dzienniczku.
Jasiu mówi do Małgosi pokochamy się?
-dziś nie mam czasu może jutro.
-no dobrze ale kiedy?
-no jutro jasiu!
-no ale kiedy o 16?
-o 16 umówiłam się z Wackiem!
Dzieci miały przynieś do szkoły rożne przedmioty związane z medycyna. Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
- a ty co przyniosłeś?
Pani pyta Jasia.
-Aparat tlenowy
-taaak a skąd go wziąłeś???
-Od dziadka.
-A co na to dziadek?
-hhhyyy hhhyyy
Wchodzi jasiu na lekcje rzuca tornister na ziemie, kładzie nogi na ławkę i krzyczy
-Siema!!!!!
Widząc to szokowana nauczycielka mówi do niego:
-Jasiu natychmiast podnieś ten tornister, wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz tym razem tak jak twój ojciec kiedy wraca z pracy natychmiast.
Jasio ze spuszczona głową podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi pod wpływem mocnego kopnięcia otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
-Aaaa kor.wa nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!!!!!!!!!